Założenie sklepu ogrodniczego - plan

[artur.amma]

Witam wszystkich.
Na wstępie powiem jakie mam zamiary, chciałbym założyć mały sklep ogrodniczy, co do lokalizacji to mieszkam na wsi(20km) od warszawy ale ta wieś z prawdziwą wsią niema już nic wspólnego. Sklep znajdował by się przy działającym już sklepie spożywczym o pow 200m czyli nie taki mały z dużym parkingiem, nie ponosił bym żadnych kosztów związanych z lokalem ani dzierżawą placu , bo w/w sklep to firma moich rodziców codziennie odwiedza nas średnio w sezonie zimowym 350 osób w sezonie wiosna do jesieni ok 450 osób. Na prowadzeniu działalności się znam bo jestem kierownikiem w w/w sklepie. wymyśliłem to tak że ogrodził bym kawałek parkingu i postawił tam nieduża wiatę (żeby nie inwestować zbyt dużo gotówki) wprowadził podstawowy asortyment roślin, narzędzi, oraz podłoży i nawozów itp. wszystko oczywiście w dość niskich cenach. Jak myślicie czy ma to szanse powodzenia ? Z jakimi nieprzewidzianymi sytuacjami mogę się liczyć. Dodam że jak by interes wypalił zdecydował bym się na zainwestowanie w budynek i plac. Ponadto jako hobby postanowiłem w tamtym roku rozpocząć działalność związaną z produkcja roślin zakupiłem wiosną 5,5tyś sadzonek roślin liściastych i iglastych i z sukcesami uprawiam je w pojemnikach i sądzę że większość materiału tego na przyszłą wiosnę będzie gotowa do sprzedaży, na ten rok też mam już zamówione sadzonki 11tyś. Była by to idealna sytuacja handlował bym swoim towarem (co daje dużą marże) oczywiście nie wszystko bo część asortymentu musiał bym dokupić w szkółkach.
Czekam na opinie odnośnie pomysłu , sugestie , oraz jak ktoś posiada jakieś kontakty do dobrych hurtowni ogrodniczych i szkółkarzy z okolic warszawy z chęcią przyjmę.


Pozdrawiam
Artur

[_fox_]

Ależ to jest forum ogrodnicze a nie dla biznesmenów jeśli będziesz konkurencyjny to zapewne ktoś z forumków zrobi u Ciebie zakupy oczywiście z dużym upustem.

[-Iwona-]

Czekam na opinie odnośnie pomysłu , sugestie , oraz jak ktoś posiada jakieś kontakty do dobrych hurtowni ogrodniczych i szkółkarzy z okolic warszawy z chęcią przyjmę.

Dobry pomysł, tutaj masz super opryskiwacze.

[Mike22]

Artur, prowadzenie sklepu ogrodniczego to trochę "inszy" biznes niż prowadzenie sklepu np. spożywczego. Czy to ma sens, na pewno ma, ale ogrodniczy wymaga znacznie więcej uwagi. Czy byłbyś w stanie zatrudnić ludzi, czy zyski pokryły by koszty? Musisz zrobić biznesplan, opracować strategię, czy to miałby być tylko lokalny sklepik, czy sklepik byłby jedynie uzupełnieniem sprzedaży w mieście lub internecie? Czy sprzedaż jedynie detaliczna, czy produkcja i sprzedaż hurtowa? Pytań jest dużo, ale tylko Ty możesz na nie odpowiedzieć.

[artur.amma]

Oczywiści wiem że ogrodniczy to inny biznes niż spożywczy (choć i ten wymaga masy pracy). Ja chcę zacząć od w miarę podstawowego asortymentu ale tez nie totalna bieda. Jeżeli chodzi o pracowników to myślałem na początek o 1os. plus ja i żona, nie ponosił bym praktycznie żadnych innych kosztów. Większość towaru oprócz roślin oczywiście mam możliwość zakupić w komis lub z tak zwanym prawem zwrotu po sezonie, a jeżeli chodzi o moją produkcje to raczej na potrzeby własnego sklepu no i odsprzedaż nadwyżek. Okolica sprzyja niby wieś ale gospodarza nie pośledzi za bardzo a same domki jedno rodzinne a i masa działek letnich bo do rzeki bardzo blisko no i dużo ludzi się przeprowadza z warszawy bo grunty sporo tańsze.

[Mike22]

Artur, ja zawsze popieram kreatywność i chęć rozwoju w biznesie. Myślę, że warto spróbować tym bardziej, że niewiele ryzykujesz. Na dodatek masz żonę do pomocy.
Jeśli byłbyś dłużej na forum to daj znać, czy się udało. Sam jestem ciekaw. Może coś podpowiem jako potencjalny klient.

Aha piszesz o podstawowym asortymencie. Ja mam w dzielnicy bardzo fajny sklepik ogrodniczy, nieduży, ale właściciel stara się i powiem ci, że zawsze jest sporo klientów. Nie sprowadza dużo roślin, ale ma bardzo urozmaicony asortyment, w tym wiele roślin rzadko spotykanych, a ceny dosyć dobre (tzn nie wysokie). I pamiętaj - ludzie kupują "oczami" sklepik może być mały, ale estetyczny, wszystkie rośliny oznaczone, nie zachwaszczone, nie zaschnięte, zgnite itp. Trzeba włożyć sporo pracy i serducha a powinno być dobrze. Życzę powodzenia.

[zuzanna2418]

Ze swojej strony dodam, że kupujący, zwłaszcza zaczynający przygodę z ogrodem, będą pewnie chcieli dowiedzieć się czegoś o roślinach, które będziesz miał w sprzedaży, tj. warunki uprawy, wielkość, kwitnienie, nawożenie, mrozoodporność, ewentualne choroby i szkodniki. Podstawowa wiedza na ten temat będzie dodatkowym, sporym atutem.

A i ten wątek do poczytania http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=5&t=29254