
W końcu przyszedł czas na mój wątek.

Pisarz ze mnie marny, więc w skrócie przedstawię jak to było ze mną.
Moja przygoda z kaktusami zaczęła się za czasów liceum, czyli jakieś 11 lat temu. Kolekcja przechodziła różne okresy, na początku było sporo roślin, które pięknie kwitły. Potem jak wyjechałem na studia do Wrocławia, oddałem wszystkie rośliny kuzynowi. Ale, że choroba kaktusowa jest raczej nieuleczalna

Rok temu moja kolekcja liczyła sobie całe siedem sztuk

Dzisiaj wygląda to już troszkę inaczej. A stało się to za sprawą takich ludzi jak: blabla, rejden, Phacops, Mariusz DLW, LUKASxd czy przemek_pc i peter86. Chce wam wszystkim na wstępie serdecznie podziękować.
Jako, że nie posiadam profesjonalnego sprzętu do fotografowania, wybaczcie jak coś będzie nie tak.
No to zaczynamy:
Mój najstarszy okaz Echinopsis eyriesii

Echinopsis subdenudata

Echinopsis ancistrophora

a tutaj wersja bez kwiatu

no, na początek wystarczy