Odmiana pomidora polecana do uprawy w tunelu lub szklarni

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7000
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

nemo56 pisze:bo wysadzone są dopiero co z korytek. Przyznaję, że zbyt późno były wysiane. Dlatego robię "experyment". Mimo wszystko ;liczę na dobre zbiory. Przypilnuję je w tymj roku.
Oczywiście żartowałem. Nawet się nie obejrzysz jak będziesz miał owoce do zbioru. Zasil je nawozem dolistnym na pomidory. Ja tak robię co kilka dni - zgodnie z zaleceniami.
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
markwal
50p
50p
Posty: 54
Od: 28 kwie 2006, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Spostrzeżenia i wątpliwości

Post »

:D
Witam Państwa………….
Z uwagą śledzę to co Państwo piszecie na temat uprawy pomidorków w tunelach. Sam nie zabieram zbyt często głosu w dyskusji bom laik w tych tematach….Zaczytane teksty dotyczące uprawy w pierścieniach i podlewanie metodą kropelkową wprowadziłem już w życie. W sumie ciekawe i sprawiające przyjemność zajęcie. Tu się pochwalę mam już pierwszy owoc na krzaczku co prawda wielkości paznokcia kciuka, ale mam.
Martwi mnie kilka spraw, z którymi chciałbym się z Państwem podzielić:
Po pierwsze jak można stwierdzić, kiedy nastąpiło tzw. przenawożenie. Czy moje obserwacje krzaków pomidorków i płynące stąd wnioski są słuszne. Zauważyłem, w tym momencie posłużę się metodą opisową bo nie znam fachowych określeń, że liście rosnące na czubku krzaka jakby się zwijały są takie bujnie zielone. Znajomek stwierdził, że zbyt obficie nawożę glebę w pierścieniach. Mnie natomiast lalikowi wydaje się, że roślina sama przyjmie tyle wartości z gleby ile potrzebuje a reszta się zmarnuje. Najwyżej wzrosną koszty uprawy.
Po drugie wyczytałem wcześniej, że przy uprawie w pierścieniach duże znaczenie ma wychładzanie powierzchni na której posadowione są pierścienie. Sam osobiście monitoruje temperaturę panującą w tunelu oraz temp. gleby w pierścieniu. Zauważyłem, że w okresie dnia temperatura gleby przewyższam temp. otoczenia w tunelu. Np. w tunelu w ostatnich ciepłych dniach panowała temp. 27 do 30 stopni, to temp, w pierścienie w środku dnia tj. godz. 14.00 z reguły była wyższa o dwa, trzy stopnie. Czy to nie zagraża uprawie?
Czy powiedzmy intensywne podlewanie w tym momencie podłoża cos zmieni.
Dzieląc się swoimi spostrzeżeniami mam skromną nadzieje, że ktoś z amatorów pomidorków rozwieje moje wątpliwości….
A propos zapylania ja od czasu do czasu delikatnie potrząsam sznurkami podtrzymującymi krzaki pomidorów wówczas one śmiesznie tańczą no i chyba się zapylają…..
Pozdrawiam wszystkich… ;:80
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7000
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Co do potrząsania sznurkami - to tak zapylasz kwiat, ale jak się temperatura podniesie powyżej 25 stopni to trzeba "Betoxonu". Z nawożeniem uważaj – przenawożenie może być groźne dla pomidora.
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
markwal
50p
50p
Posty: 54
Od: 28 kwie 2006, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Betoxon

Post »

:D
Witam.....dzięki za radę.......będę uważał ze stosowaniem nawożenia..........
Przy okazji jeśli można prosić więcej informacji na temat Betoxonu będę wdzięczny, w necie nie ma dużo informacji na ten temat jak są to jedynie reklamujące jego sprzedaż.
Korzystając z okazji zadam jeszcze jedno moim zdaniem dość ważne pytanie w uprawie pomidorów, czy można prosić o słów kilka na temat zrywania liści z krzaków pomidorów w momencie owocowanie. Kiedy należy zacząć zrywanie, ile liści można oberwać naraz, a właściwie po co to się czyni.......przepraszam ale jestem na etapie raczkowanie w dziedzinie uprawy pomidorków...........

