Ogródkowe rozmaitości.

[Alionuszka]

Mam różę,którą chciałabym nazwać,ale potrzebna jest Wasza pomoc -koleżanki drogie,które zawitają do mnie.

Tak wygląda kwiat

a tak łodygi,bardzo kolczaste



Stawiam na Otello,po obejrzeniu róż u Moni

[hanka55]

Nellu, chyba trafiłaś.
Othello, to " Kolce zdradliwe i mocny zapach"

http://davesgarden.com/guides/pf/go/52209/

[Alania]

Tak, to Othello

[Alionuszka]

Haniu i Moniu wiedziałam,że mogę na Was liczyć.Nazwa zapisana w kajeciku .Duża buźka

[dominikams]

Przyszłam pooglądać :P

Od samego pączątku zachwyt - Rosarium U. mnie zwaliła z nóg - a ja swoją duszę w wiadrze Pójdzie do ziemi niedługo, bo wygląda oszałamiająco u ciebie! Tylko musze ją jakoś okiełznać, bo rośnie wszerz.

Masz ogromne bogactwo roślin, co robi potężne wrażenie zwłaszcza, że jak kojarzę - ogród niewielki. Powojniki są śliczne, ten Kardynał mnie kusi (dziś u Tesski się nawet pytałam) - jaki on ma właściwie kolor? Jest przełamany różem?

[Alionuszka]

Dominiko jesteś bardzo milutka a przede wszystkim witam pierwszy raz w moim buszu.Mam nadzieję,że nie ostatni.Rosarium rzeczywiście w tym roku samą mnie zachwyciła,gdyż to 4-ty jej rok życia i w końcu w ub.roku wypuściła długi pęd ,na którym w tym roku pojawiły się kwiaty,potem kolejne pędziki...i obawiam się,że wszystko mi przesłoni,gdyż z wiciokrzewem znajdującym się za nią już to uczyniła .Uff,ale się rozpisałam,a jeszcze chciałam Ci napisać o powojniku.
Kardynał Wyszyński jest w kolorze biskupim ,czyli na początku bardziej bordowy,a w fazie przekwitania dochodzi fiolet.Tak pokrótce o kolorach,a jeśli chodzi o zdrowotność,nie narzekam,żaden pęd nie padł jeszcze na uwiąd.
Jeżeli podobają Ci się powojniki i masz zamiar kupić wiele sztuk to polecam książkę hodowcy powojników p.Szczepana Marczyńskiego -wygląda tak



Znajdziesz tam wiele wspaniałych porad nie tylko o clematisach ,ale i o innych pnączach.
No to na dzisiaj finito,dobrej nocki

[dominikams]

Jestem znowu Zaglądałam dziś do ciebie, czy nic nowego się nie pojawi, ale dopiero teraz wpadłaś

Dzięki za opinię o Kardynale - być może będzie to mój kolejny zakup - ale muszę poczekać na kwiatki na swoich (pewnie doczekam sie dopiero w przyszłym roku, bo dopiero zamówione).

Muszę koniecznie pomyśleć, gdzie by tą moją Rosarium wpakować

[gagawi]

Wybierałam się dzisiaj do Ciebie, ale okazało się, że masz gości, więc szczepki zostawiłam u An-ki i nasionka stokrotek afrykańskich

Miłego dnia,

[Alionuszka]

Dominiko wybacz, że nieraz nie od razu odpiszę,ale różne zajęcia mnie odrywają od komputera,dopiero wieczorkiem mogę sobie spokojnie usiąść ,poczytać co ciekawego u drogich koleżanek i popisać co nieco.
Rosarium jest krzaczkiem dość rozłożystym,myślę,że najlepiej ,gdy będzie rosła jako soliter.
Moja Ros.U.nie ma wyjścia ,musi rosnąć w górę,gdyż boki są już zajęte


Po prawej stronie R.U.



Drugi egzemplarz R.U.i Schnewittchen biała

[Alionuszka]

Grażynko bardzo żałuję,że nie spotkałyśmy się.Na razie czekam na gości ,pewnie nie mogą trafić
Zapraszam ponownie!Dziękuję za nasionka i szczepkę.

[oliwka]

Masz piękną kolekcję róż, które fantastycznie Ci kwitną i piękny, buszowaty ogród.
A ja bardzo lubię takie, więc strasznie mi się u Ciebie podoba i cieszę się, że w końcu i tutaj trafiłam

[danutab]

Nelu te ostatnie dwa zdjęcia są naprawdę piekne obyś pokazywała
więcej takich widoczków.

[Alionuszka]

Oliwko cieszę się,że mój ogród przypadł Ci do gustu.Pochwały z ust takiej miłośniczki róż i posiadaczki ogromnej ilości wspaniałych kwiatów są dla mnie bardzo znaczące.
Moje róże są jeszcze bardzo młode i nie dorównują Twoim.Przed kupnem różnych odmian róż często wzorowałam się m.in na Twoich zdjęciach i doświadczeniach w uprawie.
Na przykład zobaczywszy u Ciebie różę Lykkefund,zapragnęłam ją mieć,ale gdy doczytałam o jej wielkości i niestety krótkim okresie kwitnienia,które występuje tylko raz w sezonie,musiałam z niej zrezygnować na rzecz częściej kwitnących i ze względu na mały ogród.
Zapraszam ponownie.

Danusiu rosnę,gdy czytam takie pochwały,zdjęcia jak najbardziej będą,chociaż tak niewiele tego lata zostało

[oliwka]

Róże może i młode, ale prezentują się wspaniale.
Tak samo jak i cały ogród.

Znam ten ból, jak człowiek strasznie by chciał coś mieć, ale z różnych względów nie może.

Lykke trafiła w moje ręcę przez pomyłkę w szkólce
Zastanawiam się, czy bym się na nią zdecydowała świadomie, wiedząc jakiej przestrzeni wymaga.
A tak z niewiedzy posadziłam pod płotem przy leszczynie i na razie dobrze jest
Chociaż wiem, że trzeba będzie ją brutalnie ciąć. już w sumie w tym roku musiałam na nią ruszyć z sekatorem.
Na szczęście taki olbrzym chyba tego nie odczuwa.

[Alionuszka]

Ty dostałaś przez pomyłkę Lykkefund,a ja American Pillar,która również może dorosnąć ,bagatela ,do 8 m.Posadziłam ją jesienią myśląc,że dołuję John Cabot.,w miejscu ,gdzie nie może rosnąć coś co ma powyżej 2,5 m.Jesienią czeka mnie znowu przesadzanie
Czy takie drastyczne cięcie nie pływa na wielkość kwitnienia?Przecież one kwitną na ubiegłorocznych i starszych pędach i tylko raz w sezonie.Pytam ,bo czeka mnie to samo z różą AP.
Na jesieni kupiłam również Alchymist,ale gdy zobaczyłam w pobliskiej szkółce jaki to ogromniasty krzaczor,stwierdziłam,że też muszę ją wykopać.U mnie to takie działanie metodą prób i błędów,nigdy nie kończące się kształtowanie ogrodu,który co roku prezentuje się inaczej.

Ciekawa bylina,wyrosła na ponad 2 m.,kwitnie właśnie teraz,ale jeszcze nie w pełnej okazałości-boltonia