Każdy środek chemiczny ma określony okres jaki musi upłynąć, aby przestał być szkodliwy dla ludzi czy też zwierząt.
Dla każdego rodzaju środka jest on inny i określa go producent. Jest to tzw karencja.
Ja na zioła nie stosuję z reguły oprysku z drakońskiej chemii
ale czasem jest ona konieczna.
Ja bym proponowała oberwanie porażonych liści, ścięcie pędów na wysokość 2-3 oczek i kontynuowanie uprawy od początku przy zachowaniu prawidłowych warunków uprawy
Zzioła preferują stanowisko w pełnym słońcu, wysoką wilgotność powietrza, dostęp świeżego powietrza.
Powinny być regularnie podlewane w zależności od przepuszczalności substratu i od czasu do czasu nawożone najlepiej nawozami organicznym.
Jeśli Twoje roślinki są jeszcze małe to po prostu wyrzuć je i kup nowe.
Możesz jeszcze spróbować zastosować środki niekonwencjonalne o których możesz poczytać tutaj
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... f=17&t=253