Prośba o identyfikacje gleby.
Prośba o identyfikacje gleby.
Proszę o przeniesienie do innego wątku jeżeli źle wybrałem.
Moja babcia ma ogródek działkowy, w którym znajduje się bardzo ciekawa ziemia, chciałem wziąć sobie trochę takiej ziemi do swojego ogrodu, ale babcia mówi, że jest kiepska i nie warto. Ja myślę, że jest inaczej, przypuszczam, że to czarnoziem, ale się nie znam i proszę o pomoc w identyfikacji.
Otóż ziemia ma mocno czarny kolor. Po roztarciu brudzi rękę na czarno. Ma grudkowatą, raczej sypką strukturę, jest taka dość luźna, bez spulchniania można wsadzić rękę do ziemi po sam nadgarstek. Jak się chodzi nawet po udeptanych ścieżkach to wszystko się ugina i sprężynuje jak materac. Zmierzyłem odczyn, wyszło, ze jest lekko kwaśny w kierunku obojętnego. Teraz najciekawsze. Jak się odgarnie wierzchnią warstwę 20-30cm, to pod spodem znajdują się spróchniałe szczątki drzew. Są mocno spróchniałe, łatwo w ręce można je rozdrobnić. Nie jest to jeden czy dwa konary, one jakby tworzą taką całą warstwę, nie wiem jak głęboką. Tak to wygląda, jakby te drzewa przez wieki przewracały się do wody i próchniały beztlenowo. Działka ta znajduję się na granicy terenu zalewowego rzeki(odległego o ok 1km od koryta rzeki), kilkadziesiąt metrów dalej jest wyniesienie i tam już są zwykłe ziemie bielicowe. Jeszcze dodam, ze w strukturze tej części grudkowatej można dostrzec niewielką (może 1%) domieszkę piasku.
Co mi powiecie? Zastanawiam się też czy jeżeli brać tą ziemię, to samą wierzchnią czarną warstwę, czy zaczerpnąć także ta próchnicę(ona ma kolor brązowy)? Ziemia przydała by mi się, pod, bulwy, cebule i inne kwiatki.
Moja babcia ma ogródek działkowy, w którym znajduje się bardzo ciekawa ziemia, chciałem wziąć sobie trochę takiej ziemi do swojego ogrodu, ale babcia mówi, że jest kiepska i nie warto. Ja myślę, że jest inaczej, przypuszczam, że to czarnoziem, ale się nie znam i proszę o pomoc w identyfikacji.
Otóż ziemia ma mocno czarny kolor. Po roztarciu brudzi rękę na czarno. Ma grudkowatą, raczej sypką strukturę, jest taka dość luźna, bez spulchniania można wsadzić rękę do ziemi po sam nadgarstek. Jak się chodzi nawet po udeptanych ścieżkach to wszystko się ugina i sprężynuje jak materac. Zmierzyłem odczyn, wyszło, ze jest lekko kwaśny w kierunku obojętnego. Teraz najciekawsze. Jak się odgarnie wierzchnią warstwę 20-30cm, to pod spodem znajdują się spróchniałe szczątki drzew. Są mocno spróchniałe, łatwo w ręce można je rozdrobnić. Nie jest to jeden czy dwa konary, one jakby tworzą taką całą warstwę, nie wiem jak głęboką. Tak to wygląda, jakby te drzewa przez wieki przewracały się do wody i próchniały beztlenowo. Działka ta znajduję się na granicy terenu zalewowego rzeki(odległego o ok 1km od koryta rzeki), kilkadziesiąt metrów dalej jest wyniesienie i tam już są zwykłe ziemie bielicowe. Jeszcze dodam, ze w strukturze tej części grudkowatej można dostrzec niewielką (może 1%) domieszkę piasku.
Co mi powiecie? Zastanawiam się też czy jeżeli brać tą ziemię, to samą wierzchnią czarną warstwę, czy zaczerpnąć także ta próchnicę(ona ma kolor brązowy)? Ziemia przydała by mi się, pod, bulwy, cebule i inne kwiatki.
Re: Prośba o identyfikacje gleby.
No to babcia ma torf i tutaj jest paradoks. Bo ja uważam, też jak i ona, że to żaden cymes. Chłonie wodę jak gąbka, w mokre seozny to naprawdę mordęga z roślinami, a jak sucho to się kawali robiąc kanaliki gdzie woda spływa na boki. Żyzna to ziemia , dodatkowym tutaj małym plusem jest ten piach, znacznie poprawia strukturę. To trochę się to inaczej zachowuje.
Owszem nie zaprzeczę rośnie na tym jak na drożdżach, bo sąsiad ma taką łąkę, gdzie było bagno, jak sucho to rośnie a jak pada to sie topi . Możesz wziąść , ale dodał bym do tego żwiru albo wymieszał 50/ 50 ze zwykłą ziemią. Teraz kupiłem worek takiego cymesu do sadzonek, jeszcze kawały drewna były .
Owszem nie zaprzeczę rośnie na tym jak na drożdżach, bo sąsiad ma taką łąkę, gdzie było bagno, jak sucho to rośnie a jak pada to sie topi . Możesz wziąść , ale dodał bym do tego żwiru albo wymieszał 50/ 50 ze zwykłą ziemią. Teraz kupiłem worek takiego cymesu do sadzonek, jeszcze kawały drewna były .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Prośba o identyfikacje gleby.
Zaraz skonam. Obawiam się, że możesz mieć jednak rację. Nie pasowało mi to pH, torf to raczej jest kwaśny, ale teraz sprawdziłem pH tych kawałków drewna i oczywiście mają odczyn nawet nie tyle kwaśny, co bardzo kwaśny, po zmieszaniu jednego i drugiego wyszedł by pewnie odczyn kwaśny - czyli do cebulowych(tulipan, narcyz, hiacynt) kiszka. Jedynie do lili OP może by się nadała. Poproszę Cię jeszcze abyś rzucił okiem na fotkę tej ziemi o wydał ostateczny werdykt. Nie mam pewności czy ta ziemia pije wodę, babcia mówiła, że jest zła, bo szybko wysycha. Może to taki "zniszczony" torf?
Lewy górny róg - owa ziemia, lewy dolny róg - owa ziemia z dodatkiem wody, prawy górny róg - owe rozdrobione szczątki organiczne, prawy dolny - ziemia z mojego ogrodu.

