Ogród Fridy - co powstanie z chaosu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Cynamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2400
Od: 24 mar 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze zach.

Post »

Danusiu, a jak się rozmnaża jaśminowca? Czy gałązkę da się ukorzenić, czy w jakiś inny sposób? Uwielbiam jego zapach, a niestety nie mam.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

coma95 pisze:Dzięki - właśnie sie zdziwiłam bo też gdzieś czytałam że po 4 latach są owoce
a wiem że ogród przerabiasz od jakichś 2 lat....
Dopytuję bo mam za dużo posadzonych sadzonek winorośli.
Wiosną dokupiłam bo myślałam że te sadzone jesienią padły.
Okazało się że rosną wszystkie więc muszę zdecydować które wywalić.
A żeby podjąć decyzję muszę spróbować owoców a to oznacza jeszcze 3 lata.
Mariolko, jeśli zadbasz o swoje winorośle, to owoce za rok masz prawie jak w banku. Zobacz u Danusi - ma owoce w drugim roku po posadzeniu (bo liczy się od momentu posadzenia na docelowe miejsce). Oczywiście trzeba redukować w razie potrzeby ten plon, ale po 1 gronie spokojnie możesz zostawić. Jeszcze ci powiem, że ja w zeszłym roku ukorzeniłam sobie trochę, a część posadziłam z gotowych sadzonek, i teraz większość ma owoce (ale miały tę przewagę, że były sadzone z doniczki, i cały sezon rosły sobie bez przesadzania - tak więc żadnych strat z tego tytułu nie poniosły.

Jutro wrzucę u siebie aktualne foty moich deserówek (niestety te na wino dopiero w tym roku sadzę - częśc już w gruncie, a część jeszcze w doniczkach - brak czasu).

Danusiu - nieźle ci się Rondo zapyliło, na winogronach niektórzy bardzo narzekali na kiepskie zapylenie z powody pogody w czasie kwitnienia.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

To może ja też zmądrzeję ?
Jakoś trudno mi samje w to uwierzyć :D
Ale z krzewami - masz rację że nie musisz mieć po kilka sztuk, wystarczy jeden.
Sama swoją forsycję oddałam i derenia białego i żarnowiec.....
Z nich tylko dereń biały jest ozdobny cały czas bo ma ładne ulistnienie.
Forsycji za ten jej bujny wzrost też nie lubię, ale jak kwitnie to cieszy oko i daje cynk do cięcia róż :D
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Cynamon pisze:Danusiu, a jak się rozmnaża jaśminowca? Czy gałązkę da się ukorzenić, czy w jakiś inny sposób? Uwielbiam jego zapach, a niestety nie mam.
Ewuniu, przy wykopywaniu M. odrąbie odpowiedni kawałek z korzeniami i będziesz miała jaśminek.
Awatar użytkownika
Cynamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2400
Od: 24 mar 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze zach.

Post »

Danusiu, to byłoby wspaniale, dzięki !
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3058
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

Witaj Danusiu
Trochę poprzesadzam, trochę powyrzucam. A najważniejsze, nie muszę mieć w ogrodzie wszystkiego, koniec z kupowaniem nowych roślin bo mi się akurat spodobały i wciskaniem ich w ogród. Wywalam definitywnie jaśmin, część krzewów forsycji, barwinka, jałowców płożących, przesadzam ogniki, rokitniki, i parę innych, jak nie znajdę na nie miejsca, to trudno, wypad z ogrodu, bo robi się ciasno.
Ja to już przechodziłam.Na początku chciałam mieć wszystko to samo co Ty no i jeszcze jarzębina i lilak w trzech kolorach na honorowym miejscu.Ale mój ogród nie z gumy i musiałam zrobić to co Ty zamierzasz.
Teraz też patrzę na mój i widzę,że zrobił się chaotyczny.Lilii przybyszowych jest za dużo,liliowców z dolnej półki,chorowite róże i milin,który już czwarty rok a nie chce kwitnąć.
Powodzenia Danusiu w przemeblowaniu ogrodowym
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Dziękuję Haniu, mam nadzieję, że mi sie uda, robię plany "przemeblowania" i tylko czekam na możliwość ich zrealizowania.

Wczoraj wspólnie z M. walczyliśmy po raz kolejny z konwalią, która juz kilka razy była wykopywana i ciągle odrasta. Ostrzegam innych, jeśli macie ochotę na tę roślinę, to tylko w ogranicznikach, bo rozłazi się po ogrodzie wbrew woli ogrodnika. Podobnie jak miechunka, którą też wczoraj wykopywaliśmy. Koszmarna robota, bo rozprzestrzeniła się na całej rabacie, przerastając inne rośliny i trzeba ją było bardzo umiejętnie podkopywać małą łopatką, żeby nie uszkodzić innych roślin. Niektóre rozłogi miechunki miały ponad 2 m, zaczęły przerastać różanecznika, azalie i róże. Przy okazji "wykopały się" liczne cebulki i jakieś wiosenne rośliny, ale mam nadzieję, że im to nie zaszkodzi, bo zostały natychmiast posadzone.

