Mam dwie sosny miniaturowe posadzone obok siebie i jedna tak wyglada.Czy jest martwa czy mogę jeszcze ją uratować?Dwa razy pryskałąm topsinem i nie ma raczej poprawy.
Po pierwsze to co już obumarło wyciąć tylko można.
Po drugie polewamy(czyli oprysk i podlewanie w jednym) Aliette.
Po trzecie, jak ruszy to co żyje, chyba bym to wzmocnił dolistnie czymś z FOSFORYNEM potasu.
Albo(zachowując p.2) wymienić roślinę, jeśli ma być ładnie i szybko.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Witam
Co prawda nie jestem pewna czy to sosna. Ale na pewno chora.
Proszę o pomoc i info - czy da się ją jeszcze uratować ?
A jeśli nie - - to czy zaszkodzi drzewkom obok ?
Chciałem prosić o pomoc w zidentyfikowaniu co zaatakowało moją sosnę. W ciągu jednej nocy z jednej strony pożółkły igły (od pnia, końcówki są zielone) i wszystkie kwiaty wiosenne obwiędły. Coś jakby "odcięło jej prąd".... Na igłach nie stwierdziłem żadnych plam, kora też ok.
Zdjęcia po poniższym adresem:
Prawdopodobnie sosnę zaatakowała zwójka. Charakterystyczne są dla niej żółknięcie igieł i przewieszanie się młodych przyrostów. Nie wiem tylko która to: zwójka sosnóweczka, czy zwójka pędówka. Teraz na zabieg chemiczny jest za późno. Proszę sprawdzić czy w przewieszających się pędach są gąsienice.
Brązowienie igieł - na moich sosnach dzieje się dokładnie to samo.
romanige - wymieniasz kilka nazw środków " Antracol 70 WG, Dithane NeoTec 75 WG, Falcon 460 EC". Którykolwiek z tych środków będzie skuteczny? Czy któryś był przez Was osobiście sprawdzony i nastąpiła poprawa ?
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu zjawiska - czy to jest choroba czy normalna żywica podczas tworzenia igieł .
W ubiegłym roku opryskałem profilaktycznie chyba wszystkim i nic roślinka ma się dobrze i rośnie - może nie ma się czym martwić, a może trzeba
Proszę o poradę.
Na mojej Sośnie ościstej są takie same białe kłaczki od kiedy ją posiadam i nic się więcej nie dzieje. Gdzieś kiedyś o tym czytałem i pisali że to normalne.