Ogródek gagawi cz.3

[gagawi]

E to teraz senegal pewnie w euforii, że jego ukochana pani wróciła

Własnie nie... dwa lata temu owszem, cieszył się w widoczny sposób - głośno i radośnie gwizdałi skakał w euforii z żerdki na żerdkę, a w tym roku- przyjął nasz powrót ze stoickim spokojem ani jednego radosnego piśniecia

[marivsz]

Ooo hehe M musiał go pewnie jakoś przekupić;DDD nie no na pewno się cieszy tylko to ukrywa, taka gra pozorów jak to w życiu przegrywa ten kto pierwszy wyjawi swe uczucia

[x-T-s]

Grażynko

nijak tylko obrażony papug jest

[gagawi]

Mariusz - sam wiesz, że papugi to nie przekupne bestie, pożrą smakołyka a potem i tak Cie ugryzą

Tess - wiesz, że o tym samym pomyślałam...obrażony

[x-T-s]

Grażynko

moja kotka jak wracamy z wyjazdu zamiast przyjść i się lasić...to owszem przychodzi i jak ja ją wołam...to odwraca się tyłkiem...i sobie idzie wcale nie do mnie....

[marivsz]

Gagawi ja tam swoich nie oswajam, zresztą są w stadzie także nie dałyby się ;D Najbardziej oswojony to Zbyszek, no ale odkąd dostał Jagne tak też stał się bardziej ostrożny i zadziorny.

[chatte]

Grażynko, miałaś wspaniałą wycieczkę! Kiedys, jako dziecko, oglądałam folder z widokami z Dubrownika i byłam wręcz wstrząśnięta! Do dziś pamiętam te zdjęcia Cudowne miejsce.
Twój M sam robi rabatki? No, no Godne pozazdroszczenia ;)
A dlaczego M jest wrogiem papugi?

[Alionuszka]

Grażynko nie martw się o sadzonki,jeszcze w misce z wodą leżą,ale w czwartek z Anią bierzemy się do ukorzeniania Czy Twoje szczepki ukorzeniałaś w piachu.?

[gagawi]

Tess - strasznie humorzaste mamy te zwierzaki Moja juz się nie gniewa, wczoraj jak wróciłam z pracy piszczała radośnie

Mariusz - głaski pod piórko dla oswojonego Zbyszka dobrze, że dostał Jagnę, będzie mu raźniej

Iza - wycieczka była super ... i bardzo tania ( dzięki dofinansowaniu z funduszu socjalnego firmy )

M zrobił pierwszy raz rabatkę i mam nadzieję, że powoli połknie bakcyla

M nieznosi jak papuga wrzeszczy a ona czasami non stop... , papuga to czuje i odwzajemnia nienawiść , poza tym traktuje M jak rywala, którego należy przepędzić...

Nelu - nie ukorzeniałam ich wcale...wsadziłam po prostu do ziemi mając nadzieję, że się przyjmie tak jak było to w przypadku apteni...
Sądząc po doświadczeniach Daisy - marne szanse

[gagawi]

Zakwitł ponownie dwoma kwiatami herkules, nareszcie widać lawendowy kolor, śliczny jest

[an-ka]

Ale piękny!A nie mówiłam?-rozmowa,głaskanko i efekt widać.Pa!

[gagawi]

Przemawiałam słodko i do Prince Jardinier/Schlos Ippenburg







Rabatka z Edenem, którego przytłumiły języczki

[Alionuszka]

Kiedy można Cię odwiedzić,aby w realu potwierdzić piękno róży Herkules?
A języczki zawsze można przesadzić.

[gagawi]

Nelu - zawsze, byle po 17,00 . Dzisiaj będzie upał, i pewnie herciu wybieli sie na słoneczku , ale ma kolejne pączusie


Ta rabatka jest przejściowa, języczki i hosty będą eksmitowane, a Edenkowi dosadzę odpowiednie towarzystwo

[Alionuszka]

Zajrzyj sobie tutaj,róża Austinahttp://www.moyesii.com/JamesGalway.html