Do dołączenia do forum zmusiła mnie niestety problematyczna sytuacja z moim roślinami w moim malutkim ogródku.
Wiosną zakupiłem dorodne (1,7m) jalowce Blue Arrow w szkółce. Od początku miały takie zolto-zielone młode liście, było tak na całej roślinie, w szkółce fachowcy nic nie mówili, więc myślałem ze to w okresie silnego wzrostu na wiosnę to norma i dlatego nawet nie zapytałem czy aby na pewno kolor tych liści jest ok.
Zasadzilem jałowce w dosyć dużych donicach (proszę ewentualnie doradzić czy one w takich donicach będą rosły, czy nie jest im za ciasno) i tak sobie rosną, jednakże żółte listki są cały czas, a nawet usychaja większe części roślin

Wyczytałem, że problemem może byc grzyb, dlatego zakupiłem i spryskalem rośliny oraz wlalem do ziemi Target topsin m500sc. Myślałem że pomoże ale niestety nic nie poprawiło się.
Po paru tygodniach nagle (tydzień ciepła bez deszczu) usechł sąsiadujący z jalowcami świerk srebrny (a od zimy pięknie ciągle rósł).
Dzisiaj znowu solidnie skropilem jałowce topsinem, a swierka muszę chyba już pochować

Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu.
Poniżej zdjęcia, jalowcy, a także trawnika, który mimo ciągłym zabiegom ma się też kiepsko (myślę że to wina kiepskiego drenażu, wody która dosłownie kisnie w gruncie - tak zrobili ogród nad parkingiem, rury drenarskie są ale co z tego jak glina i pyłem zasypali wszystko).





