Wełnowiec - wełnowce na storczyku

ODPOWIEDZ
Justyna
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 8 lut 2008, o 21:42
Lokalizacja: WARSZAWA

Post »

Dokładnie instrukcja brzmi: środek owadobójczy w formie dyspensera aerozolu, o działaniu żołądkowym i kontaktowym, przeznaczony do zwalczania mszyc, wciorniastków, mączlika szklarniowego czerwców (tarczniki, misczniki, wełnowce) i przędziorków na roślinach ozdobnych i uprawianych przez amatorów w mieszkaniach, na balkonach i w ogrodach. W roślinie działa układowo. Opryskać roślinę z odległośći 30-40 cm tak, aby była wilgotna i nie tworzyły się krople. Zabieg wykonywać po wystąpieniu szkodników lub po zauważeniu pierwszych uszkodzeń na roślinie spowodowanych przez szkodniki. BAYER PROWADO PLUS AE
Justyna
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 8 lut 2008, o 21:42
Lokalizacja: WARSZAWA

Post »

LANA ma rację ja opryskiwałam i zostawiałam kwiatki w pokoju który stoi pusty jest niezamieszkany przez ludzi.
goldenred
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 23 lut 2008, o 13:34

PROVADO

Post »

Czyli można by np. dokonać oprysku na zamkniętym balkonie i rośliny tam zostawić do wyschnięcia, a potem wnieść je z powrotem i balkon wytrzeć? Rozumiem, że stosowanie maseczki ochronnej jest konieczne?
Justyna
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 8 lut 2008, o 21:42
Lokalizacja: WARSZAWA

Post »

hm balkon - jeśli jest tam temperatura jak w mieszkaniu to tak bo jeśli jest dużo niższa temperatura to ja bym nie ryzykowała w sumie jest jeszcze zimno. maseczka - jeśli chcesz to tak - ja opryskałam bez i żyję ale starałam się szybko opryskać i w miarę możliwości nie oddychac. myslę, że lepiej wynieść kwiat do innego pomieszczenia i opryskać w pokoju a potem pokój ten dobrze wywietrzyć. przydałaby się taka przechowalnia zainfekowanego kwiatka przez szkodniki aby nie stał z innymi zdrowymi. a i umyć dobrze ręce mydłem po użyciu oprysku.
goldenred
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 23 lut 2008, o 13:34

Opryskiwania ciąg dalszy :)

Post »

tzn balkon mam zabudowany, więc z temperaturą powinno być ok. natomiast nie mam pomieszczenia, do którego mogłabym badyla wynieść, bo takie akurat mam warunki mieszkaniowe. zastanawiam sie tylko nad maseczką. kiedyś opryskiwałam jakieś tam zielsko na klatce schodowej przeciw przędziorkom i tak sie zatrułam, że myślałam, że nie przeżyje; potem zdarzyło mi sie to ponownie, więc mam swego rodzaju uraz, no ale maseczke chyba da sie załatwić. jaki należy zastosować okres karencji przed wniesieniem kwiatka z powrotem do grona pozostałych?
Justyna
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 8 lut 2008, o 21:42
Lokalizacja: WARSZAWA

Post »

ponownie spryskałam jak jakis robal się pojawił ale one (storczyki) stoją od kilku m-cy w tym pustym pokoju. nie nasz piwnicy (ciepłej), może klatka schodowa bo balkon mimo, że zabudowany to jednak wydaje mi się że strach wystawić kwiat na kilka dni. albo spryskaj na balkonie jak będzie świeciło słońce w ciągu dnia to bedzie tam wyższa temperatura niech postoi a potem ustaw samotnie w pokoju na oknie. a balkon wywietrz no i oczywiście używaj maseczki. jak kupisz ten preparat t przeczytaj jeszcze raz dokładnie instrukcję i dodatkowo wypytaj sprzedawcę.
Awatar użytkownika
myszek
500p
500p
Posty: 679
Od: 28 kwie 2007, o 00:37
Lokalizacja: Mazowsze 6b

Post »

* Maseczka ochronna powinna być dostępna w każdej aptece.