Teraz będę pytać i proszę o odpowiedzi, bo obawiam się, że z braku wiedzy mogę zniszczyć rośliny.
1. Kiedy przesadzać budleję? Hosty? Lilie? Kocimiętkę?
2. Z kawałka pędu oderwanego od hortensji ogrodowej zrobiłam dwie sadzonki, obie już wypuszczają listki, jedna rośnie w gruncie, druga w doniczce zadołowana, jak dalej z nimi postępować, żeby ich nie zmarnować?

Pozdrawiam, Danuta
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3058
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

Danusiu mogę Ci tylko pomóc w sprawie lilii.Ja przesadzałam i w tym roku przesadzę wrzesień/ początek października
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
Awatar użytkownika
Andrzej Max
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1609
Od: 15 lip 2009, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKÓW
Kontakt:

Post »

Frido, z tym przesadzaniem budlei to kłopocik jest :? , bo budleja tego nie lubi. Ma płytko osadzone i dość rozgałęzione korzenie - przy wykopywaniu zawsze się uszkodzą. ;:192 I musi odchorować. Powodzenia. ;:333
Pozdrawiam słonecznie
Andrzej M.
:-) Moje ogłoszenie.
Moje kamienie Moje kamienie 2011
Awatar użytkownika
Atka-a1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1357
Od: 28 kwie 2009, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Raszyn

Post »

Danusiu, hosty najwygodniej (bo nie mają liści) przesadza się wiosną. Nawet jak trochę je uszkodzisz to zarosną ubytki. Można też przesadzić jesienią. Przyznam się, że ja przesadzam rośliny, kiedy mi pasuje :wink: Wykopuję z dużą ilością ziemi, żeby korzeni nie uszkodzić. Potem pilnuję i bardzo dobrze podlewam rośliny nie przez tydzień, ale przez miesiąc. Jak hosta jest bardzo rozrośnięta i ma duże liście, to może jednak lepiej poczekać do jesieni.
A kocimiętkę wykop z dużą bryłą ziemi, tak żeby nie uszkodzić korzeni i pilnuj podlewania po posadzeniu.
Ciekawa jestem co wymyśliłaś :wink:
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Dziękuję za rady, postaram się nie narobić szkód.
Beatko, wymyślam nadal, bo doszłam do wniosku, że mam bałagan. W jednym miejscu rośliny poupychane, obok straszą łyse placki. Samosiejki różnorakie panosza się, bo mi było żal wyrwać, to teraz odpłacają się wzrostem zagłuszając pozostałe rośliny. Po powrocie z urlopu, w gąszczu samosiejek z trudem odnalazłam hibiskusa. Kolorki też są dobrane w cały świat, chyba bardzo awangardowy artysta mógłby pochwalić te dające po oczach połączenia. Koniec z dobrym sercem, wywalam, co mi zawadza i już. Dałaś mi przykład z różanecznikami; najpierw byłam zszokowana, jak można pozbywać się takiego cudu, a potem zrozumiałam Twoje działanie i przyznałam Ci rację, a nawet wiecej, idę Twoją drogą.
Pozdrawiam, Danuta
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Danusiu, widze pewne podobienstwa miedzy nami ;) Tez nie moglam niczego wyrzucic, a teraz, przycisnieta niemal do muru, ucze sie bezwzglednosci :lol:
Dostalas juz odpowiedzi na swoje pytania, ale dodam jeszcze, ze kocimietka rosnie jak chwast i przyjmie sie o kazdej porze roku, nawet jeśli zostanie tylko raz dobrze podlana. Przed sadzeniem tylko troche bym ja przyciela. A sadzonek nie ruszaj do wiosny. Ani tej w gruncie, ani w doniczce. To, ze puscily liscie, nie znaczy, ze maja korzenie. Ale do wiosny moga miec :D
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Frido-kocimiętka rośnie jak chwast,jak wykopiesz z bryłą ziemi powinna bez przeszkód ponownie się przyjąć.Teraz jest właściwy czas by kocimiętkę obciąć do wysokości 10-15 cm nad ziemią.
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Frido ślę Was najlepsze myśli na jutrzejsze spotkanie.Jesteście u siebie, pełni niezwykłych umiejętności i uroku.Musi być urokliwie :D . Serdeczności.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Popieram bezwzględność w ogrodzie, dziewczyny! :D Ja też się nie certolę, tylko jak coś mi nie odpowiada to szpadel :twisted: Eksmituję (lub będę eksmitować) rośliny chorowite (no chyba, że będą miały jakąś cechę, która to wynagrodzi), nie pasujące mi wyglądem, lub w jakiś sposób "upierdliwe". A ciągłe zmiany - przemeblowania - to nieuniknione, zresztą ja lubię zmiany :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”