Lewy górny róg - owa ziemia, lewy dolny róg - owa ziemia z dodatkiem wody, prawy górny róg - owe rozdrobione szczątki organiczne, prawy dolny - ziemia z mojego ogrodu.
Re: Prośba o identyfikacje gleby.
No to prawy dolny masz najlepsze do sadzonek, cebul itp, bo to zwykła ziemia / nie taka najgorsza jak widać po konsystencji/
Prawy górny róg to nierozłożona jeszcze materia organiczna/ może być dodatkiem coś jak włókno kokosowe ale jej procent w całej mieszance nie powinien moim zdaniem przekraczać 1/3 1/4 ogólnej masy
Będzie wysychać bo to torf. Pokłady są jego w różnym stopniu rozłożone. Im głębiej tym będziesz wyrzucał większy kwas i takie kawałki drewna i coś co przypomina starą perułkę ciągnące się kłębki. Jako towar to wszystko dobre, ale jako dodatek do. Piach, żwir, obornik, humus liściowy plus to.
Prawy górny róg to nierozłożona jeszcze materia organiczna/ może być dodatkiem coś jak włókno kokosowe ale jej procent w całej mieszance nie powinien moim zdaniem przekraczać 1/3 1/4 ogólnej masy
Będzie wysychać bo to torf. Pokłady są jego w różnym stopniu rozłożone. Im głębiej tym będziesz wyrzucał większy kwas i takie kawałki drewna i coś co przypomina starą perułkę ciągnące się kłębki. Jako towar to wszystko dobre, ale jako dodatek do. Piach, żwir, obornik, humus liściowy plus to.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Prośba o identyfikacje gleby.
Dzięki Robert, dużo mi pomogłeś. Ostatnie pytanie, bo do końca nie zrozumiałem. Torf, to własnie ta materia organiczna, a ta czarna ziemia nad torfem, to po prostu ziemia?
Re: Prośba o identyfikacje gleby.
To też torf tyle, że w innej konsystencji, o innym pH, innych właściwościach z domieszką już. Babcia sadząc coś lub siejąc zmieniała roślinami/ i dodatkami zapewne/ strukturę torfu, który potem z torfem może nie mieć wiele wspolnego- to co na samej górze. Zachodzą związki chemiczne, fotosynteza roślin itp i jest żyzna ziemia w której skład wchodzi torf.
Gotowe mieszanki do siewów też są na podstawie torfu. Kwestia tylko taka ile producentów tyle domieszek. Mieszają torf, dolomit, żwir, obornik, odpadki humusowe. I coś tam jeszcze, tajemnicę produkcji
Mam jednego producenta miał dobrą ziemię do wysiewów, kupiłem wór tia nawalił samego torfu, pójdę to się poskarżę.
Gotowe mieszanki do siewów też są na podstawie torfu. Kwestia tylko taka ile producentów tyle domieszek. Mieszają torf, dolomit, żwir, obornik, odpadki humusowe. I coś tam jeszcze, tajemnicę produkcji

Mam jednego producenta miał dobrą ziemię do wysiewów, kupiłem wór tia nawalił samego torfu, pójdę to się poskarżę.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Re: Prośba o identyfikacje gleby.
Są to gleby murszowe lub murszowate powstałe na terenach okresowo zalewanych.Adam2143 pisze:Teraz najciekawsze. Jak się odgarnie wierzchnią warstwę 20-30cm, to pod spodem znajdują się spróchniałe szczątki drzew. Są mocno spróchniałe, łatwo w ręce można je rozdrobnić.
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
Re: Prośba o identyfikacje gleby.
To teraz mam znowu zabitego gwoździa. Czytam, że gleby murszowe to żadna rewelacja.adamza07 pisze:Są to gleby murszowe lub murszowate powstałe na terenach okresowo zalewanych.Adam2143 pisze:Teraz najciekawsze. Jak się odgarnie wierzchnią warstwę 20-30cm, to pod spodem znajdują się spróchniałe szczątki drzew. Są mocno spróchniałe, łatwo w ręce można je rozdrobnić.
Wstawię jeszcze jedno zdjęcie, powiedzcie czy użyć tej ziemi, czy jej nie używać. Ziemia jest koloru czarnego.

- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Prośba o identyfikacje gleby.
Według mnie powinieneś oddać glebę do szczegółowej analizy w najbliższej okręgowej stacji chemiczno-rolniczej , dostaniesz wtedy właściwą informację dotyczącą jej składu , proporcji pierwistków w niej zawartych , kwasowości itp oraz informację co zrobić aby nadawała się do konkretnych celów jeśli takie sobie założyłeś.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Prośba o identyfikacje gleby.
Zrobiłabym dokładnie to co poleca Markonix, zamiast domniemywać - zrobić profesjonalną analizę.
Majątku na nią nie wydasz... a wiedza... bezcenna
Majątku na nią nie wydasz... a wiedza... bezcenna
