

Urosło zielsko prawie metrowe o białych drobnych kwiatkach a co najgorsze rozsiało się


anym pisze:Ja będąc na cmentarzu szpadką wykopałam kawałek roślinki rosnącej przy bardzo zadbanym pomniku myśląc że to jakiś nowy kwiatek ,którego jeszcze nie mam.Wsadziłam do ogrodu dbałam,pieliłam,nawoziłam no i później...to była kupa śmiechu![]()
![]()
Urosło zielsko prawie metrowe o białych drobnych kwiatkach a co najgorsze rozsiało się![]()
Nie jestem specjalnie zasadnicza ale dla mnie to mimo wszystko kradzież.anym pisze:Ja będąc na cmentarzu szpadką wykopałam kawałek roślinki rosnącej przy bardzo zadbanym pomniku
Uff.. dobrze, że od razu napisałam skąd mam kwiatki "podporzeczkowe" bo też by mi się oberwałoComcia pisze: Sorki, ale irytuje mnie jak ktoś bierze coś do czego nie ma prawa, nieważne czy to roślinka na cmentarzu, na rabacie miejskie, w cudzym ogródku albo w lesie. Wszystko ma swojego właściciela
I mnie tata kiedys przestrzegał, abym nigdy, przenigdy nie zabrała czegokolwiek z cmentarza do domu.robertP2 pisze:Jest jedna zasada , której warto przestrzegać NIC ALE TO NIC NIE BIERZE SIĘ Z CMENTARZA . Nie chce mi się pisać, bardziej szczegółowo, bo to by się zeszło.Nie i koniec.