Sylweste u mnie już nic do obfocenia nie ma, ale jeszcze się pochwalę - też mi grzyb wyrósł, co prawda tylko pieczarka, ale za to na środku podwórka
aha, fotosik strajkuje! więc na razie bez zdjęc.
Monia, trochę uporządkuję dziki bez, z tyłu i od lewej strony posadzę jakiegoś chojaka, wysokiego i w miarę szczupłego, żeby wjazdu nie zagradzał - może skyrocket, dośc szybko rośnie. jakieś pnącze (klematisa) puszczę od strony prawej, niech się splata z bzem, może przed nim jakieś coś płożące, np. jałowiec "winter blue". mam taki stary, metalowy, zardzewiały nocnik, z dwoma uszami, w sam raz jako doniczka, coś kwitnącego posadzę, postawię na studni. kolorystykę planuję - róż, bordo, fiolet, niebieski. to tak na początek. najpierw muszę zwalczyc pole pokrzyw, rosnących za bzem, i pociągnę kącik w prawo, oraz za studnię. czekam już z niecierpliwością na wiosnę, żeby uzbrojona w opryskiwacz z roundappem wyjśc i walczyc z zielskiem.
a póki co, zrobiłam kolejny napad na zaprzyjaźniony ogród, nacięłam gałązek różnych iglaków, spróbuję pobawic się w szkółkarza, hi hi hi!
Polu strasznie dziś u mnie wieje, dzieci chore

, mogę tylko siedziec i marzyc oraz planowac, a cebule czekają na posadzenie

widełki mają nieplanowany, acz przymusowy urlop
idę czaple pogonic, przyleciała cwaniara na staw, na darmowy lanczyk
