Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
majchal
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 1 lip 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Witam wszystkich
Mój ogród to jeden wielki poligon i cała masa "fajerwerków".
Moja działeczka znajduje się w lesie, kwaśna ziemia, a w zasadzie to kwaśny piach, w większości zacieniona, teren nieprzyjazny prawie każdej roślinie ( padają rokitniki, dzikie róże, nawet trawa nie chce rosnąć). Jednak nie poddaje się i od trzech lat rok rocznie coś zawsze sadzę i w zeszłym roku także posadziłem trochę roślin, a w tym roku dosadziłem kolejne.
Sprawa ma się tak, że w zeszłym roku mszyce zaatakowały mi ogród i wypadło mi prawie połowa roślin, a druga połowa znacznie ucierpiała. W tym roku profilaktycznie zrobiłem oprysk KARATE ZEON 050 na końcu kwietnia, powtórzyłem po 4 tygodniach ( dlatego, że u sąsiadów pojawiła się mszyca u mnie szczęśliwie nie, ale wolałem nie ryzykować). Pierwszy oprysk dawka 2,5ml/6L wody, drugi 2,5/5L wody. Mszyc nie mam, ale za to liście lecą i przebarwiają jak oszalałe i nie wiem czy to jest efekt uboczny oprysku, czy może jeszcze coś innego przypałętało mi się do ogrodu. Może dawka oprysku była zła?
Mam problem z berberysem, jagodą goji, forsycją, jaśminowcem, rokitnikiem, pigwowcem, aronią. Rośliny gubią liście, przebarwiają się ( zieleń staje się żółcią ), u Forsycji liscie się nie rozwinęły, berberys zasycha. Nie chce mi się wierzyć, że to choroba i skłaniam się bardziej na oprysk KARATE.
Co to może być i jak z tym sobie poradzić ? Co zrobić, aby ratować rośliny ??? BARDZO PROSZĘ O POMOC !

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
majchal
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 1 lip 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

To chyba nie kwestia gleby, bo roślinki w tych trudnych warunkach glebowych zasadniczo dają radę, aż: pojawią się mszyce, albo nie mogę tam podjechać i susza robi swoje. Nawet teraz część roślin się rozwija i kwitnie prawidłowo. Na 4 jaśminowce dwa rosną jak oszale ( posadzone rok wcześniej niż 2 pozostałe), a dwa są karłowate i nijakie. Podobnie z forsycjami.
Jakoś nadal te problemy wiążę z Karate, bo przed opryskiem było rewelacyjnie, nawet przed drugim opryskiem było OK, dopiero około 2 tygodnie po drugim oprysku zaczęły się kłopoty.
majchal
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 1 lip 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Rozmawiałem dzisiaj ze "szpecem" i na podstawie zdjęć sugeruje, że może to być raczej sprawa grzybiczna i zaleca użycie Miedzianu. Zobaczymy kupię i w weekend użyję, może coś pomoże.
majchal
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 1 lip 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Obiecuję poczytać, popróbować i pochwalić się/użalić.
majchal
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 1 lip 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Minęło trochę czasu od ostatniego mojego postu. W tym czasie z tego wątku admin robiąc porządki usunął odpowiedzi innych, dlatego niektóre moje wcześniejsze posty są mniej lub bardziej pozbawione sensu, bo wygląda, że sam sobie odpowiadam ;:124 .
W tym czasie z kilkoma problemami się uporałem, a kilka pewnie będzie mnie męczyć w przyszłym roku. Jako, że jestem "zielony" w sprawach roślin i ich ochrony, proszę o pomoc w zakresie diagnozy oraz ewentualnego leczenia.
W moim ogrodzie pojawiło się kilka oznak problemów/choroby na różnych roślinach i nie umiem ich zidentyfikować, dlatego wklejam kilka zdjęć, licząc na Waszą pomoc co to może być i jak zwalczyć.
BAAAARDZO PROSZĘ o wszelki pomysły i porady.

