Szukałem tematu który jest poświęcony temu Clematisowi jednak nie znalazłem więc zakładam
Wstawiajcie tutaj zdjęcia swoich okazów oraz piszcie przydatne informacje
Właśnie wróciłem z Leroy Merlin z tym o to przepięknym pnączem
Co wiecie o tej odmianie?
To raczej nowość... w hipermarketach pojawiła się chyba pierwszy raz (inna sprawa, że np. Gliwicki Leroy Merlin jest tą odmianą teraz wręcz zasypany).
Podejrzewam, że mało kto ją ma choćby, od 1 pełny sezon aby się wypowiedzieć. Sam nabyłem w tym roku i posadziłem razem z "Rasputinem", powinny się ładnie komponować ;)
Ze strony ZSP:
Odmiana dorasta do 2-3 m wysokości. Kwiaty białe, bardzo duże o średnicy do 28 cm o sześciu ostro zakończonych i lekko pofalowanych brzegach, działek. Kwitnie obficie, pokrywając roślinę kwiatami niemal od ziemi, od maja do lipca, ewentualnie powtarza kwitnienie w sierpniu, ale nie jest ono tak obfite jak to pierwsze. Odmiana mrozoodporna (strefa 5a). Wymaga gleb żyznych, wilgotnych i przepuszczalnych, lekko kwaśnych lub obojętnych oraz półcienistego stanowiska. Wrażliwa na działanie wiatru, silne słońce oraz zbyt intensywne nagrzewanie. Do stosowania przy podporach wolnostojących lub przyściennych oraz w dużych pojemnikach. Należy ciąć bardzo umiarkowanie.
Odmiana wyhodowana przez Szczepana Marczyńskiego w 2010 roku. Wprowadzona do sprzedaży przez Szkółkę Clematis Sz.Marczyński, W.Piotrowski s.j. w 2011 r.
Zapraszam: spis treściogród "Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Posiadam ten powojnik od późnego lata 2011. Faktycznie kwiaty ma wielkie, jest niewysoki i kwitł do póżna, ale to był chyba efekt nawożenia w szkółce ;) W ubiegłym roku nie był już tak wielki i skromniej kwitł, ale faktem jest, że go przesadzałam na inne stanowisko, które zresztą nie wiem czy będzie dla niego dobre... trochę za dużo tam słońca, a on chyba potrzebuje raczej takiego słońca przez liscie, a nie patelni więc pewnie kolejne przesadzanie przed nim. Jak w końcu dam mu spokój i sie zadomowi może powtórzy ten festowal z początkowego zakupu
W tym roku wystartował ładnie... zobaczymy...
Uwielbiam go ,ma rzeczywiście ogromne kwiaty i lubi takie rozproszone sloneczko ale nie cień mam go drugi rok i dopiero zaczyna kwitnienie ,tu dla porównania moja reka
Zapraszam: spis treściogród "Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Też go kupiłam w maju 2013 w centrum ogrodniczym. Kwitł ładnie rósł dobrze. Wczoraj oglądałam go na ogródku i ma duże pąki. Mam nadzieję że nie zmarznie. Tak wyglądał w czasie kwitnienia. Pozdrawiam.
Aż boję się pochwalić moją "Pannę młodą", odbiła rewelacja i ma mnóstwo pąków. W marcu wsadziłam jej do ziemi ząbki czosnku, a niedawno podlałam 0,1% Switchem - zobaczymy czy to ją ochroni przed uwiądem, chociaż mam obawy o nadciągające nocne przymrozki. Pozdrawiam
Czy wy też macie takie krótkie ogonki na których powstają kwiaty? Chodzi mi o odległości od ostatniego węzła do pąka kwiatowego. Wygląda na to, że "Beautiful Bride" ma je wyjątkowo krótkie.
Jak widzicie mam posadzoną "Beautiful Bride" razem z "Rasputinem" na straym drzewie. Oba powojniki ładnie rosną - jednak białe kwiaty mam prawie zupełnie pochowane pod liśćmi i kwiatami "Rasputina". W zasadzie wygląda tak, jakby kwitły bezpośrednio na korze drzewa, podczas gdy filetowe kwiaty powstają na kilkunasto-centymetorywych ogonkach z daleka od drzewa (na zdjęcieu tego nie widac bo specjalnie wybralem akurat taki widoczny kwiat)
Zapraszam: spis treściogród "Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Te kwiaty kwitną na krótkich ogonkach, ale na takich bardzo krótkich to chyba nie.... I faktycznie inne powojniki mogą je zasłaniać, bo Panna jesat taka bardziej "zwarta w sobie". Ale to świetny powojnik, bardzo długo utrzymujący kwiaty... i to jakie... u mnie w tym roku ma ich masę.