* Jeśli temp. na tym zabudowanym balkonie oscyluje wokół kilkunastu stopni, to spokojnie storczyka można na nim zostawić. Jeśli nie ma takiej możliwości - o prostu trzeba trzymać kwiata jak najdalej od innych.

* Jeśli robactwo powraca, oprócz oprysków trzebaby zainteresować się również podłożem.
Np. wetknąć w nie pałeczki przeciwrobalowe.

* Okres karencji? Trudno powiedzieć. Pewnie aż do zwalczenia "gości". Środki chemiczne działają raczej natychmiast ale trzeba się pozbyć także następnych pokoleń robaczków. Oprysk trzeba więc chyba powtarzać po ok. 7 dniach, pałeczki są długodziałające.

Powodzenia.

Pozdrawiam,
Mysza

'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Są przecież tabletki Provado, można włożyć do podłoża lub troszkę rozkruszyć i podlać jeśli jest np. z grubych kawałków, wtedy nie będziesz wdychać jak podczas oprysku.A może do łazienki go wynieść, jeśli jest kratka wentylacyjna no i będzie izolacja od innych roślinek?
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mario- dobrze piszesz,

Pałeczki,tabletki Provado ... sa tożsame co do jakości preparatu ,dodatkowo daja ochronę roślinie na dłuższy okres/ok.4-6 m-cy/.
Działanie preparatu jest natychmiastowe w jednym i w drugim przypadku na osobniki w kontakcie ze związkami.Przy pałeczkach dodatkowo korzysta roślna ochronnie -substancja czynna krąży z sokami we wszystkich punktach
rośliny:korzenie i część nad podłożem.Wydzielanie toksycznych substancji jest ograniczone do minimum.

Preparaty o których mówimy opisywałam przy wciornastkach,sa praktycznie wypróbowane ,nie powodują skutków ubocznych dla storczyków.
Cechą charakterystyczną jest wielkie spektrum działania-więc z powodzeniem mozna stosować je na wszelkie ;:214 ,niezaleznie od tego czy tak do końca wiemy z czym mamy do czynienia.Akurat w storczykach jest jakby wachlarz tych kreatur ustalony :P .

Inna kwestia -czy jest na tyle duża inwazyjność , aby stosować ciężkie działa=CHEMIA?? a spray , na pewno w ostatniej kolejności w domu.
Stosowanie środków chemicznych nam pomaga - mentalnie, roślinie nie zawsze.
Podobnie wszelkie biostymulatory typu Asah...,z jednej strony pomagaja ,z drugiej mogą poczynić szkody , gdy na fali hasła siegamy po cudowny :wink: środek.
Wszystko musi być kontrolowane- ważne aby wiedzieć jak stosować i dlaczego i czy trzeba..



pozdrawiam JOVANKA
goldenred
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 23 lut 2008, o 13:34

Post »

Dzięki za rady Myszo! Zobaczymy jak się teraz robale będą zachowywały po ostatnim zabiegu stornującym ;)
Co do odizolowania, to nie bardzo mam jak to zrobić, ale wełnowce obsiadły mi wszystkie storczyki o białych i jasnych kwiatach, czyli większość. Jakoś spróbujemy sobie z nimi poradzić. :)
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=32
W tym poście( z 07-II-2008) Jovanka dokładnie opisała zastosowanie preparatu Provado w szczególności do storczyków (wreszcie udało mi się go znaleźć,sorry)_
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
brauniack
100p
100p
Posty: 127
Od: 6 sie 2008, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żary

Storczyk - nalot na liściach

Post »

Witajcie.

Od jakiegoś czasu pojawił mi się dziwny nalot + substancja klejąca na liściach storczyka. Proszę o diagnozę i sposób leczenia. Obrazek Obrazek
Pozdrawiam, Bartosz
Moja działeczka
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Wełnowiec w zaawansowanym rozwoju na roślinie poczytaj tutaj, Jovanka(sekcja Orchidarium na forum) specjalizuje się w storczykach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”