W maju 2013, stałam się szczęśliwą posiadaczką działki ROD. W zamyśle miałam oddawać się na niej błogiemu lenistwu, czytaj odpoczywaniu od zgiełków życia codziennego.
Tak wyglądała na początku mojej ogródkowej przygody:
http://i1375.photobucket.com/albums/ag4 ... fd06d4.jpg
http://i1375.photobucket.com/albums/ag4 ... 1f2aca.jpg
http://i1375.photobucket.com/albums/ag4 ... b70901.jpg
Zielono... nawet zbyt zielono...
Nawet nie wiem kiedy złapałam bakcyla kupowania, sadzenia i przesadzania.

Jak można się domyślić moimi najważniejszymi roślinami, "numero uno" stały się powojniki. KOCHAM JE miłością szaleńczą, maniakalną i obsesyjną. Stale o nich myślę, po nocach mi się śnią...

Nadeszła chwila na podsumowanie powojnikowego sezonu 2014.
Zdecydowana większość z Was narzekała, że to nie był rok dla clematisów. Ja narzekać nie mogę. Jak już wspominałam nie obyło się bez większych i mniejszych strat. Niemniej u mnie stale "coś się działo". Może to zasługa ilości? Nie wiem... Ja jednak jestem w nielicznym gronie zadowolonych.

No to lecimy!
1. Jan Paweł II -posadzony w 2013
Największe rozczarowanie tego roku. Rozrósł się pięknie, naprawdę. I na tym koniec. Kwitł za to bardzo marnie. Nie wiem gdzie doszukiwać się przyczyny. Zobaczymy co pokaże w przyszłym roku.
Tu z Soliną:

2 i 3. to clematis "Monte regulamin" -posadzone 2013
Jeden z nich miał być Gipsy Queen ale okazał się być kimś innym. Pięknie przyrosły, cudownie i bardzo obficie kwitły. Polecam.

http://i1375.photobucket.com/albums/ag4 ... df4252.jpg



Monte i Solina:

4. Solina -2014
Kolejny z moich najulubieńszych. Pięknie się rozrósł, jeszcze piękniej kwitł. Kwiaty jak na powojnika włoskiego ma spore. No i ten kolor...





5. Etoile Violette -2014
Posadzony końcem czerwca. Trochę podrósł, kwitł obficie. Kwiaty pięknego, ciepłego, ciemnego fioletu(ciemniejsze jak na zdjęciu). Polecam.

6. Comtesse de Bouchaud -2013
Przepięknie i gęsto się rozrósł. Wytworzył ze sto pąków i padł caluśki na początku czerwca.


7, 8. Błękitny Anioł 2013 i 2014
Jak już niejednokrotnie wspominałam, to przez niego zaczęła się moja szaleńczo -maniakalna miłość do powojników. Jest cudowny, totalnie niekłopotliwy, fochy mu nie w głowie. Pięknie i obficie kwitnie. Uwielbiam fakturę jego kwiatów, jakby je ktoś pogniótł. Kolor też bardzo ładny, delikatnie błękitny. Zafascynowana nim dokupiłam drugą sztukę w tym roku. Jedyna uwaga: kwitnie na dość długich gałązkach, które przy silnym wietrze się wyłamują pod ciężarem obfitego kwitnienia, dlatego radzę sadzić przy ścianach, gdzie wiatr aż tak nie hula jak przy mojej wolnostojącej kratce.



Ułamana gałązka w kompozycji z New Dawn:

W oddali, na kratce, ten jasny:

9, 10, 11, 12 to Sweet Summer Love -wszystkie 2014
Ups... w niewyjaśnionych okolicznościach nazbierało się ich cztery sztuki. Urósł na ok 160. Kwitł bardzo obficie. Kwiaty pachną. Mógłby kwitnąć dłużej, no ale cóż... nie można mieć wszystkiego.




13 i 14. Oberek -dwie sztuki, obie posadzone w tym roku.
Powojniki o małych kwiatuszkach ale jakże pełnych wigoru. Ładnie rosły i kwitły.


15. Teshio -2014
Dostałam go w gratisie. urósł trochę ale nie zakwitł. Niecierpliwie czekam więc na następny sezon.

16. Little Mermaid -2014
Skusiłam się tym łososiowym kolorem z opisu. Powiem, że dla mnie bardziej różowy jak łososiowy ale i tak piękny. Kwitnie kwiatami półpełnymi na zeszłorocznych pędach. Miałam okazję je podziwiać ale na koniec sezonu usechł, więc nici w przyszłym roku z tego widoku ale i pojedyncze są piękne. Urzekł mnie przebarwianiem się kwiatów w momencie przekwitania. Zobaczcie sami:




Oto jak blakną kwiaty, oba są Małej Syrenki:


17. Innocent Blush -2014
Ach... pamiętacie jakie poematy o nim wypisywałam? To była szaleńcza miłość. Póki kwitł a kwitł długo, kwiatami pełnymi i półpełnymi i pojedynczymi też. Potem paskud usechł i dooopa... nie będzie więc pełnych kwiatów w następnym sezonie...
Kwiaty blakną w trakcie kwitnienia do bieli praktycznie a zaczynają pięknymi różowymi refleksami, niczym bańka mydlana... stale z nią mi się kojarzy.
http://i1375.photobucket.com/albums/ag4 ... b24ba4.jpg
http://i1375.photobucket.com/albums/ag4 ... 046136.jpg












18. The President -2013
Wczesną wiosną przy przesadzaniu został przeze mnie mocno poturbowany, przypadkiem rozerwałam go na dwie części (a miał tylko dwa pędy). Jedna część została z małym korzeniem ale dał radę. Urósł i zakwitł niezbyt obficie, potem padł, usechł.

