Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
polly
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 1 maja 2009, o 12:37
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Mojej Dracence to samo dolega. Oto zdjęcia. Dzieje się tak od jakiegoś miesiąca, nie została przelana, często jest zraszana, jakieś 3 tyg. temu spryskałam ją chemią (taki biały płyn, w małej buteleczce) profilaktycznie,bo mi się wydawało że coś tam widzę wśród liści. Ale nie pomogło.

Wyjęłam z doniczki, obejrzałam korzenie - zdrowe były, więc przy okazji tylko przesadziłam w większą doniczkę.

Obcięłam kilka już wartw żółtych liści, ale efekt ten wciąż jest obecny. Coraz to nowsze liście żółkną, ponadto niektóre z nich mają plamki brązowe.

Pomóżcie.

Proszę. Obrazek Obrazek
Pozdrawiam,
Iza
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Po pierwsze nie pryska się niczym jeśli nie ma potrzeby, profilaktycznie - to nic nie daje a może tylko zaszkodzić. Po drugie opisz stanowisko w jakim stoi dracena i w jakiej ziemi jest posadzona? Czy dostaje nawóz, ile wody co jaki czas i jaką ma średnicę górną doniczki, czy ma drenaż na dnie? :wink:
Awatar użytkownika
polly
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 1 maja 2009, o 12:37
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Zatem drogi Czarodzieju.

Spryskałam polysectem, bo jak wspomniałam, wydało mi się że widziałam jakiegoś robalka.
Stoi, a właściwie stała do wczoraj tak jak na zdjęciu poniżej, na kwietniku obok okna południowego. Gdy było słonecznie firanka zawsze była zasłonięta.

Obrazek
Ziemię ma dla juk i dracen (torfowo-biohumusową).

Wodę dostawała ok. 250 ml odstanej wody raz na 3-4 dni (W lecie). Nawozu nie dostawała płynnego, raz na jakiś czas tylko wodę z biohumusem, natomiast raz na 2 m-ce dostawała pałeczkę nawozową.
Ma drenaż w postaci kamyków rzecznych.

Doniczka miała średnicę 12 cm, przesadziłam w 14 cm.

Chyba to wszystko?
Pozdrawiam,
Iza
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

W takim razie podlewaj ją co 6-8 dni jak przeschnie powierzchnia ziemi na głębokość 3 cm, ona ma za mało wody. Dawka taka by woda pokazała się na podstawku. :wink:
Kaśka22
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 11 wrz 2009, o 09:32

Mojej dracenie zwijają się liście - pomocy!!!!

Post »

Witam wszystkich. Mam moją dracenę około pięciu dni. Gdy ją kupiłam była bardzo piękna a teraz zauważyłam że stopniowo zwijają się jej liście... Nie wiem co mogę zrobić żeby temu zapobiec i co jest tego przyczyną... zaraz po zakupie przesadziłam ją do większej doniczki i podlałam... Proszę bardzo o pomoc... :cry:
x-M-8
---
Posty: 4224
Od: 4 gru 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nic się jej nie dzieje.Te draceny tak mają.U mnie też jest poskręcana.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Też tak myślę, że nic się nie dzieje. Minimalne skręcenie liści spowodowane jest szokiem po przesadzeniu i zmianą otoczenia. Ostrożnie z wodą - trzeba ziemi dać wyschnąć przed kolejnym podlaniem. Natomiast nie zaszkodzi spryskanie jej co dzień lub chociaż co drugi.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Kaśka22
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 11 wrz 2009, o 09:32

Post »

Dziękuję za rady i uspokojenie mnie że wszystko jest w porządku... :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Ma za suche powietrze i mało światła stąd efekt zwijania liści, roślina przysycha na końcówkach liści a zwija je by ograniczyć parowanie wody z powierzchni liścia. Zwiększ wilgotność powietrza. :wink:
Kaśka22
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 11 wrz 2009, o 09:32

Post »

