Z powodu pojawienia się małego człowieka w zeszłym roku zaniedbałam trochę ochronę roślin w moim ogrodzie a zaskutkowało to tym, że moja śliwa bardzo ucierpiała, pod koniec lata musiałam jej poprzycinać wszystkie gałęzie bo każda końcówka zaczęła zasychać. Po ucięciu gałązek zobaczyłam to - zdjęcia poniżej
Wydaje mi się, że problem jest bardziej skomplikowany i nie ma tu jednego winowajcy (mnie nie licząc

)
Bardzo proszę o pomoc w rozpoznaniu co to za szkodniki i co zrobić, żeby uratować moją śliwę?
pomocy