Ogródek AGNESS cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
mariasen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5356
Od: 10 paź 2006, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Agnieszko, żółta kokorycz faktycznie rozsiewa się ale kwitnie bardzo długo i warto ją mieć w ogrodzie. Poza tym te siewki łatwo powyrywać :lol: :lol:
Pozdrawiam Majka
spis wątków
wizytówka
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Aguś, prześliczne masz te pelargonie :) :) Nie przypuszczałam nawet, że tak świetnie się prezentują :shock:
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Post »

Ja pisałam o rozsiewaniu się żółtej kokoryczy nie dlatego byś jej nie sadziła, u mnie też w kilku miejscach rośnie.
Tylko byś zwróciła uwagę i była na to przygotowana.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Gabi ja przechowuję około 25-30 krzaczków dorosłych pelargonii, a pozostałe to jesienne sadzoneczki. Oczywiście największy problem mam z miejscem przechowywania, ponieważ nie mam jasnej piwnicy, więc obstawiam wszystkie parapety gdzie nie ma kaloryferów i drzwi tarasowe :roll: :lol: Mąż się burzy, że takie badyle stoją całą zimę w domu, ale jestem gotowa przecierpieć ten niezbyt atrakcyjny widok dla efektu jaki jest latem :roll: Naprawdę bardzo lubię pelargonie :D

Iwonkofaktycznie trochę ich jest, około 100 krzaczków :roll: :lol: A kolorek mój ukochany 8)

Elu
dzięki :D kiedyś miałam wiele kolorków pelargonii, ale pooddawałam, ponieważ jakoś najbardziej lubię jak są w jednym kolorze, mam praktycznie dwa odcienie czerwieni, jaśniejszy taki z leciuteńką nutką pomarańczu i krwisto czerwony. Ale w ogólnym widoczku nie bardzo się różnią. W tym roku troszkę się złamałam i zamieniłam się z sąsiadką na kilka sadzonek takiego pięknego fioletowawego różu. Z tym, że kolorowo mam jedynie na tarasie , wystrój domu i podwórka jest na czerwono :D Co do mszycy ja jakoś nie miałam z nią problemu do tej pory, największy kłopot to z miejscem do przechowywania :?

Alu o jakiej miksturze amoniakowej piszesz :?: Odstrasza ona ślimaki :?:
Soczki z aronii już robiłam, ale będę robić jeszcze. Kupiłam wiaderko od znajomych, ja się na aronii szczególnie nie znam, ale nie była cierpka, taka słodkawa i nie kwaśna, jak to chyba aronia powinna być. Faktycznie jakoś szybka, ponieważ w sprzedaży jeszcze nie ma, ale u nich rośnie wielkie krzaczysko na bardzo nasłonecznionym miejscu, i może dlatego szybciutko dojrzała. Soczki pycha, już 3 słoiki wypite, muszę więc robić jeszcze, bo do zimy nie dotrwają :roll: :lol:
U mnie śliwek niewiele, mam jedno drzewko takich większych węgierek, ale spadają robaczywe :roll: Ale ogrom w tej chwili brzoskwiń i gruszek i muszę na gwałt przerabiać. Dziś właśnie na tapecie dżemiki brzoskwiniowe, a mama działa z gruszkami- na susz :lol:
A pelargonie właśnie najbardziej lubię krzaczaste i faktycznie w zeszłym roku chowałam je dopiero po pierwszym większym śniegu :roll: :lol: Ale też bardzo podobają mi się bluszczolistne i angielskie, ale takie stawiam tylko na tarasie, ogólnie królują krzaczaste :D

Maju mi kokorycz bardzo się podoba i ma stałe miejsce w moim ogródku :D Nawet w tej chwili pięknie kwitnie :D

Moniś dziękuję :D pelargonie bardzo lubię i sadzę je praktycznie od zawsze :D W poprzednie lata donice z nimi prezentowały się dużo ładniej, ponieważ podsadzałam je bakopą, uczepem i komarzycami a w tym roku u mnie wszystko na wariackich papierach, ciągle coś wyskakuje i na wiele rzeczy nie miałam czasu :roll:

_oleander_
wiem i bardzo jestem wdzięczna, że zwróciłaś mi uwagę na rozsiewanie się kokoryczy, bo nie miałam o tym pojęcia :D będę tego pilnowała, bo nie chcę, żeby rozsiała mi się po całym ogródku :D
Awatar użytkownika
jolami
500p
500p
Posty: 995
Od: 12 lip 2008, o 23:53
Lokalizacja: opolskie

Post »

Pięknie wyglądają te pelargonie, zwłaszcza, że tyle ich masz...Moi rodzice na balkonie od zawsze mają właśnie pelargonie...
Ja też już zrobiłam soki z aronii i naleweczkę :lol:
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Ojejku! ale pelargoni,a ja myślalam,że mam ich dużohihi.Agnieszko przepięknie wszystko kwitnie ,klematis w ładnym kolorze.Czy Twoje słoneczniki to te z długaśną nogą?Moje jeszcze nie kwitną.
Problem przechowania dręczy nie jedną z nas a narzekania M "co to za badyle sterczą" też wysłuchuję ale ze stoickim spokojem.Agnieszko moja brzoskwinia to z tych jesiennych,obrodziła więc czeka mnie przetwórstwo domowe.Muszę powiedzieć,że coraz mniej robię soków i dżemików bo jakoś moi nie za bardzo gustują w tych dobrościach(ja uwielbiam)
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Joluś soczki z aronii pychotka i niesamowicie zdrowe, naleweczka myślę też :wink: :lol:

