Cedr himalajski, libański i inne
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
A propos Cryptomeria japonica to moja ok.10 letnia miala w tym roku troche szyszek i właśnie wysiałam nasionka....Pod okrywą śniegu zimowała super, ale na zimę w 2006 była już zbyt gruba i nie przygięła się pod śniegiem w efekcie troche omarzły niższe gałazki,tak do metra nad ziemią, reszta w porządku (ma teraz ok.2m).Nie rośnie w zacisznym miejscu.
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
U siebie miałem swego czasu 6 szydlic japońskich wyhodowanych z nasion przywiezionych z arboretum w Wojsławicach. Cztery były siewkami odmiany 'cristata', jedna siewką odmiany 'compacta' i jedna chyba zwykłą szydlicą. W zimie 2003 zmarzła jedna z siewek 'cristaty', dwa lata później zwykłą szydlicę zniszczyły sarny lub jelenie. Obecnie zostały 3 z siewek odmiany 'cristata' i siewka odmiany 'compacta'. Te pierwsze czasami trochę przemarzają, głównie w czasie przymrozków jesiennych, siewka 'compacta' 8 lat bez żadnych uszkodzeń mrozowych.
Wszystkie od 3 lat kwitną jak szalone, ale przymrozki wiosenne często niszczą kwiaty żeńskie i do tej pory tylko raz doczekałem się szyszek i tylko na siewce 'compacty'.
Wymienione rośliny rosną w terenie otwartym niepilnowanym, w związku z czym tracą trochę gałęzi w okresie przed 1 listopada i w grudniu.
Trochę informacji na temat szydlicy i ich odmian można znaleźć na stronie arboretum w Wojsławicach: http://www.biol.uni.wroc.pl/obuwr/wojs/ ... index.html
Zamieszczam kilka zdjęć:
1. Szyszki
2. Gałązka najładniejszej z siewek odmiany 'cristata'
3. Siewka odmiany 'compacta' stan obecny, wys. ok. 2m
4. Cedr libański wiek ok. 8 lat, wys. ok. 3 metry
Wszystkie od 3 lat kwitną jak szalone, ale przymrozki wiosenne często niszczą kwiaty żeńskie i do tej pory tylko raz doczekałem się szyszek i tylko na siewce 'compacty'.
Wymienione rośliny rosną w terenie otwartym niepilnowanym, w związku z czym tracą trochę gałęzi w okresie przed 1 listopada i w grudniu.
Trochę informacji na temat szydlicy i ich odmian można znaleźć na stronie arboretum w Wojsławicach: http://www.biol.uni.wroc.pl/obuwr/wojs/ ... index.html
Zamieszczam kilka zdjęć:
1. Szyszki
2. Gałązka najładniejszej z siewek odmiany 'cristata'
3. Siewka odmiany 'compacta' stan obecny, wys. ok. 2m
4. Cedr libański wiek ok. 8 lat, wys. ok. 3 metry
Roman
W przypadku szydlic też mam jeden kompleks .
Pierwszą szydlicą jaką widziałem na żywo była odmiana 'cristata' taka o częściowo staśmionych pędach. Szalenie mi się spodobała. Niestety gałązki nie chciały się ukorzenić, więc wysiałem nasiona łudząc się że siewki też takie będą... i nic z tego
Może kiedyś jeszcze uda się taką zdobyć.
Roman
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Gatunek był rozmnożony z sadzonki ok.20cm
Zaskoczona jestem z Twoich zdjęć wynika,że cedr lepiej zniósł zimy niż szydlica
Zaskoczona jestem z Twoich zdjęć wynika,że cedr lepiej zniósł zimy niż szydlica
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
Może to wina zdjęć. Szydlica tamta na zdjęciu [siewka 'compacta'] mocno brunatnieje na zimę, zdjęcia zrobione w styczniu. Rośnie na nie najlepszej glebie i kilka razy dokuczyła jej susza. Kilkukrotnie straciła kilka gałęzi [w sensie: ktoś przyszedł i sobie urwał, a raczej wyrwał]. Na zdjęciu, to co może wydawać się na uschnięte końce pędów to są kwiatostany męskie.MariaTeresa pisze: zaskoczona jestem z Twoich zdjęc wynika,że cedr lepiej zniósł zimy niż szydlica
Cedr libański na zdjęciu to jedno z najbardziej mrozoodpornych pokoleń tego cedru: siewka cedru z Wojsławic, póki co trzyma się całkiem dobrze.
Poniżej zamieszczam zdjęcie jednej z siewek szydlicy 'cristata'. Ta siewka ma trochę żółtawe pędy od góry, wiek ok. 10 lat, wysokość ok. 2,5 metra. Drzewko rośnie w miejscu nie osłoniętym, więc z powodu silnych wiatrów jest trochę pochylone. Drugie zdjęcie pokazuje jej gałązki na których można zobaczyć kwiatostany męskie.
Roman
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Nie chodziło mi o kwiatostany tylko o zbrunatnienie pędów na wcześniejszym zdjęciu, u mojej jak tak zbrunatnieją pędy to zamierają stożki wzrostu i te gałęzie nie rosną, tylko takie zostają brązowe więc je obcinam, na szczęście ostatnie 2 zimy są łagodne i pędy nie brunatnieją
Zdjęcie jest po zimie 2006, wygląda paskudnie, prawda?
Zdjęcie jest po zimie 2006, wygląda paskudnie, prawda?
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Właśnie tak dołem zbrunatniała po zimie 2006,czekałam do lata włącznie i nie znikło,a gałązki nie ruszyły więc obcięłam i tylko żywe rosnące na czubku zostawiłam, jak widać na zdjęciu powyżej no i mam dołem łysy pniaczek , górę próbuję lekko formować w kulisty kształt, ale drzewko uparcie trzyma kształt choinkowaty
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
Gałązki szydlic jak przemarzają, też są takiego brunatnego koloru [jak ta mała]. Jednakże odmiana 'compacta' i jej siewki niestety w sposób naturalny mocno brunatnieją na zimę. I wygląd tych drzewek zimą nie jest zbyt ładny [drzewko wygląda jakby uschło]. Zaletą jest ponoć większa mrozoodporność od zwykłych szydlic.
Poniżej zdjęcie siewki 'compacta', już bardziej zielonej
Poniżej zdjęcie siewki 'compacta', już bardziej zielonej
Roman