Obrazek Rosa rugosa
Obrazek Rosa rugosa
Obrazek Nie pamiętam nazwy ;-)
Obrazek Nie pamiętam nazwy ;-)
Obrazek Jaśminowiec
Obrazek Jaśminowiec
Obrazek Jaśminowiec
Obrazek Jaśminowiec
Obrazek Dąb
Obrazek Dąb
Obrazek Dąb
Obrazek Dąb
Obrazek Dąb
Obrazek Aronia
Obrazek Aronia
Obrazek Ałycza ( chyba )
Obrazek Ałycza ( chyba )
Obrazek Ałycza ( chyba )
Obrazek Ałycza ( chyba )
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 942
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Oprócz aronii, która wygląda jak by coś dobrało się do jej korzeni... to wychodzi na to, że masz cały zestaw różnych chorób grzybowych. Ja akurat jeszcze nie stosowałem Miedzianu, ale Topsin zawsze dawał u mnie radę w trudnych sytuacjach. Można by było stosować je naprzemiennie, na pewno wtedy efekt był by lepszy. Pamiętaj o tym, że liście będziesz musiał palić!
majchal
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 1 lip 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Z tym paleniem liści, to dałem ciała, bo część z nich już trafiło na kompost ;:14 , a części nie zebrałem i zostały na zimę na glebie.
reddeath
50p
50p
Posty: 61
Od: 4 sie 2012, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Dąb możesz popryskać miedzianem na mączniaka, inne ozdobne score albo topsin.

Pierwsza zasada - opryski robimy wczesną wiosną i powtarzamy kilka razy w sezonie trzymając się terminów podanych przez producentów na etykiecie. Jedno "psiknięcie" nie wystarczy ( rzucę porównanie jak niektórym klientom :P ) gdy idziemy do lekarza jak jesteśmy chorzy dostajemy antybiotyk... bierzemy jedną tabletkę? czy tyle ile kazał lekarz? tu jest najczęściej błędne myślenie że jeden oprysk wystarczy. Prawda jest taka że nie... Chorobę musimy wyeliminować a nie zatrzymać.
Druga zasada - tak jak było w/w porażone liście palimy a nie wyrzucamy na kompost bo w tym momencie cała pryzma ma mieszankę wybuchową różnego typu grzybków i ew. pasożytków ;)
Trzecia zasada - czytałeś ulotkę z Karate Zeon? Wydaje mi się, że niestety nie. Po co robisz oprysk zapobiegawczy na mszyce jeżeli karate działa powierzchniowo a co za tym idzie działa wtedy kiedy mszyce są? Karate nie zabezpieczy przed nimi. To tak jak byś strzelał do wroga którego nie ma.
Czwarta zasada - kiedy wykonujemy oprysk? WIECZOREM. Nie rób tego rano bo w sezonie słońce szybko wschodzi i grzeje jak oszalałe, a wieczorem środek ma dużo czasu żeby zadziałać.
Piąta zasada chyba jedna z ważniejszych - wspominałeś o przebarwieniach na liściach... jakim nawozem podsypujesz rośliny w ogrodzie? Bez składników odżywczych długo nie pociągną, a w przypadku gdy działka jest w lesie dodatkowo sypałabym dolomitem żeby odkwasić ( Boże broń żebyś dolomit stosował jako nawóz! on tylko odkwasza dlatego nawóz sypiemy swoją drogą )

Póki co chyba tyle i życzę powodzenia w zbliżającym się sezonie :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Choroby grzybowe świetnie rozwijają się w kwaśnym, wilgotnym środowisku, dlatego masz takie ich nagromadzenie. Na dębie wydaje mi się, że widzę rdzę ale nie dam głowy bo wstawiasz bardzo małe zdjęcia ( jeśli chcesz aby zdiagnozować wstawiaj takie dla monitora 15 calowego a nie avatary)
Te zasychające brzegi i końcówki liści świadczą o błędach w nawożeniu - może to brak potasu?
Przede wszystkim powinieneś zrobić badanie gleby http://www.schr.gov.pl/?aid=5 metodą uniwersalną i wtedy będziesz wiedział co i jak.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
majchal
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 1 lip 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Witam
Dziękuję za odzew.
Jeśli chodzi o wielkość zdjęć, to są tylko miniatury i jak się kliknie to otwiera się naprawdę duuuży obrazek.

Jeśli chodzi o opryski Karate, to niejako chciałem właśnie potraktować profilaktycznie, gdyż zauważyłem na roślinach mszyce i za jednym razem pryskałem rośliny, które jeszcze nie były obsadzone przez robactwo. Opryski zawsze robiłem wieczorem w suche dni. Łącznie w 2012 roku zrobiłem chyba z 3, a w 2013 chyba z 4 razy

Dolomitem jak dotąd sypałem raz w roku, przez dwa kolejne/ostatnie lata.

