W ubiegłym roku zakupiłam dwie śmierdzące cebule korony cesarskiej, wyrosły i zakwitły wspaniale, ale niestety w tę wiosnę próżno czekałam na pojawienie się choćby małego kiełka. Słyszałam, że korona cesarska to odporna roślina na choroby, a szkodniki jej się nie imają z powodu odstraszaiącego zapachu, na niskie temp. też jest odporna, więc co się stało?
ja mam kilkanaście koron, co roku kwitły w tym roku wyszły wszystkie ale żadna nie zakwitla moja psina co roku się do nich dobiera ale rosną całkiem dobrze tylko dlaczego one nie kwitną??
Ten sam problem ,mam koronę ponad 10 lat ,kwitła chyba trzy razy ,wykopywałem i wsadzałem na różne głębokości. Brak związku z kwitnieniem ,może potrzebuje specjalnej ziemi?.Może ktoś doradzi.Podziękowania na zapas.
To są najbardziej odporne rośliny tylko trzeba ich odpowiednio sadzić. Głębokość 15-20 cm.Pod cebulą musi być warstwa przepuszczalnego podłoża ok.10cm. Najlepiej torf z piaskiem 1/1 nawet sam piach. Sadzić gdy zaczynają pojawiać się korzonki (druga połowa sierpnia) i to cała filozofia sadzenia szachownicy.
To słowa Janusza z forum ma piękne szachownice i pozwoliłam sobie przytoczyć.Chyba się nie obrazi