Ostatnio zakupiłem zabiedzoną calamondynę w markecie.Po negocjacji z kierownikiem działu udało mi się kupić ją za 12 złotych.Oczywiście wszystkie liście opadły po przywiezieniu do domu ale zostały owoce.Wszystko było ok do czasu gdy zaczęła teraz zrzucać owoce i zaczęły robić się czarne gałązki.Podlewam raz w tygodniu.
Proszę o pomoc.
