
Kaajowy ogródek cz.1
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5476
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Kochani, jestem, jestem, ale przyznaję że zaniedbuję ostatnio forum, bardzo mi przykro, tęsknię za Wami, ale na razie niestety tak musi być, mam po prostu urwanie głowy, nie wiem w co ręce wsadzić, dużo się dzieje, aż czasami sama nie nadążam,
po pierwsze, to siedzę w ogrodzie i układam te moje wymyślne chodniczki, no mówię Wam meksyk, mój M przygotował co prawda podłoże pod alejki, no ale całą resztę zostawił mnie, więc sobie układam w wolnym czasie, którego już prawie nie mam, a zapowiada się ze od września, to będę już pracoholiczka na całego, wyobraźcie sobie, że dostałam pracę, nie nie żebym jej nie miała, bo mam aż nad to, trafiła się po prostu okazja, a ja jak to ja, nic nie przepuszczę, poszłam na rozmowę (bo praca w moim zawodzie), myślę sobie, sprawdzę się jako pedagog, no a poza tym z pewnością się nie dostanę, następnego dnia oddzwonili że witają w zespole, spoko, wyrwało mnie z butów,
w dodatku, nie uwierzycie, ta praca to fucha w regionalnej tv, będę sławna ;), no dobra fajowo, ale czy dam radę, dopadły mnie wątpliwości, czy pokonam tremę, ludzie odbierają mnie jako twardą kobitkę, w mojej pracy zarządzam ludźmi, pracuję u "prywaciarza", więc aby mu przez palce nie przelatywało, jestem konkretna że tak powiem, teraz natomiast muszę się zmierzyć z tematem, który znam głównie z teorii, no ale jestem także mamą, a to nieoceniona wiedza i doświadczenie (tematem warsztatów, w których będę brać udział ma być edukacja przedszkolna, de fakto temat mojej pracy mgr.),
Kochani trzymajcie kciuki, to dla mnie ważne, nie mogę dać plamy, a kto wie taka przygoda w tv może otworzy mi jakieś ciekawe drzwi w przyszłości, pożyjemy zobaczymy, świat należy do odważnych, wmawiam sobie że taka właśnie jestem, choć tak naprawdę to nieźle pierdzę w gacie, czeka mnie mnóstwo pracy i samodyscypliny ze strony mojej rodzinki, ale tym czasem doczekałam się nareszcie paru dni urlopu, więc jutro rano śmigamy w Bieszczady, bierzemy rowery no i naszego Lumpusia, zapominamy o całym świecie, a w tych górach nie jest to takie trudne,
a od września wrrrrrrr, Oleńka zaczyna edukację w szkole, a ja podpisuję roczny kontrakt, zmiany, zmiany, mam nadzieję ze na lepsze ;:28
po pierwsze, to siedzę w ogrodzie i układam te moje wymyślne chodniczki, no mówię Wam meksyk, mój M przygotował co prawda podłoże pod alejki, no ale całą resztę zostawił mnie, więc sobie układam w wolnym czasie, którego już prawie nie mam, a zapowiada się ze od września, to będę już pracoholiczka na całego, wyobraźcie sobie, że dostałam pracę, nie nie żebym jej nie miała, bo mam aż nad to, trafiła się po prostu okazja, a ja jak to ja, nic nie przepuszczę, poszłam na rozmowę (bo praca w moim zawodzie), myślę sobie, sprawdzę się jako pedagog, no a poza tym z pewnością się nie dostanę, następnego dnia oddzwonili że witają w zespole, spoko, wyrwało mnie z butów,
w dodatku, nie uwierzycie, ta praca to fucha w regionalnej tv, będę sławna ;), no dobra fajowo, ale czy dam radę, dopadły mnie wątpliwości, czy pokonam tremę, ludzie odbierają mnie jako twardą kobitkę, w mojej pracy zarządzam ludźmi, pracuję u "prywaciarza", więc aby mu przez palce nie przelatywało, jestem konkretna że tak powiem, teraz natomiast muszę się zmierzyć z tematem, który znam głównie z teorii, no ale jestem także mamą, a to nieoceniona wiedza i doświadczenie (tematem warsztatów, w których będę brać udział ma być edukacja przedszkolna, de fakto temat mojej pracy mgr.),
Kochani trzymajcie kciuki, to dla mnie ważne, nie mogę dać plamy, a kto wie taka przygoda w tv może otworzy mi jakieś ciekawe drzwi w przyszłości, pożyjemy zobaczymy, świat należy do odważnych, wmawiam sobie że taka właśnie jestem, choć tak naprawdę to nieźle pierdzę w gacie, czeka mnie mnóstwo pracy i samodyscypliny ze strony mojej rodzinki, ale tym czasem doczekałam się nareszcie paru dni urlopu, więc jutro rano śmigamy w Bieszczady, bierzemy rowery no i naszego Lumpusia, zapominamy o całym świecie, a w tych górach nie jest to takie trudne,
a od września wrrrrrrr, Oleńka zaczyna edukację w szkole, a ja podpisuję roczny kontrakt, zmiany, zmiany, mam nadzieję ze na lepsze ;:28
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5476
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
pięknie zagospodarowałaś swoje otoczenie , śliczne dziecko i spanielek też:)...gratuluje
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
Re: Kaajowy ogródek
Kaaj, no to chwal się jak Ci tam w tej tv idzie
Mam nadzieję, że znajdziesz chwilę czasu, żeby pokazać co zdziałałaś w ogródku
Czekamy na wieści 



- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kaajowy ogródek
Pozdrawiam Cię cieplutko Kaju 

- asiula13
- 1000p
- Posty: 1320
- Od: 16 cze 2009, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)
Re: Kaajowy ogródek
Kaaj - pięknie jest u Ciebie w ogródku
Życzę powodzenia w życiowych zmianach
Spaniel śliczniutki - jak każdy Spaniel


Życzę powodzenia w życiowych zmianach



Spaniel śliczniutki - jak każdy Spaniel

- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kaajowy ogródek
Kaju Kochanie a gdzie Ty się podziewasz 

Re: Kaajowy ogródek

Re: Kaajowy ogródek
CO ZROBIĆ Z POPIOŁEM Z KOMINKA:
"Popiół z drewna składa się z wapnia, potasu i magnezu. Średnie wartości wynoszą ok. 50% CaO wapnia, 16% K2O potasu, 15% MgO magnezu, 7% P2O2 fosforu, 5% SiO2 krzemu, 5% Na2O sodu i niewielkie ilości żelaza, manganu itd. "
"Na bardziej ludzki język: drzewka i krzewy owocowe, zwłaszcza jeśli masz kwaśną, albo piaszczystą glebę.
Taki nawóz raczej nie będzie dobry do rododendronów, czy borówek, bo te preferują gleby o niskim pH, które popiół z powodu posiadania wapna podwyższa. "
Ja też uważam , że popiół możesz wysypać na kompostownik .
Można go stosować bezpośrednio pod rośliny w dowolnych ilościach , ale nie powinno się go rozsypywać w sąsiedztwie roślin "kwasolubnych
"Popiół z drewna składa się z wapnia, potasu i magnezu. Średnie wartości wynoszą ok. 50% CaO wapnia, 16% K2O potasu, 15% MgO magnezu, 7% P2O2 fosforu, 5% SiO2 krzemu, 5% Na2O sodu i niewielkie ilości żelaza, manganu itd. "
"Na bardziej ludzki język: drzewka i krzewy owocowe, zwłaszcza jeśli masz kwaśną, albo piaszczystą glebę.
Taki nawóz raczej nie będzie dobry do rododendronów, czy borówek, bo te preferują gleby o niskim pH, które popiół z powodu posiadania wapna podwyższa. "
Ja też uważam , że popiół możesz wysypać na kompostownik .
Można go stosować bezpośrednio pod rośliny w dowolnych ilościach , ale nie powinno się go rozsypywać w sąsiedztwie roślin "kwasolubnych
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kaajowy ogródek
Kaju miło Cię widzieć
Nareszcie się zjawiłaś, czyżbyś już się obudziła ze snu zimowego ?

Nareszcie się zjawiłaś, czyżbyś już się obudziła ze snu zimowego ?
Re: Kaajowy ogródek
Tak Kochani stęskniłam się za Wami, a poza tym mam już dosyć tej długaśnej zimy,
kto wie co zrobić by te moje fotki z fotosika były widoczne 

