Gabi, nie mam jeszcze wielkiego doświadczenia, bo mam barbulę dopiero 2 rok.
Rośnie w takim miejscu, ze przez 2-3 godziny w ciągu dnia ma trochę cienia, ale myslę, ze może rosnąć w pełnym słońcu. Ja jej w ogóle nie podlewam, tylko w czasie wielkiej suszy
Uznałam, ze jest tak duzym krzewem, ze musi sobie radzić sama, noe bo jest tyle maluchów, które bez podlania umrą, a nie jestem w stanie podlać wszystkiego
Myślę, ze to łatwy w uprawie i mało wymagający krzew
Walentynko, dziękuję! To dla mnie pocieszające, że nie będę musiała tak dużo podlewać
Ewuś, zaraz poszukam jakiegoś zdjęcia. Niestety wszystkie są z początku kwitnienia. Teraz barbula ma bardziej intensywny kolor, niż z początku.
W przyszłym roku będzie tłem dla Chopina! Wreszcie wymysliłam, jak ją posadzic
