Działka nie uprawiana
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 8 kwie 2007, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Działka w Beskidzie Żywieckim
Działka nie uprawiana
W moim sąsiedztwie tuż przy ogrodzeniu znajdują się nieuprawiane działki od kilku ładnych lat, działki te są bardzo zachwaszczone, są też wylęgarnią nornic, kretów i chyba żmij ponieważ w okresie letnim jedna przypełzła na nasz taras jak nas zuważyła to sie wycofała, odkosiłem na szerokość jednej kosiarki przy ogrodzeniu pomimo że nie jest to moja działka.
Nie znam właścicieli tych działek. Troche się boję żeby żmija nie ugryzła dzieci, które przyjeżdżają do nas w lecie na wakacje. Co zrobić żeby właściciele tych działek chciaż raz w roku wykosili te chwasty. Nie chciłbym być też złym, czy natrętnym sąsiadem.
Pozdrawiam Zdzisław
Nie znam właścicieli tych działek. Troche się boję żeby żmija nie ugryzła dzieci, które przyjeżdżają do nas w lecie na wakacje. Co zrobić żeby właściciele tych działek chciaż raz w roku wykosili te chwasty. Nie chciłbym być też złym, czy natrętnym sąsiadem.
Pozdrawiam Zdzisław
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 8 kwie 2007, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Działka w Beskidzie Żywieckim
Działka nie uprawiana
Działki te są działkami rolnymi. a może nawet budowlanymi, własność prywatna.
Pozdrawiam Zdzisław.
Pozdrawiam Zdzisław.
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 8 kwie 2007, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Działka w Beskidzie Żywieckim
Działka nie uprawiana
Tak tylko jak kogoś zmusić do zaorania lub do wykoszenia chwastów na działce, trzeba by pojechać do gminy i zgłosić problem z jakim efektem niewiadomo.
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
mniej więcej wiem jak to jest
mam kawałek ogrodu - staram się żeby było ładnie i można było tym i owym pocieszyć oczka, a obok widze budy i kupe szmelcu, tudzież jakieś konstrukcje dziwną szklarnie - istne koszmarki
i nie mam na to wpływu
jedynie wysokie rośłiny na "granicy" żeby nie było widać za bardzo tego wszystkiego
mam kawałek ogrodu - staram się żeby było ładnie i można było tym i owym pocieszyć oczka, a obok widze budy i kupe szmelcu, tudzież jakieś konstrukcje dziwną szklarnie - istne koszmarki
i nie mam na to wpływu
jedynie wysokie rośłiny na "granicy" żeby nie było widać za bardzo tego wszystkiego