
Iglaki z nasion
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 27 maja 2013, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Iglaki z nasion
Witam. Właśnie dziś posiałam świerka pospolitego. Zalezy mi, by mieć swoje własne drzewko, dlatego nasionka a nie gotowiec ze sklepu
Nie znalazłam jednak szerszego opisu jak dokładnie to zrobić i kiedy będą widoczne efekty. Świerki mam póki co w doniczce, 4 nasionka w jednej donicy. Nie wiem jak często podlewać, kiedy wyjdzie cokolwiek (czy to prawda, ze po roku), czy trzymać donice na parapecie czy w cieniu? Jak postąpić z kiełkami? Mogą 4 rosnąć w niewielkiej donicy na początku? Po jakim czasie osiągną wysokość 30cm?

-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Iglaki z nasion
Nasiona świerka dość łatwo kiełkują. Ja siałam w ubiegłym roku do gruntu podkiełkowane w piachu, wyszły bardzo szybko. Pięknie przezimowały i w tej chwili mają po 10-15cm, więc te 30cm do jesieni powinny spokojnie osiągnąć. Nie podkiełkowane siane do donicy wyszły po 3 tygodniach, utrzymywałam lekko wilgotną ziemię prze cały czas. W tej donicy to spokojnie mogą na razie rosnąć razem. Możesz też po wykiełkowaniu przepikować każdą siewkę osobno. 

Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Iglaki z nasion
Koniecznie je cieniuj w upalne dni!
Ok. 10 lat temu wysiewałam mnóstwo nasion zamówionych chyba we florpaku... ale juz nie pamietam.
Były to najrózniejsze odmiany sosen, jodeł i świerków. I daglezje, z których mam zrobiony naturalny płot na posesji (ok. 200 drzew).
nasiona kiełkowały ładnie, potem pielenie, podlewanie i koniecznie cieniówka.
Na zimę obłożyłam je gałązkami i przetrwały bez bólu.
sadzonek bylo tak duzo, że czesc wysadziłam, czesc rozdałam. Teraz mam posadzony z nich taki mini lasek.
Strasznie duzo pracy, ale mimo wszystko warto było
Ok. 10 lat temu wysiewałam mnóstwo nasion zamówionych chyba we florpaku... ale juz nie pamietam.
Były to najrózniejsze odmiany sosen, jodeł i świerków. I daglezje, z których mam zrobiony naturalny płot na posesji (ok. 200 drzew).
nasiona kiełkowały ładnie, potem pielenie, podlewanie i koniecznie cieniówka.
Na zimę obłożyłam je gałązkami i przetrwały bez bólu.
sadzonek bylo tak duzo, że czesc wysadziłam, czesc rozdałam. Teraz mam posadzony z nich taki mini lasek.
Strasznie duzo pracy, ale mimo wszystko warto było
