Kaktusiada 2016, 2017 oraz 2018

[Marek L]

http://www.ptmk.pl/index.php?view=kaktusiada

ktoś się wybiera ???

[nyskadu]

Ja

[onectica]

A ja się chciałam zapytać, czy ktoś z Wrocławia się wybiera?

[blabla]

Tym razem jadę z całą rodzinką. Będę opowiadał o wizycie w Peru.

[Marek L]

Miło będzie posłuchać prelekcji.
Szkoda tylko że tak mało grupowiczów się wybiera .... trudno, to nalewek nie będę zabierał ze sobą

[onectica]

No wybrałabym się może, ale samej to jakoś nie bardzo, a nie mam z kim.

[annaoj]

Mareczku....no wiesz... ..a ja właśnie się zastanawiam czy jechać, a Ty mi odbierasz "motywację".
Aga -Nyskadu tez będzie zawiedziona.

[Marek L]

Jasne że jechać ..... chłopy coś ostatnio słabo -spożywające sercowo- lekowi to może w żeńskim towarzystwie będzie można tradycje podtrzymać

[raflezja]

Ja też jadę. Wprawdzie tylko na sobotę i niedzielę, ale jadę.

[annazi]

Ja oczywiście będę! Obecność obowiązkowa wszystkich miłośników kaktusów;p

[onectica]

A na Kaktusiadę 2017 ktoś z Wrocławia i okolic się wybiera?

[leszek2]

O ile Mój kolega z koleżanką,będzie jechał na Kaktusiadę,to na pewno też będę i będzie mi miło poznać kolegów i koleżanki z forum,
będzie to pierwszy wypad na kaktusiadę,już się cieszę ,choć nie mam jeszcze 100% pewności

[blabla]

Powinienem się pojawić. Możliwe, że poopowiadam coś o lobiwiach. Mam przygotować krótką prelekcję.

[Nina_Brzeg]

To tylko kłujce, czy nie kłujące sukulenty również?

Dobra, doczytałam, że to cały długi weekendowy zlot. Myślałam, że można po prostu wpaść na pare godzin.

[Marek L]

A na Kaktusiadę 2017 ktoś z Wrocławia i okolic się wybiera?

też na "W" ale dalej troszku inaczej ... znaczy Włodawa

czy nie kłujące sukulenty również?

Dobra, doczytałam, że to cały długi weekendowy zlot. Myślałam, że można po prostu wpaść na pare godzin.

O mniej kłujących też są prelekcje
a zawsze można wpaść na parę godzin..... w piątek to integracja ..... chyba najważniejsza część bo tu można poznać ludzi , zaprzyjaźnić się a i wszelkie
niekonwencjonale metody hodowli tam są omawiane .... o oczyszczeniu nerek z drobnego piasku nie wspomnę.
Sobota to giełda i prelekcje ... zaczyna się po śniadaniu trwa i trwa...... aż odcisków na pewnej części organizmu się dostaje choć ciężko coś opuścić
bo same ciekawe tematy są referowane. Kończy się odpuszeniem grzechów - znaczy uroczystą kolacją.
Niedziela to zwiedzanie czeskich kolekcji ...... krótko pisząc nauka szybkiego liczenia koron (czy jeszcze mi starczy na kolejną roślinkę ???) i sprawnego pakowania
(gdzie ja to co kupiłem upchnę )
To tak w skrócie