Winorośle i winogrona cz. 4

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Poprzednie posty w temacie: Winorośle i winogrona cz. 3:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=1008

Uważam, że uszkodzenia liści, o których tak dużo dyskutujemy są w większości przypadków następstwem przymrozków, a nie epidemii roztoczy różnej maści. Ponieważ nie mam stu procentowej pewności, że jest tak jak uważam, więc szukam potwierdzenia. Poprosiłem osoby, które nie miały uszkodzeń przymrozkowych, bo stosowały zraszanie wodną, aby napisały jak to jest u nich. No i Lucjan "badylarz" pokazał, że u niego nie ma takich liści. W jakimś stopniu potwiedza to moje przypuszczenia. W innych okolicznościach Darku zgodziłbym się z Tobą, ale w tej sytuacji uważam, jak uważam tzn Lucjan nie ma przędziorków, bo ich nie miał, i nie ma dziurawych liści bo mróz do nich nie dotarł.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11335
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Odwiedziłem sąsiednie działki,na których na 100% krzewy nie były okryte i nie było zmarzniętych pędów.Wynik odwiedzin.Dzisiaj zabieram mikroskop. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
KonradB
50p
50p
Posty: 78
Od: 2 sty 2014, o 17:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Tutaj raczej nie ma mowy o wpływie przymrozków bo to nie są pierwsze liście. Nawet te najmłodsze które dopiero się rozwijają już są mocno porażone. Oprócz mikroskopu weź ze sobą jakiś akarycyd :wink:
regulamin!
badylarz
200p
200p
Posty: 335
Od: 27 sty 2012, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: środkowe Mazowsze

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Argumenty za tezą Piotra:
Obrazek Obrazek
Zdjęcia wykonane przed chwilą, u sąsiada w odległości około 50 m od moich. Po przymrozkach wszystko było zmrożone, widziałem na własne oczy.
A tak wyglądają sztobry od Piotra.
Obrazek
jednak wyeksmitowane na zewnątrz. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

kaLo pisze:...,na których na 100% krzewy nie były okryte i nie było zmarzniętych pędów.
Nie widzę związku i nie rozumiem. Niby skąd pewność że nie dostały przymrozkiem? Wycofuję się z dyskusji bo już wszystko co miałem do powiedzenia, napisałem.

-- 26 maja 2014, o 19:45 --
badylarz pisze: jednak wyeksmitowane na zewnątrz. Pozdrawiam.
Uważaj na ślimaki i gąsiennice. Na tym etapie rozwoju, młode latorośla to dla nich przysmak. Ani się obejrzysz i możesz mieć kikuty. W tym roku mają wyjątkowy apetyt.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

W zasadzie to napiszę coś jeszcze. Jak sobie przypominam, w 2012r po przymrozku 18 maja, również wystąpił masowy atak roztoczy http://www.winogrona.org/forum/choroby- ... i%C5%9Bcie . W ubiegłym roku prawie nigdzie nie przymroziło wiosną i roztocza nie zaatakowały. W tym roku po przymrozkach epidemia ponownie wróciła.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11335
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Ja też nie mam nic do dodania.Pomimo wczorajszej lustracji nie znalazłem nic ciekawego.Dodam jedynie ,że jeden z krzewów bez względu na przymrozki ,czy ich brak miał liście powykręcane i skrócone międzywęźla..W czasie kwitnienia wracał do normy.Dziwi jednak fakt,że łozy długości kilkudziesięciu cm."pamiętają" do 8-10 liścia przymrozki ,które były tak dawno temu.
goleb
50p
50p
Posty: 91
Od: 30 kwie 2011, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Witam
Mam możliwość zdobycia fajnej winorośli. Znajomy musi pozbyć sie jednego krzaczka, ktory już kwitnie. Czy jest w ogóle sens przekopywania go.
Drugie moje pytanie dotyczy profilaktycznego oprysku na maczniaka, ,ktory w tamtym roku zaatakował moje roslinki. Wczesną wiosną popsikalem Miedzianem. Może teraz zastosować sode lub jakąś chemie?
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

