Moje roślinki... apus.

apus · Post » 19 wrz 2009, o 09:09

Aksamitki w tym roku dopisały...

I niezawodny kosmos również....

Karolcia · Post » 19 wrz 2009, o 09:55

Basieńko,pierwsze to chyba miodunka(kwitnie drobnymi kwiatuszkami w odcieniach różu na wiosnę?)
Na drugim zdjęciu jest gaura.
Jaki wypasiony krzaczor

Moja gaura nie przezimowała w gruncie

apus · Post » 19 wrz 2009, o 10:29

Sprawdziłam w internecie i faktycznie to chyba i miodunka i garua...
Czytałam też, że garua powinna przezimować, ale trzeba ją przyciąć i pookrywać. Bardzo mi się podoba, a krzak faktycznie wielki wyrósł, nawet się po części połamał, ale mimo to nie zaszkodziło mu ;) Chciałabym ją przetrzymać... bo co roczny zakup to jednak spory wydatek

Agniesia · Post » 19 wrz 2009, o 10:34

Przydreptałam na spacerek do Ciebie i najpierw usiadłam z wrażenia - takie kamulce, jeeejjjj, cosik fenomenalnego!!! te amonity - bomba ( wiem, powtarzam się, ale cóż na to poradzę?

). zazdroszczę Ci tego piaskowca, ;:8 u mnie też kamieni dostatek, ale z wydm polodowcowych, to jednak nie ten efekt, jak każdy inny. pięknie swój skalniak tworzysz, fajnie, że kamień na nim przeważa - jak w naturze, w górach. ja właściwie dopiero zaczynam moją przygodę z ogrodem w tym miejscu, gdzie teraz mieszkam, całe plany twórcze czekają na wiosnę, i na możliwośc wkroczenia z chwastobójcą (niestety

) teraz tylko gromadzę roślinki i wtykam, gdzie popadnie, żeby potem ładnie całośc skomponowac. A na pocieszenie powiem, że chwastów to mam więcej niż Ty

apus · Post » 19 wrz 2009, o 12:21

Oj co do ilości chwastów to jednak mogłabym się po licytować z Tobą... ;)
U mnie tego jest ogrom, przewaga powoju i perzu. Wiosną walczę z tym, ale później poddaję się. Na przyszły rok zostawiam zagospodarowanie dalszych terenów, bo póki co jedynie mam skalniak do zaprezentowania i trawnik ;)
...były też dwa krzaki róży, ale coś je w tym roku zniszczyło...

mam nadzieję, że odchorują to i w przyszłym roku dadzą plon kwiatowy

Agniesia · Post » 19 wrz 2009, o 13:05

no to proponuję licytację

dom od frontu i zachodniej strony - tam, gdzie staw - z grubsza odchwaszczony, z dwóch pozostałych łany ostu i pokrzywy, pod same okna podchodzą - dasz więcej

apus · Post » 19 wrz 2009, o 14:15

hehehe... daję 30 arów perzu, koniczny i innych dziwactw

Agniesia · Post » 19 wrz 2009, o 17:30

he he, ja daję tych arów 385

apus · Post » 19 wrz 2009, o 18:48

Agniesia pisze:he he, ja daję tych arów 385

wygrałaś

W nagrodę...

;)

chatte · Post » 19 wrz 2009, o 19:52

Widzę, że już Madzia Karolcią zwana zdążyła rozpoznać Twoje rośliny

Sliczny ten pełny zimowit! Ja mam tylko zwykłe.
A jak udało Ci się uchować goryczkę?

Ja miałam dwie i obie padły.
Dowiedziałam się, że bardzo trudno jest utrzymać goryczkę.

apus · Post » 19 wrz 2009, o 20:25

Sadzonkę goryczki kupiłam w zeszłym roku, posadziłam, ale bardzo kiepsko rosła... za dużo słońca, zbyt suche miejsce. Teraz przesadziłam ją w bardziej zacienione, cień jej robi ożanka, w zasadzie to ma takie rozproszone słońce, ale przez nią ma teraz mniej miejsca.

Nie nawoziłam jej, ale posadzona jest w dosyć dobrej ziemi i regularnie podlewam

Kolor ma niesamowity...

chatte · Post » 19 wrz 2009, o 21:07

Moje miały chyba słaby półcień

, ale dobrą ziemię i były podlewane, a umarły

apus · Post » 19 wrz 2009, o 21:22

A może je coś zjadło? Albo słaba sadzonka była? Albo wrażliwsza odmiana? Bo z tego co czytałam odmian goryczki jest mnóstwo...

chatte · Post » 19 wrz 2009, o 21:34

Na pewno nic ich nie zjadło, a sadzonki były ok. Coś im u mnie nie pasowało, a skoro takie są z nich księżniczki, to trudno powiedzieć co ...

apus · Post » 20 wrz 2009, o 07:16

Jak moja się odpowiednio rozrośnie to podeślę Ci sadzoneczkę. Może moim korony pospadały