19. Paul Frages czyli Summer Snow -2014
Rozrósł się bardzo mocno, co mnie niezmiernie cieszy. Jest idealny do zasłaniania dużych połaci. Pięknie i obficie kwitł od lipca. Kwiaty ponoć pachną delikatnie -ja niestety nie wyczułam. Polecam każdemu.



20 i 21. Betty Corning -2014
Posadzone dwa razem koło okna altanki. Liczę w przyszłości na upojne zapachy, bo powojnik ten pachnie. Posadzony na koniec czerwca nie urósł zbytnio, trochę pokwitł. Zobaczymy co pokaże w przyszłym roku.

22 i 23. Arabella
Przyjechały od naszej forumowej Stasi. Długo i pięknie kwitły. Na wiosnę czeka je przesadzanie w bardziej reprezentacyjne miejsce: będą w nogach powojników, tych na płocie, w parze z różą The Fairy i lawendą. Będzie cudnie!


24. Venosa Violacea -2014
Posadziłam go na koniec czerwca do towarzystwa dla róży Flammentanz. A że róża była już po kwitnieniu to nie miałam okazji zobaczyć kwitnącego duetu. Mam nadzieję, że w przyszłym roku się uda. Piękny powojnik o pięknym wybarwieniu i rysunku płatków kwiatów. Nie urósł dużo, bo około 1,20 metra. Jednak jest piękny. zobaczcie sami:


Tu na tej pergoli siedzi (jak się przyjrzycie to widać go między belkami):
http://i1375.photobucket.com/albums/ag4 ... 1f5329.jpg
25. White Prince Charles -2014
Posadzony dość późno. Zakwitł kilkoma kwiatkami i jak widać Biały Książę nie taki znów biały ale i tak bardzo urokliwy. Kwiaty ma takiego samego kształtu co Prince Charles i Madame Julia Correvon, dlatego warto sadzić je razem.

26, 27 i 28. Madame Julia Correvon -2014
Pierwsza kupiona wiosną w E-clem... Druga była maleńka, z Biedry, miała być Hagley Hybrid a trzecia też mała z Lidla miała być Jackmanii. Wiosną jak widać czeka mnie przesadzanie środkowej, bo rosną wszystkie koło siebie. Bardzo ładnie rosną i bardzo obficie kwitną. Polecam.


29. Minister -2014
Jeden z moich faworytów. Przyjechał do mnie od naszej forumowej Stasi. Urósł dwoma pędami na ponad 2 metry, pięknie i obficie kwitł (zaczął już na początku czerwca i teraz nadal kwitnie) na obu pędach. No i ten kolor...





30. Multi Blue -2014
Przyjechał od Stasi. Urósł na dwa metry dwoma pędami i w sierpniu zakwitł obficie:



31. Asao -2014
Też przyjechał od Stasi. Urósł na ponad dwa metry ale nie zakwitł. Mam nadzieję, że w przyszłym roku mi to wynagrodzi.
32. Tentel -2014
Przyjechał do mnie jako dziesięciocentymetrowe maleństwo. Podrósł i nawet zakwitł kilkoma kwiatkami. Podoba mi się. Widzę potencjał. I widzę, że mam słabość do gnieciuchów.



33. Mikelite -2014
Kupiony za namową forumowego Jurka -powojnikowego guru

Urósł niewiele, pokazał kilka kwiatów. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zaszaleje.


34. Powojnik kupiony jako NN, okazał się z rodziny Bouleward Fleuri, czyli tych co najlepiej czują się w doniczkach. Zadoniczkowany więc w ziemi.
Kwitnie długo i obficie. Nie strzelał focha.



35. Warszawska Nike -2013
W zeszłym roku złapała uwiąd. W tym roku połowa pędów również padła. Posadziłam wraz z New Dawn i liczę na ładny spektakl w przyszłym roku.

36. Niobe -2013
W zeszłym roku totalny foch. Wiosną tego roku dostał więc kopa w krzaczory. Wystraszył się, puścił 4 pędy. Dwa stratowali panowie przy przesadzaniu piwonii, jeden uwiądł a jeden zakwitł i potem usechł. Teraz to ja mam focha na niego!

37. Powojnik Tangucki. 2013
Wylądował między tujami. Długo walczył o kawałek dla siebie aż w końcu ruszył. Na razie nie pokazał się od znanej mu, bandyckiej strony. Pewnie stłamsił się tymi tujami ale widzę, że już ochłonął. W przyszłym roku będzie fajnie.
38. Lemon Bells -2013
Nie odbił po zimie. I do tej pory nic. Nie tracę nadziei, gdyż wiem, że może jeszcze wyleźć. Może w przyszłym sezonie?
No Kochani oto cała moja dotychczasowa kolekcja.

Wszystkich powojnikowo zakręconych, jak i moich forumowych znajomych oraz resztę Szanownych Gości zapraszam na clematisowe pogaduchy. dzielmy się opiniami, poradami, spostrzeżeniami.