Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2021
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

Zamierzam wyciąć starą trzydziestoletnią , niezbyt wysoką, "papierówkę", natomiast w jej sąsiedztwie, w minimalnej odległości
ok. 1m, dosadzam winorośl. Mam nadzieję, że korzenie w żaden sposób nie zaszkodzą młodym sadzonkom. Co o tym myślicie ? Czytałem o grzybach, szkodnikach, ale chętnie wysłucham porad.
Awatar użytkownika
Agrokasia
200p
200p
Posty: 497
Od: 14 kwie 2010, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

Kilka lat temu usuwałam starą śliwkę, która wszędzie wypuszczała "odnóża". Metoda opisana wcześniej: dziury wywiercone wiertarką, saletra, roundup i ocet (ocet wychodzi najtaniej)! Poskutkowało.
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

Odświeżam temat, bo czeka mnie zniszczenie pnia po klonie (ok. 30 cm średnicy ) i zniszczenie pnia klonu, z którego na wszystkie strony wyrosły już grube gałęzie. Gdzieś widziałam w inter., że wierci się w pniu dziury, zasypuje do nich siarczan magnezu (sól gorzka) i polewa roztworem tej soli. Nie wiem tylko ile czasu trwa rozkład tego pnia po operacji. Kupiłam już tę sól, przyda się też do innych celów.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1427
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

A po co sól?
Wystarczy wywiercić kilka otworów w pniu i przez kilka dni wlewać do nich hebicyd potem wystarczy tylko czekać kilka miesięcy i każde drzewo padnie.
Potem jeśli pień nie jest jakiś bardzo duży wystarczy wbijać w niego młotkiem siekierę tak głęboko jak się da,poruszać nią na boki i robić to tyle razy żeby cały pień był poryty i miał wgłębienia.
Wtedy tylko rozpala sie na pniu ognisko i po zgaszeniu pień rozbiera się rękoma.
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3751
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

Konkretnie w jakim miesiącu wiercić te otwory i na jaką głębokość?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1427
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

W takim żeby temperatura miała z kilkanaście stopni.
Awatar użytkownika
Agrokasia
200p
200p
Posty: 497
Od: 14 kwie 2010, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

Zimą wlewasz wodę w otworki. Woda zamarza i rozsadza pień. Ja tak właśnie robiłam. A teraz najlepszy i najtańszy będzie ocet - czyni cuda!
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1360
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

Jak działa ten ocet?
Zawsze myślałem że siarczan amonu sypany w otwory , ale ocet byłby tańszy !
Awatar użytkownika
Agrokasia
200p
200p
Posty: 497
Od: 14 kwie 2010, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

Ocet po prostu wypala. Lepiej nie lej go na trawę, bo na drugi dzień będzie biała. Kiedyś przy pomocy octu wyznaczyłam teren warzywnika. Polałam wzdłuż wyznaczonej linii i na drugi dzień miałam "narysowany" warzywnik, gotowy do przekopania.
domin3
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 6 mar 2014, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

Na łańcuch i może wyciągarka da radę.
Grathon
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 4 paź 2014, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

Witam.

Chciałbym zasięgnąć porady odnośnie tego korzenia. Tuja miała 18 lat. Korzeń zaczął podnosić grobowiec, jak i "atakował" sąsiada mojego dziadka.
Drzewo zostało wycięte przez grabarzy, ale....zostawili korzeń. Po 6 miesiącach wywodów i omijanek, postanowiłem sam się zabrać.
Piła łańcuchowa się klinuje, pień jest strasznie mokry. 2cm i łańcuch nie bierze. Siekierka dziadkowa się złamała. Łupiemy po kawałku. Piłą kabłąkową i płatnicą. Też nie jest rewelacja. Boki i odrosty całe ścięte. Został główny pień, plan jest, aby dociąć jak najniżej i zasypać ziemią. Jednak chciałbym go usunąć całkiem. I pytanie - czym go otruć?
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

Dobry na pnie jest Bioekol tylko trzeba trochę poczekać.
stiga36
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 24 maja 2014, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

Post »

Przeczytałem wszystkie wpisy. Niektóre mnie przeraziły (szczególnie te z solą i octem; dlaczego nie dynamit albo sentex?).
Ciekawe - te z grzybami.
Przy wypalaniu musimy pamiętać, że fragmenty nadpalone, ale nie spalone, przeżyją wieki.
Ja robię robię najprościej jak to tylko możliwe. Ucinam pień na wysokośi ok. 1,2 do 1,5 m (im wyżej, tym lżej zrobić dźwignię). Potem szpadlem odkopuję korzenie. Co niektóre traktuję siekierką. A potem obejmuję pień i na bok, do parteru. Jeśli jest możliwość przypięcia wielokrążka do przewrócenia, to już poezja :-)
Nigdy nie było traktorów i lin bo jak niby wjechać na działkę ?
Użycie piły - szczególnie łańcuchowej - to dla niej zabójstwo.

Jeszcze jako dzieciak (!)użyłem drąga jako dźwigni i wywalilem pień po orzechu. Przy krótkim pieńku polecam tą metodę. Miękkiedrzewa można po kawałku wyrąbywać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”