pozdrawiam..........
:D
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

ja obrywam liście rosnące poniżej ostatniego grona, na którym jest jeszcze kilka pomidorów.
Robię to po to aby roślina nie musiała niepotrzebnie zasilać liści rosnących poniżej gron.
Oczywiście usuwam też zasychające liście.
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2952
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Post »

:) witam,iestem nowym użytkowniem forum, chociaż z porad korzystam chętnie, mam pytanko o obrywanie liści, zacząć je obrywać jak już dojrzewają ?
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

myślę, że problemy usuwania liści z pędów pomidora rozwieje poniższy link:
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=363
Jakub . . . . .
benia
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 maja 2006, o 19:54
Lokalizacja: mazowieckie

pomidory

Post »

Czy ktoś ma odmianę IZRAELSKIE ? Potrzebuję konsultacji. :D
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

izraelskie? Pierwsze słyszę. Może coś bliżej?
Jakub . . . . .
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7000
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

nemo56 pisze:izraelskie? Pierwsze słyszę. Może coś bliżej?
Ja też o takiej odmianie nie słyszałem. A w czym problem Beniu?
Pozdrawiam Andrzej.
robert45
200p
200p
Posty: 252
Od: 6 mar 2006, o 12:56
Lokalizacja: małopolskie

Post »

Kol.benia miał(a) na myśli pomidory producentów izraelskich(tak myślę).
Z tym ,że te pomidory dzielą się na gatunki i mają swoje nazwy.
Niestety zainteresowany(a) nie podał(a) o jakie pomidory chodzi.
Generalnie jak wszyscy wiemy, pomidory uprawia się podobnie i nawożenie uzupełnia się w miarę potrzeb,oczywiście są drobne różnice przy poszczególnych odmianach .Ew.zabiegi ochronne są niezależne od gatunków pomidorów(decyduje choroba lub szkodnik).Pozdrawiam.
benia
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 maja 2006, o 19:54
Lokalizacja: mazowieckie

pomidory

Post »

W ogrodniczym pan tak je nazywał i polecał gorąco (a było parę innych odmian). Te akyrat polecał zasilać raz w tygodniu. A nie pamiętam czy o tych czy innych mówił, że do końca powinny dojrzewać na krzaku. A ponieważ jestem zupełnie nowa na tych działkach (w temacie pomidorów również), miałabym pewien kłopot (jak się okazało)- jak się nie zerwie wcześniej to złodziej cię uprzedzi. Wiem to od wczoraj :cry:
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7000
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Zapytaj się osoby od której kupowałaś (jak to możliwe) o konkretną nazwę. Może poda Ci coś bliżej o zasadach uprawy, ...
benia pisze:...jak się nie zerwie wcześniej to złodziej cię uprzedzi. Wiem to od wczoraj :cry:
A co okradli Ciebie?
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

nazwać pomidory, czy inne roślinki od nazwy kraju pochodzenia (jeśli to prawda) to mało. U nas jest cała gama gatunków pomidorów i np. w Niemczech ktoś sprzeda działkowcowi pomidory "polskie" I wszystko jasne.
Liczy się GATUNEK!!! a kraj pochodzenia drugorzędny.
Musisz mieć podstawowe wiadomości o pomidorze co lubi a czego nie czy wczesny, szklarniowy, podatny na zarazę, itp a o tym właśnie "mówi" gatunek, nazwa.
Już przy kupnie z obcego źródła należy o to pytać. Jeśli sprzedający nie wie, to nie ma sensu kupować "kota w worku".
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2952
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Post »

:) Dzięki za wszystkie wskazówki, mam pod folią parę krzaczków, mają już owocki, kilka z nich to Malinowe ożarowskie, parę Poranków, parę Krakowskich, czy Krakusów :) ,a reszta bez nazwy, cała rozsada kupiona na targu:D, bo za dużo zajmuje miejsca na parapecie i jest tania, kwiaty to dopiero są drożyzne :(
Moje pomidorki chociaz niezbyt rasowe, rosną ładnie, od grzybów zawsze pryskam skrzypem, ale w tym roku spróbuję mlekiem od krowy /też można kupić u nas na targu :)
Zasilone są krowieńcem sporządzonym fuj...z krowich placków zbieranych na dzikiej łące, kawałek od ogodu.
http://forumogrodnicze.info/up/eus002.gif
a to jasnozielone to nie dojedzone resztki sałaty.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”