Witam serdecznie,
Potrzebuję porady. Paliłem gałęzie za domem(pozostały po legalnej wycince drzew). Przy silnym wietrze ogień poszedł w stronę tui żywopłotowych(przynajmniej tak mi się wydaję). Tuje mają po około 3-4 metry wysokości i są dosyć gęsto posadzone w rzędzie. Z jednej strony są opalone. Pytanie do was, czy takie drzewko się podniesie czy uschnie? Ewentualnie jak mu pomóc w zmaganiach z moją głupotą...
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam Konrad ;)
Nadpalone Tuje
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nadpalone Tuje
Ja nadpaliłam tuje dwa lata temu. Na szczęście ucierpiało tylko kilka krzewów z żywopłotu i to w nieznacznym stopniu.
Niewiele tu można poradzić i zrobić-trzeba poczekać, żeby ocenić rozmiar uszkodzeń. Pędy zbrązowieją. Jeśli nadpalenia nie są duże jest nadzieja, że krzewy przeżyją i się zregenerują.
Ja odczekałam i te suche gałązki powycinałam dopiero w tym sezonie i czekam,aż rośliny zregenerują te ubytki-ażury ze śpiących pączków. Dwukrotne w ciągu sezonu strzyżenie wzmaga i przyspiesza regenerację. No i normalne, bez szaleństwa nawożenie.
Przy dużych uszkodzeniach może trzeba by było zastosować jakieś preparaty wspomagające regenerację, biostymulatory
Może tutaj kliknij.
Niewiele tu można poradzić i zrobić-trzeba poczekać, żeby ocenić rozmiar uszkodzeń. Pędy zbrązowieją. Jeśli nadpalenia nie są duże jest nadzieja, że krzewy przeżyją i się zregenerują.
Ja odczekałam i te suche gałązki powycinałam dopiero w tym sezonie i czekam,aż rośliny zregenerują te ubytki-ażury ze śpiących pączków. Dwukrotne w ciągu sezonu strzyżenie wzmaga i przyspiesza regenerację. No i normalne, bez szaleństwa nawożenie.
Przy dużych uszkodzeniach może trzeba by było zastosować jakieś preparaty wspomagające regenerację, biostymulatory

Może tutaj kliknij.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 12 sie 2009, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik/Śląsk
Re: Nadpalone Tuje
witam
moje tuje spotkał bardzo podobny przypadek
w linku ponizej -2 strona,na zdjęciu w tle widać swieżo posadzone( z gołym korzeniem) pożar szalał tuż za siatką,dobrze ze wiatr wiał w przeciwna stronę,ale od panujacego gorąca drzewka poparzyło.Mimo to żyją,porządnie zlaliśmy je wodą a wiosną usunęłam wszystko to co było brazowe.dziś mają blisko 2 metry wysokości
pozdrawiam
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 43&t=27759
moje tuje spotkał bardzo podobny przypadek
w linku ponizej -2 strona,na zdjęciu w tle widać swieżo posadzone( z gołym korzeniem) pożar szalał tuż za siatką,dobrze ze wiatr wiał w przeciwna stronę,ale od panujacego gorąca drzewka poparzyło.Mimo to żyją,porządnie zlaliśmy je wodą a wiosną usunęłam wszystko to co było brazowe.dziś mają blisko 2 metry wysokości
pozdrawiam
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 43&t=27759
pozdrawiam
Grażyna
Grażyna
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 3 mar 2013, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Nadpalone Tuje
U mnie było podobnie-sąsiad najpierw potraktował działkę roundapem, a potem gdy wszystko wyschło na wiór podpalił bezmyślnie, cały rząd czterometrowych tuj zbrązowiał z jego strony. Zostawiłam tak ,dałam czas i wszystko się zregenerowało, a później zostało przycięte.Krzaki sa zielone. Myślę ,że u Ciebie też tak będzie. Trzeba czekać ,teraz pędą przyrastać.
pozdr.
pozdr.
pozdr Elżbieta