Znakomicie ją można okiełznać - inne zioła również np.lubczyk- sadząc na zielniku w dużej donicy.KarolinaL pisze:Izo, z wielkim zainteresowaniem czytam o Twoich ziółkach i podziwiam Twoją wiedzę na ten temat![]()
![]()
Czy estragon to to samo co bylica (artemisia)?Nie wiedziałam!
Dodam jeszcze, że przez te rozłogi rozmnaża się jak szalonachatte pisze:Mięta rozmnaża się przez rozłogi.
Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22060
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Prawda, prawda, jeśli się przedtem o tym pomyśliKaRo pisze:Znakomicie ją można okiełznać - inne zioła również np.lubczyk- sadząc na zielniku w dużej donicy.KarolinaL pisze:Izo, z wielkim zainteresowaniem czytam o Twoich ziółkach i podziwiam Twoją wiedzę na ten temat![]()
![]()
Czy estragon to to samo co bylica (artemisia)?Nie wiedziałam!
Dodam jeszcze, że przez te rozłogi rozmnaża się jak szalonachatte pisze:Mięta rozmnaża się przez rozłogi.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
No to ja nie pomyślałam i teraz mam wszystko miętowe - ale jakoś sobie z tym poradzę. 

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Myslałam, ze jeszcze dziś coś pokażę, ale nie dam już rady, jestem "padnięta" 
Ewuś, jeżeli mięta się sama nasiała, to na pewno nie jest to mięta pieprzowa. Chyba więcej nie potrafię pomóc, bo sama mam problem z rozróżnianiem różnych odmian.
A mięta do rosołu? To ciekawe! Ja do rosołu dodaję lubczyk
Karolinko, artemisia to istotnie bylica, ale tę nazwę noszą bardzo różne rośliny, np. bylica pospolita, bylica piołun, albo wspomniany bylica estragon. Tak właśnie powinnam była napisać. Przepraszam za to niedopatrzenie
i dziękuję Karolinko, ze zwróciłaś na to uwagę
Grażynko, nie wiem jaką Ty masz miętę
Pieprzowa jak jej pozwolić, to też pół ogrodu zaanektuje, ale nie jest bardzo trudna do opanowania, bo jej rozłogi nie są zbyt głębokie i stosunkowo łatwo je usunąć, w przeciwieństwie do estragonu ;)
Warto jednak mieć to zioło (estragon) i cieszę się, że się ze mną zgadzasz
Basiu, szkoda Twojego tymianku, ale jak juz masz odpowiednie miejsce pod zioła, to mozesz mieć nowy. A z nim całe mnóstwo innych
Ja tymczasem przedstawiłam chyba połowę swoich ziół i mam nadzieję, że ta druga połowa również będzie Ci się podobać ;)
Krysiu, dlaczego uważasz że lubczyk jest ziołem, które należy okiełznać? Mam go od kilku lat i "nie ruszył się" z miejsca. Fakt, że coś go stale podżera. Czy zatem zdrowy rozrasta się mocno?

Ewuś, jeżeli mięta się sama nasiała, to na pewno nie jest to mięta pieprzowa. Chyba więcej nie potrafię pomóc, bo sama mam problem z rozróżnianiem różnych odmian.
A mięta do rosołu? To ciekawe! Ja do rosołu dodaję lubczyk

Karolinko, artemisia to istotnie bylica, ale tę nazwę noszą bardzo różne rośliny, np. bylica pospolita, bylica piołun, albo wspomniany bylica estragon. Tak właśnie powinnam była napisać. Przepraszam za to niedopatrzenie


Grażynko, nie wiem jaką Ty masz miętę

Warto jednak mieć to zioło (estragon) i cieszę się, że się ze mną zgadzasz

Basiu, szkoda Twojego tymianku, ale jak juz masz odpowiednie miejsce pod zioła, to mozesz mieć nowy. A z nim całe mnóstwo innych

Ja tymczasem przedstawiłam chyba połowę swoich ziół i mam nadzieję, że ta druga połowa również będzie Ci się podobać ;)
Krysiu, dlaczego uważasz że lubczyk jest ziołem, które należy okiełznać? Mam go od kilku lat i "nie ruszył się" z miejsca. Fakt, że coś go stale podżera. Czy zatem zdrowy rozrasta się mocno?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Jestem tego pewnachatte pisze: Basiu,
Ja tymczasem przedstawiłam chyba połowę swoich ziół i mam nadzieję, że ta druga połowa również będzie Ci się podobać ;)

Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22060
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Owszem Izo - lubczyk wolno ale łazi po ogrodzie ,potrafił przeleźć pod podmurówką ogrodzenia a przy tym bardzo głęboko się korzeni .chatte pisze:
Krysiu, dlaczego uważasz że lubczyk jest ziołem, które należy okiełznać? Mam go od kilku lat i "nie ruszył się" z miejsca. Fakt, że coś go stale podżera. Czy zatem zdrowy rozrasta się mocno?
W ciągu kilku lat przeobraża się w wielkie krzaczysko, które zawsze kwitnie i zawsze traci ładny wygląd.
W środku lata jest paskudnie żółto zielony ,jakby zamierał lub jakby go coś toczyło.
Jego wielkość przyrównuję do krzaka dzikorosnącego bzu przy rowie... jest trudny do usunięcia z ogrodu,jego korzenie sięgają metrów w głąb ziemi.
Psuje estetykę ,ale jeśli się ma wielki ogród i możliwość ukrycia go wśród krzewów - może rosnąć samopas -
jednak całkiem dobrze prezentuje się w dość obszernej zakopanej donicy lub w wiadrze.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Izko, jak sięgnę pamięcią lubczyk był zawsze na moim ogrodzie i też nigdy nie zauważyłam, aby się rozrastał ..chatte pisze:... Mam go od kilku lat i "nie ruszył się" z miejsca. Fakt, że coś go stale podżera. Czy zatem zdrowy rozrasta się mocno?

Nie dopuszczam jednak nigdy do kwitnienia, a żółknące pędy po prostu wycinam. Odbija wtedy od dołu świeżymi,
zieloniutkimi listeczkam. Nadmiar też ucinam i suszę na zimowy zapas.

Zioła masz fenomenalne. Gratulacje


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Mój lubczyk siedzi grzecznie w jednym miejscu i fakt ,że też ścinam mu kwiaty. Jak kwitnie robi wrażenie padniętego, ale potem też odbija. Ja młodziutkie listeczki drobno kroję do słoika i przechowuję w zamrażarce. Dodany do zupy, nawet zmrożony robi wrażenie świeżego. Tak przechowuję go aż do wiosny.
Chatte - to chyba mam tą właściwą miętę , bo rozłogi są rzeczywiście płytko i wyrywanę ciągną się nieskończenie daleko.
Chatte - to chyba mam tą właściwą miętę , bo rozłogi są rzeczywiście płytko i wyrywanę ciągną się nieskończenie daleko.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Krysiu, to co piszesz brzmi jak horror prawie. A moze są różne odmiany lubczyku? Moja sąsiadka tez ma lubczyk, który wygląda lepiej niż mój, bo go nic nie podjada, ale tez się nie rozłazi. Wyglada zawsze ładnie i zielono. Mój żółknie przez jakies drobne robale.
Aniu, moje ziółka kłaniaja się w pas i dziękują za pochwałę
Lubczykowi w tym roku wyjątkowo pozwoliłam zakwitnąć, bo postanowiłam wyhodować nową roslinę z nasionka.
Grażynko, wkrótce wkleję zdjęcie kwiatka mięty (za jakieś dwa, góra trzy dni) i bedziesz miała pewność, czy to ta sama mieta
Aniu, moje ziółka kłaniaja się w pas i dziękują za pochwałę

Lubczykowi w tym roku wyjątkowo pozwoliłam zakwitnąć, bo postanowiłam wyhodować nową roslinę z nasionka.
Grażynko, wkrótce wkleję zdjęcie kwiatka mięty (za jakieś dwa, góra trzy dni) i bedziesz miała pewność, czy to ta sama mieta

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Skoro już o lubczyku mowa, to proszę :
Lubczyk ogrodowy (Levisticum officinale) wymaga gleby żyznej, o głębokiej warstwie uprawnej.
Rosnąć może w słońcu, lub w półcieniu. Nie wymaga specjalnej pielęgnacji i moze rosnąć w jednym miejscu ponad 10lat.

Mozna lubczyk rozmnażać z korzeni lub z nasion. Nasiona wysiewa się wiosną, lub późnym latem.

Lubczyk można dodawać do zup jarzynowych, dań jednogarnkowychi dań mięsnych. Ja dodaję tylko do rosołu
Lubczyk ogrodowy (Levisticum officinale) wymaga gleby żyznej, o głębokiej warstwie uprawnej.
Rosnąć może w słońcu, lub w półcieniu. Nie wymaga specjalnej pielęgnacji i moze rosnąć w jednym miejscu ponad 10lat.

Mozna lubczyk rozmnażać z korzeni lub z nasion. Nasiona wysiewa się wiosną, lub późnym latem.

Lubczyk można dodawać do zup jarzynowych, dań jednogarnkowychi dań mięsnych. Ja dodaję tylko do rosołu