Nawóz, to popularna Azofoska i dotąd w 2012 roku podsypałem raz, a w 2013 sypnąłem 2 razy mniej więcej wg opisu.

Ażeby nie spartolić kompostu grzybami można coś jeszcze zrobić ( np. opryskać kompost ), czy cała pryzma jest do wywalenia?
reddeath
50p
50p
Posty: 61
Od: 4 sie 2012, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Azofoskę zostaw do warzyw, ja do ozdobnych polecam florovit i sypię 3 razy zgodnie z opisem na opakowaniu.

Dolomitem możesz sypać nawet kilka razy do roku jeżeli jest taka potrzeba. Kup sobie kwasomierz do gleby i wtedy będziesz wiedział czy jest ok czy za kwaśno :wink:

Pora oprysku jak najbardziej ok :wink: pryskaj w momencie pojawienia się mszyc także rok do roku nierówny i czasem pryska się nawet co tydzień

Co do kompustu.... już spartoliłeś :wink: żeby pozdbyć się patogenów trzeba by było przelać całość środkiem grzybobójczym. Jeżeli jest mało kompostu dasz radę jeżeli dużo to masz problem. :roll:
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

To jest tak, że Ty dokładnie nie wiesz czego brakuje lub jest za dużo w Twojej glebie. Sypanie na oko Azofoski lub tp w niczym Ci nie pomoże, bo kwaśne środowisko (na zdjęciach widzę mech) upośledza wchłanianie pierwiastków przez rośliny.
Nadal optuję za zrobieniem badania.
Jeżeli chodzi o kompost to nie do końca tak jest jak napisał reddeath. Część patogenów grzybowych zginie w pryzmie kompostowej. Jeżeli nie masz pewności to zrób tak jak robi się w sadach towarowych - spryskaj wierzch pryzmy 5% roztworem mocznika - to przyspieszy rozkład.
Co do mszyc to nie jestem zwolennikiem stosowania chemii do walki z nimi. Poczytaj o opryskach na bazie coca coli - też przynoszą efekty.
Karate na mszyce to trochę tak jak z armatą na muchę :;230
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
reddeath
50p
50p
Posty: 61
Od: 4 sie 2012, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

NapisałA :wink:

Część owszem zginie z tym że mocznik czasem trudniej dostać niż zwykły grzybobójczy środek.

Nie wiem czemu naśmiewasz się z Karate że jest jak armata na muchy. Masz wątpliwości co do tego środka? http://www.target.com.pl/produkty/owado ... s,116.html proszę na dole jest zastosowanie :wink: Co do cola-coli nie neguję ale nie próbowałam i raczej nie polecam tych praktyk. Chemia na rośliny ozdobne ... a w czym Ci to przeszkadza? Nie zjadamy ozdobnych dlatego okres karencji nas nie dotyczy, jeżeli robi się to zgodnie z ulotką to nie trujemy środowiska bardziej niż spaliny... Ot taki światopogląd...
majchal
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 1 lip 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Też nie jestem zwolennikiem chemii, jednak sprawa ma się gorzej niż na to wygląda. Jestem zielony w kwestii ogrodu :cry: . Jeszcze kilka lata temu, naśmiewałem się z ludzi, którzy całymi dniami grzebali w ziemi i tuptali przy roślinach. Obecnie złapałem bakcyla, jednak nie do końca sobie jeszcze ze wszystkim radzę. Czytam, pytam, eksperymentuję.
Na mszyce ponoć dobre są kwiaty, które chyba nazywają się TURKI. Dostałem wysuszone kwiaty i wybieram nasiona ( jak ta sierotka M ) i mam zamiar je posadzić. Może to coś da.
Co do kompostu, to może posypać wapnem ( ktoś mi podpowiedział, że wapnem chyba palonym )?
reddeath
50p
50p
Posty: 61
Od: 4 sie 2012, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co się dzieje w moim ogrodzie ?

Post »

Z kwiatkami nie słyszałam, ale spróbować można :wink:.
Powiem tak.... chemia nie jest szkodliwa jeżeli stosujemy ją według zaleceń. Z resztą przydałoby się sprawdzić ile chemii jest w marchewce którą kupujemy od babuni z bazarku :roll:

Wapno na kompost.... Teraz zanotuj :wink: wapno zatrzymuje proces kompostowania :wink: posyp preparatem do przyspieszania ale na wiosnę bo w tym momencie cały proces i tak jest spowolniony przez niskie temperatury.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”