Witam wszystkich. Miło jest mi z Wami gościć. Nazywam się Jola i zaczynam w tym roku moją długą podróż z ogrodem Jestem pewna, że wiele dowiem się od tak wspaniałych ogrodników jak Wy

. Chciałabym abyście podzielili się ze mną swoim doświadczeniem. Mieszkam w rejonie Pustyni Błędowskiej. Podłoże mam niestety gliniaste ... musiałam nawieźć ziemi, a dostaliśmy dużo gliny... ale to nie jest problem, bo zawsze można wykopać dół i wsypać dobrej ziemi.. niestety klimat jest specyficzny i działa na naszą niekorzyść. Przymrozki są od września do maja... i to jest moja zmora. Nie chce wydawać pieniążków na roślinki, które nie przetrwają... co innego czytanie o każdym gatunku a co innego Wasze wsparcie i doświadczenie. Kochani co radzicie sadzić w rejonie gdzie tylko czerwiec, lipiec i sierpień jest bez przymrozków? Na działce nie mam jeszcze nic posadzone, ale w tym roku zamierzam ruszyć... i już nie moge sie doczekac

Z góry dziękuję za Waszą pomoc!
Pozdrawiam
JOLA
