Adam, ale szczęściarz, czegoś takiego nie widziałam.
W tym roku uzbierałam trochę nasionek,
czytając ten wątek doszłam do wniosku, że posadzę też swoje nasionka.
Ciekawa jestem co z tego wyjdzie.
Już doczytałam, że muszę mieć ziemię do sadzonek i posadzić je osobno
Tadeusz - dzięki
