Ewo-Ogis-będę czekała.Miejsce pod
śniedka upatrzone.
Elsi i Tijo-pod marcinkami wysadziłam
fioletowe śnieżniki,żeby na wiosnę też tam coś było.A na grządce z dereniami na razie jeden koszyk
szafirków Blue Spike ,muszę dorobić drugi koszyk, a dość się zbiera na deszcz.
Jadziu - brunery -niezapominajki kaukaskie (
brunera macropylla)były planowane, no może nie trzy naraz,ale skoro były,to tak jedna jest variegata- Dawson White z biało kremową obwódką liści, druga wielkolistna Silver Wings, trzecia o marmurkowych liściach Jack Frost, a wcześniej już kupiłam Lang Trest o liściach kropkowanych.Powinno im tam być dobrze w cieniu i powinny na wiosnę ładnie rozkwitnąć wszystkie na niebiesko.
Zawilec wieńcowy biały pełny(
anemone coronaria) trafił mi się poza planem,to właśnie z tych polecanych przez wystawcę.Zajął miejsce przy innym zawilcu i przy brunerach,a za bergeniami.Wszystkie już posadzone i podlane.
Żółta goryczka(
gentiana lutea) kupiona całkiem spontanicznie.Wyczytałam,że roślina długowieczna,może mi zakwitnąć po 10-15 latach też, więc chyba trzeba pójść na Babią Górę gdzie występuje w stanie dzikim,albo w Alpy
Namówiono mnie także na
pierwiosnek biały dość oryginalny (B.Downson White.)Na dwie ostatnie rośliny wykonuję właśnie tabliczkę z napisem i idę posadzić w alpinarium w słonecznej stronie Podwórkowego.
