Rozmnażanie róż przez ukorzenianie pędów

ODPOWIEDZ
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

Trudno zrobić dokładne porównanie.Nie mam jednej grządki ze szczepionymi a drugiej
na własnych korzeniach.Ale każdą różę jaka mi wpadnie w ręce,staram się przerobić
na własne korzenie.U nas są często bezśnieżne zimy i co może wymarznąć,to wymarza.
Róża szczepiona zmarznie i koniec.Co mi z tego,ze podkładka ma być wytrzymała.Zmarznie
góra i po co mi podkładka. Zmarznięta,na własnych korzeniach,potrafi nawet po dwóch latach,
odrosnąć z tego,co pozostało w ziemi.I nie muszę walczyć cały czas z odrostami z podkładki.
Poza tym,często można kupić róże szczepione na multiflora,a ona nie jest super wytrzymała.
Parę osób ma ode mnie sadzonki z ukorzeniania,też jestem ciekawy,jak się zachowują.
wisteria
200p
200p
Posty: 235
Od: 30 lip 2011, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

Zaszczepiłam na łodygach multiflory mozarta na ok. 50 cm wysokości i niespodziewanie szybko wybiły pędy z zaszczepionych świeżo oczek mimo, że nie były przycięte krótko. Jak zobaczyłam, że wybiły pędy to przycięłam nad oczkiem. Czy ogołocić tę różę ze starych oczek?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1183
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

mirzan pisze: Parę osób ma ode mnie sadzonki z ukorzeniania,też jestem ciekawy,jak się zachowują.
Bardzo dobrze się zachowują, przezimowały w gruncie, choć były małe a teraz rosną jak na drożdżach. I kwitły- wszystkie trzy :D
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

Bardzo dobra wiadomość.Mnożę nadal. Na giełdzie za piątaka kupiłem wiązkę krótkich
różyczek,10 szt.Po pocięciu na kawałki, wychodzi z tego ok 30 sadzonek.Ile przyjmie się,
trudno powiedzieć.
Tomek K
100p
100p
Posty: 160
Od: 26 sty 2012, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

[quote="wisteria"]Zaszczepiłam na łodygach multiflory mozarta na ok. 50 cm wysokości i niespodziewanie szybko wybiły pędy z zaszczepionych świeżo oczek mimo, że nie były przycięte krótko. Jak zobaczyłam, że wybiły pędy to przycięłam nad oczkiem. Czy ogołocić tę różę ze starych oczek?


Tak, należy ogołocić pędy pod zaszczepionymi oczkami z wyrastających oczek multiflory, tak aby powstał czysty pieniek. Powstanie coś na kształt miniaturowej róży piennej ;:63

Proszę o niepowtarzanie zdjęć
Deirde
Tomek K. ,
Awatar użytkownika
Ruda_Zaba
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 28 cze 2012, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

Zobaczyłam dzisiaj, że moja NN wypuściła dziki pęd, zanurzyłam w ukorzeniaczu i przysypałam ziemią. Po jakim czasie mogę pęd odciąć od krzewu?
Chusteczka na R.O.D <-- wątek ogólny
róże na chusteczce <-- wątek różany
wisteria
200p
200p
Posty: 235
Od: 30 lip 2011, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

Odrost korzeniowy? Odsłonić do miejsca z którego wyrasta (o ile się da) i oderwać/odłamać/odciąć od dużej rośliny i posadzićw nowym miejscu. One się łatwo przyjmują. Przyciąć i dla pewności można zrobić namiot z folii, żeby miały wilgoć dla liści. Tak robię z jakąś historyczną, której nazwy nie znam.
Tak samo przyjmie się dziki odrost z podkładki byleby nie był bardzo młody, taka sztywniejsza gałązka jest już OK. :)
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2180
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

:wit zaznaczam sie tu :D bo bardzo ciekawy wątek.Wpadnę później
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
wisteria
200p
200p
Posty: 235
Od: 30 lip 2011, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

Efekty na zachętę (i wykaz moich błędów do uniknięcia)
Te plamy na liściach to podlanie po liściach wodą z nawozem :oops:
Obrazek
Tu tego nie ma ;:138


Obrazek
Tutaj widać bezlistne gałązki, lub zbrązowiałe liście, Efekt przegrzania słońcem w czasie upałów :(
Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16244
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

Ja posadziłam teraz kilkanaście patyczków w doniczkach i mam je na parapecie przykryte PET-ami. Będę je tak uprawiać przez zimę na parapecie w zwykłej domowej temperaturze, a wiosną pójdą do gruntu. Zobaczę, co z tego będzie. Podobno się u niektórych forumowiczów ta metoda sprawdza.
Awatar użytkownika
MegiMegi
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 20 lip 2012, o 23:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: blisko Wroclawia

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

Muszę spróbować ukorzenić swoją Capistrano, ciekawy wątek :)
Pozdrawiam
MegiMegi
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

Może opiszę moją próbę ukorzeniania patyków.