Aniu moje słoneczniczki rosną tak do 1,5 metra, i kwitną już długo, co najmniej od lipca, ale mam też i te wysokie, myślę, że chyba o tych mówisz, u mnie też one jeszcze nie kwitną. Mam z nimi kłopot, bo niesamowicie przechodzą do sąsiada na trawnik, nic on jeszcze na ten temat nie mówił, ale nie wiem, czy mu to odpowiada, próbowałam się ich pozbyć, ale nie jestem w stanie, co wydaje się że usunęłam, wciąż wychodzą dalej :roll:
Brzoskwińki w tym roku faktycznie niesamowicie owocują, ja przerabiam teraz tą wczesną, a w kolejce czeka późna, też obsypana owocami, ale nie narzekam, bo dżemiki z brzoskwinek są wspaniałe :wink: :lol: moja rodzinka już wyciąga z piwnicy, już kilka słoików,,poszło,, :roll: :lol:
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Agnieszko byłam ciekawa tych co fotkę zamieściłaś bo ja właśnie wolę takie niższe.A teraz Agnisiu zobacz moją pelargonię,którą dostałam w prezencie-kwiaty -małe głowki kapusty-cos pięknego.Teraz już mniejsze ma kwiaty,ale cały czas kwitnie.(jeśli nie chcesz fotki to ją usunę?)
Obrazek
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Anuś fotki absolutnie nie usuwaj, jest śliczna, pelargonia piękna i w cudnej donicy :D Ta pelargonia chyba taka jak moje, kwiaty pod ciężarem aż się wyłamują, w wielu miejscach musiałam je podpierać rozwidlonymi gałązkami :roll: :lol:
x-d-a

Post »

Agnieszko, piękne masz pelargonie. Ja właśnie najbardziej lubię te tradycyjne i to najchętniej czerwone!
Są cały sezon śliczne i niezawodnie kwitną...
Chociaż u mnie w tym roku najpiękniej kwitną begonie bulwiaste, które przechowałam przez zimę.
Miłego wieczoru :lol:
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Post »

Aguś
teraz wiem o czym pisałaś : Pelargonie!!! :shock:
w takiej masie , że szczęka opada 8)
i ty to wszystko sama rozsadzasz, jestem pełna podziwu!!!
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Dalu widzę, że mamy podobny gust co do pelargonii :D ja też krzaczaste i czerwone :lol: A Twoje dalie widziałam i nawet zachwycałam się nimi u Ciebie- naprawdę piękne :D

Ewuś , bardzo lubię pelargonie i jakoś tak dużo mi ich trzeba :roll: :lol: na przyszły rok może troszkę zastąpię je daliami w donicach, ale pelargonie i tak pozostaną w większości 8) :lol:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

AGNESS pisze:ja przechowuję około 25-30 krzaczków dorosłych pelargonii, a pozostałe to jesienne sadzoneczki. Oczywiście największy problem mam z miejscem przechowywania, ponieważ nie mam jasnej piwnicy, więc obstawiam wszystkie parapety gdzie nie ma kaloryferów i drzwi tarasowe
Mąż się burzy, że takie badyle stoją całą zimę w domu, ale jestem gotowa przecierpieć ten niezbyt atrakcyjny widok dla efektu jaki jest latem
podziwiam Cię Aguś !!! Ja przechowuję 6-10 donic pelasiek i mam serdecznie dość ich widoku na przedwiośniu. Ale potem faktycznie zdobią. Też mam swój wybrany kolor-łososiowy-i rozmnażam z roku na rok. W tym roku marnie mi szło rozmnażanie. Napisz kiedy i jak Ty to robisz?
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Trochę dzisiejszych fotek :D
Zakwitła ostatnia w tym roku lilia

Obrazek Obrazek

Powojniki nadal cieszą swoimi kolorkami

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dalsze kwitnienie floksów

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Języczki

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Judyś ja najlepiej lubię sadzonki jesienne, można je pobierać już teraz, ewentualnie we wrześniu, wtedy zdąża dobrze się ukorzenić do zimy i wiosną bardzo wcześnie i pięknie kwitną, w związku z tym, że ja potrzebuję około 100 sadzonek, jesiennych jest mi zbyt mało, więc sadzonkuję również wiosną, w lutym przycinam ponownie zeszłoroczne krzaki z tego co narosło zimą, i systematycznie uszczykuję nowe przyrosty, ale wczesną wiosną część wypada, nie wszystkie się przyjmują, no i wiosenne sadzonki potrzebują czasu żeby się ukorzenić, rozrosnąć, więc dużo później kwitną niż jesienne. Więc ja w donicach łącze wiosenne z jesiennymi i mam kwitnące od maja aż do mrozów.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”