DZiewczyny. tak się cieszę. że tchnęłam w Was ducha piekarniczego
Chleba z własnego wypieku nie wolno wkładać do foliowych toreb Jest bez polepszaczy. więc zaraz wejdzie na niego pleśń.
Tylko w papierowych torbach lub w bawełnianych woreczkach lub owinięty w lniane lub bawełniane ściereczki
Ale mam przez Was dobry dzień.Koleżanki w redakcji się patrzą. co ja taka rozanielona jestem
Anaka to zaraża jeszcze bardziej jak storczyki wiadomo kwiatami się nie najem a taki chlebek to się ma ochotę jeść codziennie...
dobre zwyczaje żywieniowe trzeba utrwalać no i Polską tradycję domowego chlebusia
pyszności
O ludzie Dziewczyny bo ja w ciazy jestem i jem jak smok a moj zakwas pracuje Aniu i chlebek piec będę. Mam tylko pytanie; czy jak dzisiaj dokarmialam zakwas po raz trzeci o 12 tej to mam czekac 12 godzi co potem? moge juz wyrabiac chlebek? I czy pracujacy zakwas trzeba co jakis czas mieszac? Przepraszam za takie dziwne pytania.....
NL16
Pozdrawiam, Monia ;) --> Dzien bez kawy jest malo ciekawy... Storczyki moni
gratuluje przede wszystkim brzuszka
wydaje mi się że jutro możesz już rano piec chlebek a mieszać nie trzeba tylko przy okazji podkarmiania, a tak niech sobie pracuje.
planując chlebek pamiętaj że może długo rosnąć ja zaplanowałam upiec na 18 (4-5godz wyrastania) a ostatecznie upiekłam o 23.00 bo dopiero wtedy wyrosło
życzę powodzenia jutro rano też będę piekła
Dziekuje
Ja jutro rano nie dam rady tylko tak kolo poludnia bo kolezanka sie zapowiedziala z rana i boje sie, ze sie niewyrobie
Kuuurcze juz sie niemoge doczekac.
NL16
Pozdrawiam, Monia ;) --> Dzien bez kawy jest malo ciekawy... Storczyki moni
Anaka pisze:
Przepis, z którego piekłam ostatni chleb żytni na zakwasie żytnim
500 gr zakwasu żytniego
500 gr mąki żytniej razowej
400 ml ciepłej wody
łyżka soli /sól dajemy na końcu po wymieszaniu wszystkich składników/
Wymieszać mąkę, zakwas i wodę/ wodę dawać ostrożnie/. Dodać sól- wymieszać.
Odstawić na minimum 3-4 godz. w ciepłe miejsce przykryty ściereczką lub folią spożywczą, żeby wierzch nie wysychał / lub do piekarnika nagrzanego do temp. 30-40 st/.
Piekarnika nagrzać do 240 st. i włożyć chleb. Piec 10 min, i obniżyć temp. do 200 st. Piec dalej jeszcze 35-40 min.Wyjąć z formy na kratkę i ostudzić.
Ten ostatni chlebek wyrastał w wiklinowym koszyku obficie wysypanym mąką. Potem piekłam go na blasze na papierze do pieczenia.
I jeszcze jedno pytanko czy moge uzyc do pieczenia tgo chleba maki z ktorej zrobilam zakwas? oraz czy moge zastapic te zytnia razowa np pszenna? Czy na pszenny jest jakis inny przepis ? Przepraszam...
NL16
Pozdrawiam, Monia ;) --> Dzien bez kawy jest malo ciekawy... Storczyki moni
Oprócz dokarmiania dobrze est zamieszać zakwas codziennie. Jeżeli nie pieczesz w danym dniu chleba to się nie martw. Mieszaj zakwas dwa razy dziennie i wszystko
Z reguły piecze się z tej samej mąki co zakwas. Chyba.że chleb mieszany - też można na zakwasie żytnim. Przepis na zakwas pszenny jest w tym wątku - trzeba uważniej przeczytać
Tak , tak odkrylam wczesniej przepis na zakwas pszenny i mam go w swoim kajeciku. Chodzilo mi o przepis na chleb pszenny na zakwasie zytnim namieszalam w ostatnim poscie chyba....
Dziekuje Aniu
Kupilam juz make i jeszcze "cus" taki maly niepozorny przyrzadzik plastikowy jaki miala ta babeczka na filmiku bo mysle ze to ciasto bedzie sie lepic mi do stolu a to moze byc pomocne.
NL16
Pozdrawiam, Monia ;) --> Dzien bez kawy jest malo ciekawy... Storczyki moni
chlebek pszenny na zakwasie żytnim już w formie zostawiłam na 2.5godz wyrósł ładnie, odgazowałam i włożyłam do foremki posypałam pestkami dyni i słonecznika. czy jak zostawie do jutra do rośnięcia to się nic nie stanie? trochę boję się zostawić na 10godz w cieple ale boję się też włożyć do lodówki .... mam nadzieję że do rana nie wyjdzie mi z foremki :P
chlebek miałam robić jutro ale jak zobaczyłam że mój zakwas wyszedł ze słoika to przyśpieszyłam tempo i zagniotłam chlebek dziś a nie widzi mi się piec o 1.00 w nocy...
dzięki za pocieszenie
dobrej nocy życzę