Lana i storczykowe towarzystwo.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Lucynko, bardzo pięknie "odkurzyłaś" swój wątek :D
Colmanara wyglada na zdjęciu na dość okazałą roślinę. A może to tylko złudzenie, że jest taka wielka ?
Ciekawe zestawienie kolorków wymyśliła natura :) Gratulacje dla Ciebie za doprowdzenie do kwitnienia
i anielską cierpliwość :wink:
Dodam jeszcze, że ilekroć spoglądam na Twoj Phal.'lueddemanniana' w rozkwicie - serce bije mi szybciej :)
Awatar użytkownika
renata75
1000p
1000p
Posty: 1604
Od: 5 kwie 2008, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Lucynko, gratuluję Ci tak pięknego kwitnienia, a takie uparciuchy chyba każdemu się trafiają.


Pozdrawiam :P
Awatar użytkownika
madzik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 27 gru 2007, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Lucynko - Colmanara chyba sobie jednak zasłużyła na stałe zameldowanie u Ciebie, co ? :wink: Śliczna jest i szkoda by było się jej pozbyć... :lol:
No i ten Twój uparciuch daje mi nadzieję na to, że moje kiedyś też może zechcą... :?
Pozdrawiam
Magda
LINKI
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Jeanne jak widac czasami groźby skutkują :wink: , w każdym razie dowodzi to tylko tego, że warto z nimi rozmawiać i niech mi ktoś powie, że nie są inteligentne :lol: .

Asiu dziękuję, Colmanara rzeczywiście jest ogromna. Zabiera sporo miejsca, zatem nie mogła rosnąć "bezproduktywnie" :wink:. O wywrotności nawet nie wspomnę, bo nie ma równych proporcji między doniczką, a rośliną nad podłożem. Mam nadzieję, że urlopek się udał :wink: .
Asiu wychodzi na to, że jedynym sposobem uniknięcia palpitacji serca, jest zalup Phal. lueddemanniana i to dosyć szybki :lol: . Oczywiście o ile jeszcze go nie masz :wink:

Renatko z tymi uparciuchami oczywiście masz rację. Oprócz tego mam jeszcze 5 takich sztuk, a kwiatki widziałam tylko u jednego.

Madzieńko dziękuję, na razie jej nie eksmituję 8) , ale kto wie, jeżeli będzie się źle sprawować... :twisted: . W każdym razie musi się dobrze prowadzić :lol:
Wszyscy mamy takie uparciuszki, a ty Madziu masz swoje sukcesy, których ja z kolei nie posiadam. Chodzi mi tu o cattleyaste :wink: .
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Mała poprawka do Colamanary, dla tych pytających o zapach. Do tej pory pisałam, że storczyk nie ma zapachu i tu jednak się myliłam :oops: . Oczywiście kwiaty są pachnące :D , nie jest to zapach, który czuje się w całym pomieszczeniu, ale po wsadzeniu nochalka do kwiatusia jest dosyć wyraźny. Nie potrafię dokładnie określić tego zapachu, dla mnie to połączenie zapachów korzenno-cytynowo-konwaliowych :wink: .
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Lucynko, cambrie często pachną (choć nie wszystkie). I to jest dodatkowa przyjemność z kwitnienia.
Czasem pachną aż nazbyt intensywnie :roll:
Co do wywrotności, najlepszy sposób to cyba jednak solidna osłonka. Też przerabiam ten problem u dwóch moich.
Jedną już podarowałam, a u drugiej zaczynam myśleć o podziale, bo tak się rozrosła, że prawie wychodzi z doniczki.

Napisz Lucynko coś o swoich katlejkach, skoro masz z nimi problem ?
Napisz też proszę, jak długo utrzymywały się kwiaty na "Lueddemannianie"?
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Asiu nie pamietam dokładnie, ale Phal. lueddemanniana kwitł jak więkoszość botanicznych, około miesiąca. Właściwie to bywa różnie. Składa się na wiele czynników. Temperatura, światło, woda... U mnie jest miesiąc, co nie znaczy, że u kogoś innego nie będzie kwitł dłużej.
Wrcacając do kwitnącego wielkoluda, właśnie zaczoł wypuszczać kolejną pseudobulwę i pewnie kwitnienie nie będzie za długie, ale głównie chodzi o to, że kolejny przyrost oznacza zabranie miejsca innym roślinkom. Muszę coś nad nim pomyśleć :wink: .
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

to krótko kwitnie. ale jest tak cudny, że nie umiem się doczekać kwitnień moich.
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Lana i storczykowe towarzystwo.

Post »

Lucynko, gdzie się podziewasz ?
Tyle masz piękności - co słychać w twoim storczykowym świecie ?
Nawet jeśli masz większość w stanie uśpienia zimowego, to pewnie są też jakieś zapowiedzi kwitnień ...?
Może Cię tu przyciągnę ;:3 ;:3 ;:3 :)
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Lana i storczykowe towarzystwo.

