Trzykrotka - choroby i szkodniki

[kiniaa]

Witam wszystkich mam na imie Kasia i jestem nowa uzytkowniczka forum . Mam ogromna prosbe dotyczaca identyfikacji choroby , ktora zaatakowała moja trzykrotke. Bardzo prosze o porady zwiazane z jej leczeniem (mojej ulubionej trzykrotki) pozdrawia m (:

[Naradka]

Najprzód wyjmij roślinę z doniczki i sprawdź czy ziemia nie jest mokra. Zalanie też się tak objawia.

[agasta]

Moja propozycja - zamieść pytanie w wątku poświęconym trzykrotce - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... sc&start=0 Ułatwi to zadanie

[xipe]

Aby sprawdzić czy przyczyną tych plam jest grzyb włóż kilka zwilżonych liści do czystego słoika, zakręc słój i postaw go w ciepłym miejscu. Jeżelii po 3 dniach na powierzchni plam pojawi się grzybnia, zarodnie to zanczy, że sprawcą jest jakiś grzybek - prosty test fitopatalogiczny.

[anoli]

Jestem tu nowa i dopiero marzą mi się trzykrotki, te Wasze są ....piękne to mało powiedziane...moja babunia miała kiedyś piękną biało-zieloną ale niestety przepadła gdzie roslinka Co prawda w sklepach w okolicy nie ma trzykrotek ale chciałabym się już przygotować teoretycznie. Powiedzcie proszę czego tej roslince trzeba

[Reposit-09]

Chyba niewiele - trzykrotki są niewymagające Ważne jest tylko by miały stosunkowo jasne miejsce, bo inaczej nieładnie się wyciągają i tracą kolorki. No i jeszcze przydałby się im pracowity właściciel, bo tę roślinkę warto często odmładzać

[anoli]

a doniczki duzej potrzebuje, jakiej ziemi? Kari dziękuję za podpowiedź:)Chętnie będę jej procowicie doglądać, jak mi się uda kupić:)Co ile trzeba ją odmładzać?

[Reposit-09]

Wiesz co - nigdzie nie czytałam o specjalnych wymaganiach, co do doniczki. Czasem nawet specjalnie wybierałam mniejsze doniczki, by powstało wrażenie, że roślinki jest "dużo" i sadziłam do kupy po kilka, a nawet kilkanaście sadzonek. Jeśli chodzi o ziemię, to w literaturze poleca się najzwyklejszą ziemię ogrodniczą, ale ponieważ trzykrotki są wrażliwe na zalanie, to warto tę ziemię rozluźnić dodatkiem żwirku. Ja tak robię, a ponadto na dno donicy daję dodatkowo warstwę drenażu z kamyczków. Coroczne odmładzanie jest właściwie koniecznie, choć można i częściej. Ale najważniejsze cięcie jest wiosną, bo po zimie roślinka robi się niestety nieładna.

A jakiej trzykrotki szukasz? Interesuje Cię tylko taka biało-zielona?

[anoli]

Dziękuję ślicznie za wszystkie informacje Kari:) Po obejrzeniu ich całej różnorodności stwierdzam, że chyba wszystkie mnie interesują. Zastanawiam się nawet czy roślinka, której pozbyła się moja przyjaciółka, i która trafiła do mnie ie jest jakąś odmianą czy kuzynką trzykrotki. Przypomina jedną z tych bordowych, jak tylko mi się uda dołącze zdjęcie. Jest teraz bledsza niż przy letnim słońcu, ale jest też trochę zaniedbana, powinno się ją chyba przesadzić, ale nie wiem czy teraz czy wstrzymać się do wiosny. Jasno fioletowo-różowa, bardzo włochate liście, gałązki starsze mają nawet o,8 cm średnicy - ale właśnie nikt jej nie przycinał. Jak tylko ma zbyt mało światła odległości między okółkami liści robią się tak długie, że aż brzydko...Pozostaje mi tylko wrzucić zdjęcie...

[Reposit-09]

Ja też mam fioletową trzykrotkę, która zzieleniała Łodyżki jej się powyciągały niemiłosiernie - ale to wszystko normalne. Jeśli roślinka nie wyszła jeszcze z doniczki ;) to poczekaj z przesadzaniem do wiosny. Czekam niecierpliwie na fotki

[anoli]

Kari zdjęcia będą z komórki więc nie wiem czy wiele na nich będzie widać na razie czekam aż mój Luby odnajdzie kabelek albo dokupi, jeśli jego wszystko mogace szczenie go zjadło...Podziwiałam dziś rano Twoje "nowe" doniczkowce - tylko pozazdrościć. Ja dopiero zaczynam romans z roślinkami, i to na razie od podziwiania ich na zdjęciach. Mam co prawda jakieś zdechlaki,alepo przeprowadzce dwa lata temu nadal nie mogą dojść do siebie. Twoja mimoza zrobiła na mnie ogromne wrażenie, o reszcie już nawet nie będę wspominać:)Aktualnie staram się odratować geranium, bo szczenię kopało w jego doniczce...

[Reposit-09]

Spokojnie - poczekamy Psiaki mają to do siebie, że niekoniecznie doceniają trud włożony w pielęgnację kwiatków. Tylko mój zwierz jest jakiś oryginalny, bo uwielbia się przechadzać między doniczkami i... wąchać roślinki Oj, oj, uciekam już, bo zaraz dostanę po uszach za

PS. Miło, że zajrzałaś do naszej oranżerii

[anoli]

Oto ta niszczęsna, która chyba jednak wychodzi z doniczki...

[Reposit-09]

Tak, tak - mam prawdopodobnie tę samą roślinkę Wiesz co, ja tę moją poobcinałam dosyć krótko jakieś 3-4 tygodnie temu, ale ona wcale nie zwalania tempa i w kółko odrasta. Kiedyś to, co obcinałam od razu wstawiałm do szklanki z wodą i ukorzeniałam, ale teraz mam już tyle tych trzykrotek, że wyrzucam, co podetnę.

Jeśli chcesz, to podetnij roślinkę na tyle, by z każdej łodyżki zostały jakieś 3 oczka, ona i tak bardzo szybko odrośnie i zagęści się

Co do przesadzania - hmmmmm.... no więc ja jestem "szałaput" ;) i mnie nic nie powstrzyma przez zimowym przesadzaniem roślinek, ale nie chcę Ci doradzać czegoś, co sprawiłoby, że stracisz taką ładną roślinkę... Dlatego poczekałabym jeszcze te 3 m-ce

Niczym się więc nie przejmuj i w ramach pocieszenia rzuć okiem na moją roślinkę - tak wygląda teraz (zielona i powyciągana):



A tak wyglądała latem:

[anoli]

Dziękuję. Twoja wyglądała pięknie i na pewno za jakiś czas znowu będzie:)Ta moja kwitnie na różowo, tzn. kwitła jeszcze miesiąc temu.tą ją podetnę za Twoją radą, bo niestety przewraca już doniczkę...Ha więc mam jedną trzykroteczkę