Mariolko, ja jak kopię dołek, to wykopuję zawsze trochę piachu i w to miejsce sypię obornik, a Ty odwrotnie?
Gabi, moja tez jest maleństwem, bo to jest odkład - pewnie zakwitną razem ;)
Madziu, nie wiem, jak ta barbula wygląda

Wiosną część pędów będziesz musiała pewnie przyciąć, bo przemarzną. jeśli jest ich więcej, to może nie zaszkodzi, jak jeden wytniesz, ale jak ich będzie mało? ... lepiej ten jeden rok poczekać
Krzysiu, tytoń - pikowania?!

Chyba przerywania! Przesadzam czasem tytoń, jak mam już duże siewki w miejscach, gdzie muszę je usunąć, a tam gdzie bym je chciała, są malutkie albo nie ma wcale. W innych przypadkach usuwam nadmiar roslin i tyle.
Tegoroczne siewki zmarzną, ale jeśli wysiejesz tytoń odpowiednio późno, w październiku np., to nasiona powinny wzejść wiosną
Kasiu, dziękuję! Mam nadzieję, że pierwsze efekty będą już wiosną widoczne, ale przede mną jeszcze co najmniej jeden sezon zmian ...
Tymczasem zrobiłam rewolucję po rewolucji i nadal przesadzam jak dzika! Boję się, ze mogę nie zdążyć ze wszystkim i zima zaskoczy mnie jak drogowców
Danusiu, miałam kiedyś bielunia dziędzierzawę, tego lila , ładnie pachnącego, ale jak jesienią M musiał wykopywac jego wielgachny korzeń, to zamieniłam go na tego białego. Co prawda śmierdzi jak go dotknąć

, ale kwiaty ma ładne

I łatwo go usunąć, jak przekwitnie ;)
Haniu, czy chcesz powiedzieć, że prócz róż nie masz żadnych roslin? ;)

A barbulę warto mieć, jest cudna!
Zrobię Ci wiosną sadzonkę, chcesz?
