Magiczna Mag 
... cieszę się, że tak we mnie wierzysz ... sama mam trochę wątpliwości ... ale może te planowane południowe klimaty uratują sytuację.
Hanuś, to ogromne i kolczaste, to jak mniemam, agawa ;) ... latem czułaby się dobrze, a zimą

... jak tu dźwigać takiego kolosa??? Już teraz mam problem w wielkimi donicami z daturami, sporą liczbą róż itp.
Myślałam także o żwirku, ale mi odradzono, bo ... już nie pomnę wszystkich argumentów, ale finansowy był wśród nich
Warsztaty z młodzieżą, prowadzę tu regularnie i nawet ostatnio miałam pomysł na malowanie na murku, ale nie uzyskało to akceptacji osoby, prowadzącej grupę.
Smokini ... co suni dolega??? Nie martwotaj, będzie dobrze, mam nadzieję, że to chwilowa niedyspozycja!
Wiem, wiem, "akceptuj to, czego nie możesz zmienić" - stosuję to do bólu ;)
To szare, przed wodopojem, to betonowa kałuża ;) , jest tam obniżenie terenu i spływa deszczówka, która zresztą dość szybko wsiąka w trawnik.
Murki były fatalne (jest jeszcze drugi identyczny vis a vis

w warzywniku), ale po pewnych modyfikacjach dają się znieść ... mają taką zaletę, że nie zaglądamy sobie, z sąsiadami, do talerzy
