Paweł w 100% z tobą się zgadzam, jak coś chcemy mieć wyjątkowego to niestety trzeba za to zapłacić.
Jasiu, oczywiście bardzo się cieszę, że mam takie cudo

Dobrze, że powiedziałaś o wodzie, bo ja też od dawna nie kupuję wskaźników. Zdecydowanie lepiej działa system na "wypracowane oko"
Paulinko, nigdy jeszcze nie przeniosłam rośliny z ziemi do hydro. Ostatni nabytek był ukorzeniony w wodzie, więc nie było problemu. Wydaje mi się, że rośliny w hydro i tak wypuszczają "inny-nowy" rodzaj korzeni.
Przeniosłaś już jakieś storczyki? U mnie dalej idą jak burza.
