
Mam taki dylemat związany z jednym z moich hibiskusów. Otóż po przekwitnięciu kwiatów na roślinie pozostały takie jakby zawiązki nasienników... Tyle, że roślina raczej nie została zapylona


Jak myślicie, czy mogę poucinać te kulki?
Dla ułatwienia i zobrazowania tego o czym piszę, zdjęcie


Dodam jeszcze, że roślina jest u mnie od około roku i odnoszę wrażenie, że cały czas jest pod wpływem jakichś retardantów

Pozdrawiam