kaLo pisze:Dziwi jednak fakt,że łozy długości kilkudziesięciu cm."pamiętają" do 8-10 liścia przymrozki ,które były tak dawno temu.
Mnie to mniej dziwi. Słabiej przemarznięte latorośla wydają już normalne listki, mocniej przemarznięte, jeszcze zdeformowane ale w coraz lepszym stanie, o mniejszym podobieństwie do objawów żerowania roztoczy. U mnie jest podobnie.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

goleb pisze:Witam
Mam możliwość zdobycia fajnej winorośli. Znajomy musi pozbyć sie jednego krzaczka, ktory już kwitnie. Czy jest w ogóle sens przekopywania go.
Drugie moje pytanie dotyczy profilaktycznego oprysku na maczniaka, ,ktory w tamtym roku zaatakował moje roslinki. Wczesną wiosną popsikalem Miedzianem. Może teraz zastosować sode lub jakąś chemie?
To nie jest dobry czas na przesadzanie takich krzewów, ale jak jest "mus" to trzeba go radykalnie przyciąć (drewno), pozbawić dużych latorośli (bo i tak zaschną), zostawić 2-3 małe jak najbliżej nasady pnia i wykopać z jak największą ilością korzeni. Jak by się udało to z bryłą korzeniową. Obficie podlać i sadzić. Soda nie jest SOR, nie zapobiega co najwyżej wyniszcza grzybnię MP jak już wystąpi. Nie bardzo wiadomo jaki mączniak u Ciebie występował? W Twojej sytuacji oprysk przed kwitnieniem jest jak najbardziej wskazany. Jedne z kolegów na innym forum popełnił ciekawy wątek o ochronie, proponuję poczytaj http://www.winogrona.org/forum/choroby- ... t8347.html
O śnie nocy letniej możesz poczytać tutaj http://www.winogrona.org/forum/choroby- ... %20letniej
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Też mam takie liście ale przeszedłem się z mikroskopem i olałem to bo rozwijające się młode liście i koronka jest OK.
U mnie to są jakieś uszkodzenia w trakcie rozwoju i nic tu żadne środki chemiczne nie pomogą ale jak napisali koledzy trzeba być czujnym bo u innych mogą to być roztocza.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Space99 pisze:Też mam takie liście ale przeszedłem się z mikroskopem i olałem to bo rozwijające się młode liście i koronka jest OK.
U mnie to są jakieś uszkodzenia w trakcie rozwoju i nic tu żadne środki chemiczne nie pomogą ale jak napisali koledzy trzeba być czujnym bo u innych mogą to być roztocza.
Dobrze, że zabrałeś głos, bo wiem, że w okresie przymrozków zraszałeś. Gdybyś mógł napisać jak to wygląda z tymi liśćmi na b. dobrze, dobrze i gorzej chronionych przez wodę odmianach?
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Akurat tam gdzie zraszałem, miałem równe pokrycie wodą, więc mniejsza ochrona odpada ale to samo mam pod PD ścianą a tam poszła agrowłóknina tylko w czasie ostatniego dnia przymrozków.
To w gruncie to występuje bardziej odmianowo niż miejscowo ale nie jestem pewien czy to te wyrywne odmiany mają tego więcej? Pamiętam że Goecsei Z, Krasotka były w fazie pąków podczas przymrozków i one czyste a np.Tawria KU obok, Cieremszyna były bardzo wyrywne i one dolne liście jak sito.
Nadmienie że pod osłoną gdzie od większego pękania pąków utrzymywałem plus, wszystko normalne.
Pod osłoną natomiast zauważyłem ciekawostke. Najwczesniej i najsilniej wystartowała Saszienka Leonowa i musiała przetrwać dość dużo zimnych nocy z temp. +1 do +2C a miała latorośla 10cm. Zaczęły one mocno marnieć jakby krzew szedł ponownie spać i troche jej zajęło jak wróciło ciepło ruszyć ponownie tak mocno jak startowała. Ostatecznie zostały jej lekkie deformacje latorośłi oraz zaschły 2 dolne liście jakby je zmroziło lub słońce poparzyło.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”