Mam ja coś w rodzaju pergoli (trójstronnej). Plan był taki, że obrosną ją pnące róże i będzie tzw wypas. Niestety natura zweryfikowała moje podejście. Po dwóch latach pnące róże mają w tej chwili jakieś 30 cm.... Wymyśliłem więc, że dosadzę tam powojniki. Miejsce jest, korzenie nie powinny przeszkadzać.
No i teraz pytanie jakie?
Chciałbym, żeby kwitły dość długo, niekoniecznie w maju, czerwcu.
Może coś z grupy viticella? (Nie Polish Spirit, Solina, Pupurea plena, emilia Plater bo te już są w innych miejscach) A może bylinowe? Arabella? Gravetye Beauty?
Wysokość pergoli to nieco ponad dwa metry. Chciałbym, żeby dochodziły do samej góry. I żeby w tym roku kwitły