Dziękuję za radę:) jestem początkującym hodowcą kwiatów, szczerze mówiąc to mój pierwszy kwiatek na nowym samodzielnym mieszkaniu :D więc każdą radę przyjmuję z pokorą i obiecuję wykorzystać:) mam tylko pytanie w jaki sposób mogę zwiększyć wilgotność powietrza? czy wystarczy jak będę ją zraszać co drugi dzień tak jak wcześniejk mi radzono czy lepiej zastosować coś innego? pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc!
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Możesz podstawkę z doniczką postawić na drugiej większej podstawce wypełnionej stale mokrym keramzytem a dodatkowo co drugi, trzeci dzień zraszanie. :wink:
Netka32
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 24 kwie 2009, o 17:42

Dracena frangrans - żółte liście

Post »

Witam, mam dracenę już drugi rok. Po remoncie w domu była zakurzona, więc umyłam liście, jednak po tygodniu zaczęły żółknąć, i z zasady jeśli jeden jest żółty, to cale 'grono' potem idzie w ślad i na końcu pozostaje już suchy kikut taki jak na zdjęciu nr 2. Rok temu po jednym się zatrzymało, w tym roku nie. Co może być przyczyna tego procesu?
Obrazek Obrazek

Proszę pisać używając polskiej czcionki. Czarodziej.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Dracena frangrans - żółte liście

Post »

Roślina jest zapewne zalana. :wink:
Agniesia28
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 24 sie 2008, o 10:34

Czy odratuję tą dracenę?

Post »

Miesiąc temu kupiłam ziemię do kwiatków. Uniwersalną. Przesadziłam kilka "sztuk" i zauważyłam, ze ziemia jest wyjątkowo kiepskiej jakości - trzymała wodę, zbijała się jak cement, pod spodem była glinowata. Nim kupiłam nową ziemię zmarniała mi dracena. Od wilgoci, którą trzymała ziemia. Żółkły liście, "noga" pod ziemią była cała wilgotna.
Dracenę i inne kwiaty przesadziłąm wczoraj do dobrej ziemi. Czy ją odratuję? Straci te żółte listki, ale się "wyleczy"?

I jeszcze jedno pytanie - wszystkie draceny któe posiadam, po kupeniu ich w sklepie miały sterczące do góry listki. Po jakimś czasie liscie jakby wiodczały i opadały w dół. Gdzie popełniam błąd w ich hodowli? Wyczytałam już wszystko na forum i nie umiem znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Będę niezmiernie wdzięczna za wskazówki! Dziękuję! Obrazek
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Czy odratuję tą dracenę?

Post »

Przede wszystkim zima nie jest dobrym terminem na tego typu zabiegi. Także na kupowanie roślin. Masz tego przykład. Jeżeli już kupujemy coś nowego - to musimy to przede wszystkim starać się bezboleśnie zaaklimatyzować. Przesadzenie do mokrej ziemi to tak jak byś ty sama przebrała się do mokrego ubrania i chodziła w nim.
Trudno coś doradzić na odratowanie tych dracen. Muszą ten szok przezwyciężyć same - co będzie się wiązało na pewno z dużą utrata liści - ale powinny z tego wyjść.

Każdą nowo zakupioną ziemię - trzeba przewietrzyć i przynajmniej powierzchniowo przesuszyć. Rozciąć worek i jeżeli jest bardzo mokra, to niestety ale przynajmniej dobę musi przeschnąć. Dobrze jest także taką ziemię "poprzerzucać" trochę łopatką (lub przynajmniej łyżką). Wyschniętą (czy lekko wilgotną) już ziemię - dobrze jest przetrzeć także w rękach. Tak przynajmniej zawsze staram się robić i osobiście wolę przesadzać do ziemi zupełnie suchej - łatwiej ją namoczyć, niż wysuszyć.

Draceny (ogólnie) lubią wilgoć - ale ziemia przed każdym ponownym podlaniem powinna zupełnie przeschnąć. Dobrze jest od czasu do czasu je zraszać - co 3, 4 dni (teraz) i częściej 1-2 dni latem.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”