O! dzięki za szybką odpowiedź!

Byłam, poczytałam... musiał trafić do mnie od sąsiada za miedzą, u którego widziałam kilka tych kwiatów. Jak taki ekspansywny, to będę musiała się zastanowić, co z nim zrobić, choć z drugiej strony ładnie wygląda.... Na razie jest tylko jeden. A na zapach nie zwróciłam uwagi - widocznie nie "pachnie" za mocno tym asfaltem ;).