Ewuniu!
Opis kolejki i krewkich emerytek przywołał mi w pamięci scenki z wczesnych lat osiemdziesiątych.
Najbardziej utkwił mi w pamięci monolog pewnej pani w kolejce po szampon.
Brzmiał mniej więcej tak: Pani do koleżanki stojącej razem z nią w kolejce:'
" Bo Ty źle robisz z tym szamponem. Ja wlewam wodę do miednicy, dolewam szamponu i najpierw myję głowy dzieciom, potem sama myję włosy, potem mąż a na końcu kąpiemy w tym psa......." Koniec cytatu. Do dzisiaj się zastanawiam czy ona tak na poważnie czy też jaja sobie robiła. Jeśli tak - to była w tym świetna

\g
Ewuniu a ja dzisiaj patrzyłam jak sroka w gnat na rózową ostróżkę na Hali Mirowskiej w Warszawie. Cudna była, ale nawet się nie spytałam o cenę. Przecież nie będę się z Warszawy do Gdańska taramczyć z doniczką.....
Za to widziałam tulipany
Pełny kwiat. Zewnętrzne płatki w kolorze czerwonego wina. Środkowe - śnieżno białe...
Cena ......
32 złote za....3 cebulki. Dobrze, że się wózka z bliźniaczkami trzymałam - bo chyba bym padła z wrażenia!
Ja wiem, że kiedyś daaaaaaaaaaaaaaaaaaawno temu w Holandii cebulki tulipanów kosztowały krocie i niejeden majątek rodzinny przepadł w tym szaleństwie tulipanowym.
Ale to nie te czasy............................