Post »

Oj, Asiu, no przyciągełaś i to jak :lol: .
Niestety muszę cię rozczarować, u mnie posucha na jakieś kwitnienia, a właściwie to nawet krok wstecz :?
Moja Philadelfia zrzuciła wszystkie pączki :( , stoi teraz sobie taki biedny kikutek, aż smutno na niego patrzeć. Nowo zakupiona sadzonka Phal. Pulchra trawiona dziwną zarazą właśnie dogorywa :evil: .
Większość moich roślinek albo właśnie w najlepsze śpi ;:19 , albo jeszcze nie dotarły do rozmiarów dorosłych, zatem malutkie przedszkole.
Być może będę miała malutką ;:108 niespodziankę, ale wydaje mi się jeszcze troszkę za wcześnie, aby się tym chwalić. Wszystko jest na dobrej drodze, a kiedy będę miała pewność, że ów rzeczony osobnik nie robi mnie w konia :wink: , to z pewnością będe chwalić się na potęgę ha, ha...
W tej chwili muszę się zadowolić waszymi sukcesami i tam paść swoje oczka.
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Lana i storczykowe towarzystwo.

Post »

Ach Lucynko, jaką mi radość sprawiłaś dając jakiś znak życia ;:196
To znaczy, że do nas zaglądasz, a piękny rozwój i kwitnienia Twoich storczyków to tylko kwestia czasu....
Bardzo obrazowo i wiarygodnie opisałaś sytuację wśród swoich 'milusińskich'.
Z tymi naszymi maleństwami tak właśnie jest - naprzód ogromna radość, że się udało zdobyć ( kusi też cena,
która za maleństwo jest bardziej przystępna niż za dorosłego osobnika), a potem... oj, trzeba się naczekać ;:65 ;:65 ;:65
Za to każda oznaka współpracy roślinki z nami daje mnóstwo radości :heja

Żal Twojej Phal. pulchra. Na zarazę nie ma mocnych. Ja też myślałam,że stracę moją Phal. bastianii.
Straciła korzenie i miała jakieś czarne plamy. Największą wycięłam na liściu w okolicy trzonu. Póki co, storczyk nie poddał się.
Dwa liście najniższe odpadły już, ale pozostał jeden całkiem zdrowy i grubaśny nowy korzonek. Zobaczymy co będzie ???
Trzymam kciuki za Twoją "niespodziankę" i czekam cierpliwie co nam pokaże ;:88
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Lana i storczykowe towarzystwo.

Post »

Dziękuję Asiu za słowa otuchy ;:196. Może jak minie cała ta szaruga i zaświeci nam słoneczko, to będzie lepiej :roll: . U mojego Phal. Pulchra niestety nie było co wycinać, bo roślinka raczej miniaturowa. Listeczki odpadały jeden po drugim mimo moich usilnych starań, teraz nic z niej nie zostało, a masakrycznymi zdjęciami nie chcę Was tu traktować. Coś nie mam szczęścia do roślinek od jednego dostawcy, każda po koleji pada :cry: . Za to na pocieszenie mogę pochwalić się moim jednym bidulkiem Aerangiskiem, którego dostałam w stanie agonalnym i z tej racji to był gratisek od Sandry Wawrzyniak. Wylizał się bidulek i wypuszcza kolejne listeczki i korzonki - przynajmniej to cieszy :heja .
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Lana i storczykowe towarzystwo.

Post »

Szkoda Phal. pulchra. Czasami tak jest, że jakieś paskudztwo się wda i się nic nie da zrobić. Ja w sumie jeszcze typowej choroby nie miałam (no, tylko violacea chorowała, ale się jakoś wylizała i żyje jak na razie), ale straciłam już bardzo wiele storczyków, a to od deszczówki, a to od nawozu, część kupiłam ze słabymi korzeniami...
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Lana i storczykowe towarzystwo.

Post »

Mój wątek jakoś się przypleśniał i zakurzył :wink: . Trzeba go troszkę odświeżyć. Tak jak obiecałam w wątku o stoczykach w szkle, pokazuję zdjęcie nie tyle, co samego storczyka, a raczej tego, co w symbiozie z nimi potrafi rosnąć.

Tu może nie za wyraźnie, ale widać piekny mech, który wyrósł sobie samopas :D
Obrazek

Tu natomiast jakowaś dziwna, malusieńka roślineczka
Obrazek

A to już cały widok kielicha
Obrazek
Awatar użytkownika
madzik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 27 gru 2007, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Lana i storczykowe towarzystwo.

Post »

Lucynko - normalnie zdolniacha z Ciebie - całkiem nowe roślinki z doniczce ze storczykiem wyhodować :wink: Ja miałam kiedyś koniczynkę w Dendrochilum, ale ku mojej rozpaczy w końcu uschła :(
A kawałek mchu to ja poproszę do mojego orchidarium - podoba mi się bardzo :lol:
Pozdrawiam
Magda
LINKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”