W czerwcu testowałem to na dzikiej róży. Do 6 doniczek wysokości ok 25 cm nasypałem ziemi ogrodniczej i piasku w proporcji jakieś 3 do 1. Do doniczek trafiły pędy róży grubości około 6-8 mm długości kilkunastu cm. Przycięte z bocznych pędów i liści, na końcu każdego zachowałem jedno oczko z listkiem. Końce pędów zabezpieczyłem maścią ogrodniczą. Drugi koniec ten idący do ziemi posmarowałem ukorzeniaczem do roślin iglastych. Cała plantacja została postawiona w dość przewiewnym miejscu na balkonie. Góry doniczek przykryłem folią na której zawsze zbierały się kropelki wody. Wszystkie były codziennie podlewane i wietrzone wieczorem przez mniej więcej godzinę.
Wyniki.
Dwa patyczki wypuściły z oczka nowy listek, ale sądzę że to z rozpędu i z soków w łodydze. Wszystkie patyczki po 2 miesiącach zczerniały i uschły. Wyglądały tak samo na całej długości po wyjęciu z doniczek. Mój błąd hodowlany polegał na tym, że nie użyłem podstawek dla nich trzymających wodę, albo nie postawiłem ich na zacienionym miejscu wprost na ziemi, żeby wilgoć podchodziła z dołu.

Żeby było śmieszniej to w miejscu gdzie te pędy były cięte i sadzone w doniczki zauważyłem w ziemi malutką dziką róże która puściła z jakiejś upuszczonej gałązki, ma teraz z 5 cm wysokości i rośnie w najlepsze.

Drugie podejście było tym razem z posadzeniem rozłogów dzikiej róży z przyciętą górą (kilka cm nad szyjką korzeniową bez smarowania maścią ogrodniczą) jak i ciachniętym systemem korzeniowym (żeby się zmieścił w doniczce). Postawione bezpośrednio na ziemi w zacienionym miejscu przyjęły się wszystkie i ruszyły. Były przesadzane i przycinane w sierpniu. Góra doniczki nie była przykryta ani folią ani PET-ami. Początkowo podlewane codziennie teraz już czekają zwyczajne na deszcz tak jak i inne.

Mam jeszcze małą odnóżkę Aspiryn Rose w doniczce, dość malutką oberwaną z liści. Od posadzenia nie zaobserwowałem na niej żadnej reakcji. Stoi tak jak i inne w zacienionym miejscu bezpośrednio na ziemi. Ma kilka malutki oczek, ale nie ruszają.
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

To i ja podziele sie moimi 1-mi doswiadczeniami.
Sadzonki robilam lipiec/sierpien,"material produkcyjny"pobieralam przypadkowo (polamane pedy-burze,wichury).
Dotychczasowy bilams:22 ;:222 ,15 ;:215 ,5 jeszcze nie wiem.Do skrzynki z nawadnianiem wsypalam ziemie do rozsad,patyczki zanurzylam w ukorzeniaczu "B"(przeterminowanym w 2007,teraz mam juz nowy),podlalam przykrylam wiaderkami po kapuscie kiszonej.Tak samo przygotowalam 2 skrzynke,tylko naciagnelam folie na bambusowych patyczkach.
W zasadzie nic sie nie dzialo czasami wyciagalam czarne patyki,inne byly zielone,jakby zaraz po obcieciu.Pare dni temu zobaczylam odrost ok.20 cm,zrobil sie za duzy do "szklarenki".Przesadzilam do oddzielnej doniczki,jest bez korzenia,ale zielony.Przy okazji tego zabiegu,wpadl pod "podloge"miernik poziomu wody,podnioslam delikatnie podloge i ku mojemu zdziwieniu zobaczylam mase korzonkow.Sa teraz w doniczkach dosc duzych,niektore 3-l. 3 sadzonki maja juz odrosty korzeniowe.Teraz tylko przezimowac.Wiecie jaka jestem ;:138
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
wisteria
200p
200p
Posty: 235
Od: 30 lip 2011, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

;:215 A jeszcze powiedz: Czy obrywałaś liście?
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Metody rozmnażania róż

Post »

Wisteria, nie obrywalam lisci, liscie same odpadly tym 22 ktore wyladowaly w smietniku. Wiem, ze teoretycznie obrywa sie, niektorym sie udaje. Nie wazne jak, wazny efekt. Jutro wybieram sie na zimowe zakupy do Dräger`a, kupie tez ksiazke D.Austin´a, podobno on tez pisze o sposobach rozmnozania. Powodzenia.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”