Witaj Emalio!
Oj, faktycznie długo Cię tu nie było!
Widzę, że z ogrodu i syn teraz chętniej będzie korzystał.
Mój jeden cis całkiem mi przemarzł tej zimy. A taki ładny już był.
Z warzywniaczkiem może jeszcze coś podziałacie? Zawsze można
rzodkiewkę i sałatę posiać.
Hm... nie wiedziałam, że karczowniki też robią kopce.
U mnie myszy harcują, a raczej chyba nornice (i to w biały dzień!) -
przydałaby mi się taka kotka! Może pożyczysz?
Całkiem ładny ten rabatkowy misz-masz Ci wyszedł!
A tak z tematów nieogrodniczych - jakiego koloru masz okna i drzwi?
Męczę jeszcze ten temat, bo okna - póki co - nie zamówione.