Zanim przejdę do sedna tematu chciałabym pozdrowić wszystkich forumowiczów. Jestem nowa na forum i postaram wnieść się nieco swojej własnej wiedzy i doświadczenia na to forum
Przechodząc do sedna i nie owijając w bawełnę.
Po przeczytaniu ww. posta złapałam się za głowę.
Pan powyżej po stosowaniu leku
Arthryl nie poleca stosować
Hyalutidin HC Aktiv.
To jest tak jakbym nosiła przez jakiś czas ciuchy producenta odzieży Nike, nie spodobałyby mi się i nie polecałabym nie tylko tej marki ale również innej jak np. Adidas, Umbro czy jakiegoś innego Reeboka.
Przyjrzyjmy się obu produktom nieco dokładniej:
Arthryl - lek w proszku do zastosowania doustnego. 20 saszetek to koszt jakichś 30-40 zł.
Skład: Siarczan glukozaminy.
Działanie: zapobieganie degeneracji chrząstki stawowej oraz odbudowa chrząstki stawowej.
Lek polecany przy chorobach zwyrodnieniowych stawów, zwłaszcza tych powiązanych z kolanem.
A teraz najważniejsze -
możliwe skutki uboczne:
I tutaj już poleci kopia z doz.pl, a dokładniej: doz.pl/leki/p2298-Arthryl_proszek
Dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego: pobolewania w nadbrzuszu, wzdęcia brzucha, zaparcia lub biegunka. Reakcje uczuleniowe w postaci świądu skóry, rumienia, duszności. Lek stosowany zgodnie z zaleceniami nie wpływa na sprawność psychomotoryczną, zdolność prowadzenia pojazdów oraz obsługę maszyn.
Przy przyjmowaniu tego leku można się łatwo domyśleć, że będzie Pan miał dolegliwości w przewodzie pokarmowym, skoro nawet w możliwych skutkach ubocznych na etykiecie zapewne są takie informacje zawarte.
No dobra, a teraz przyjrzyjmy się specyfikowi Hyalutidin HC Aktiv:
W tym przypadku podeprę się główną stroną tego peparatu:
http://www.hyalutidin.pl/praktyczne-informacje
Skład: kompleks kwasu hialuronowego i siarczanu chondroityny, witamina e15g ewkeiwalentu alfa tokoferolu.
Na czym polega główna różnica - hyalutidin jest przede wszystkim suplementem diety to raz, a dwa jest oparty o kwas hialuronowy.
Działanie: wprowadzanie kwasu hialuronowego oraz siarczanu chondroityny do organizmu jednocześnie. Dzięki temu preparat trafia bezpośrednio do układu trawiennego skąd ozstaje odprowadzony do układu krążenia.
Kwas hialuronowy oraz siarczan chondroityny powodują, że powierzchnia chrząstki stawowej jest nawilżona (główna zasługa kwasu hialuronowego) oraz budują masy chrząstek (tutaj zasługa już siarczanu chondroityny).
________________________________________
Jak widać po porównaniu obu specyfików możemy jasno stwierdzić, że są to dwa różne specyfiki. Z tego też powodu opinia Pana rtk10 jest
prawdopodobnie trafna co do opinii na temat
arthrylu, natomiast w ogóle
nie przydatna jeżeli chodzi o produkt
Hyalutidin HC Aktiv.
Teraz czas na kolejny punkt - czyli moje odczucia wobec Hyalutidinu.
Nie mogę nic napisać w kwestii leku Arthryl. Natomiast co do Hyalutidin HC Aktiv - myślę, że mogę napisać parę informacji, która przyda się forumowiczom lub osobom odwiedzającym forum.
Hyalutidin - suplement diety oparty o
kompleks kwasu hialuronowego oraz siarczan chodroityny. Działanie leku już opisałam (na podstawie informacji zawartych w sieci).
Stosowałam ten lek przez parę miesięcy i mogę jasno stwierdzić, że lek po prostu
działa. Oczywiście nie po tygodniu, czy dwóch ale mogę jasno powiedzieć, że pierwsze efekty zauważyłam po 3-4 tygodniach stosowania. Nie były to jeszcze efekty wszakże jakieś, które pozwoliły by mi się uśmiechnąć. Jednakże zdecydowanie byłam zadowolona, że pieniążki wydane na ten suplement nie poszły na marne.
Ten specyfik zaleca się stosować przez minimum miesiąc. Ja stosowałam niemal 3 razy dłużej.
Po kontuzji kolana, a dokładniej po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego ACL w części proksymalnej oraz uszkodzeniu łąkotki musiałam przejść przez zabieg rekonstrukcji kolana. Po rekonstrukcji następuje moment rehabilitacji, do którego ja dołożyłam stosowanie Hyalutidinu.
Oprócz prawidłowo przeprowadzonej rehabilitacji, dzięki której mam teraz 100% sprawność w kolanie, wzmocniłam stawy tym preparatem dzięki czemu jestem już w stu procentach pewna, że mogę wrócić do sportu.
To tyle jeżeli chodzi o moją historię. Jeżeli chodzi o preparat Hyalutidin - są dwie rzeczy, które najbardziej odstraszają potencjalnych kupców -
cena oraz nazwa
suplement.
Niestety w dobie 21 wieku wszystkie suplementy są uważane z placebo i kupowanie takich preparatów przez wielu użytkowników jest uznawane za głupotę. Na tym tracą dobre specyfiki jak właśnie stosowany przeze mnie Hyalutidin.
Cena również może odstraszyć, w końcu dwie półlitrowe butelki kosztują 630 zł i starczają na 30 dni stosowania.
Jednakże mam nadzieję, że po przeczytaniu mojego posta oraz pozostałych pozytywnych opinii w internecie na temat tego specyfiku zmienią co poniektórzy trochę myślenie.
Wkładanie do jednego worka nie jest niczym przydatnym, zwłaszcza w przypadku leków czy suplementów.
Pozdrawiam
