
Pomidory- oprysk kwasem mlekowym
Pomidory- oprysk kwasem mlekowym
Chcę wykorzystać zakwas żytni do ochrony pomidorów i testuję te pomidorki chcąc ustalić maksymalne stężenie kwasu mlekowego i mleczanu wapnia, które będzie tolerowane przez część nadziemną pomidorów i system korzeniowy. Postęp jest bo widać, że powierzchnia podłoża spryskana tym zakwasem lub zakwasem częściowo zobojętnionym węglanem wapnia nie pleśnieje na powierzchni a pomidorki żyją i nieźle się mają . 

Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
forumowicz ja zawsze, zwłaszcze, że cel jest znamienity. Odporne genetycznie odmiany do tego z ochroną biologiczną ..podoba mi się
Trzymam kciuki za powodzenie eksperymentu
Zaskoczyłeś mnie zakwasem.. ale nie tak bardzo, jak chwilę pomyślałam. A powiedz jakie pH ma ten kwas, którym opryskujesz?
Opryskujesz tylko część nadziemną czy podlewasz też korzenie?

Zaskoczyłeś mnie zakwasem.. ale nie tak bardzo, jak chwilę pomyślałam. A powiedz jakie pH ma ten kwas, którym opryskujesz?
Opryskujesz tylko część nadziemną czy podlewasz też korzenie?
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
To nie jest tylko kwas mlekowy. Bakterie również są aktywne i nawet nie trzeba tego udowadniać. Wystarczy się tylko zastanowić dlaczego nie myje się naczynia w którym kisi się zakwas ?.
Przy pH 5 widać było pewne oznaki fitotoksyczności. Po częściowym zobojętnieniu węglanem wapnia do pH 6 już tych objawów nie ma. Ale tym sposobem mamy 2w1. Jednoczesną ochronę przeciw suchej zgniliźnie. Pomidorki podzielone są na 3 grupy. Jedna dolistnie, druga doglebowo a trzecia porównawczo.
Następna seria testów jest przewidziana też w warunkach polowych. Wiadomo, że w rozsadzie parapetowej i liscie i korzenie są bardziej delikatne.
Przy pH 5 widać było pewne oznaki fitotoksyczności. Po częściowym zobojętnieniu węglanem wapnia do pH 6 już tych objawów nie ma. Ale tym sposobem mamy 2w1. Jednoczesną ochronę przeciw suchej zgniliźnie. Pomidorki podzielone są na 3 grupy. Jedna dolistnie, druga doglebowo a trzecia porównawczo.
Następna seria testów jest przewidziana też w warunkach polowych. Wiadomo, że w rozsadzie parapetowej i liscie i korzenie są bardziej delikatne.
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
Jasne, że są aktywne
pH 5 - może temperatura fermentacji była za niska
Mleczan wapnia mnie baaardzo zainteresował. To bym chętnie zastosowała na krzaki z owocami
Masz już jakieś wnioski na podstawie obserwacji grup? Pierwszy z tego co piszesz - nie zaszkodziło
co jest bardzo istotne, bo sadzonki są przecież bardzo wrażliwe

no i to kiedyś też sprawdzałam, jak w sprzedaży zobaczyłam 'suszony zakwas' - w zasadzie wszystkie bakterie mlekowe nie maja przetrwalników, poza jedną, ale nie pamiętam co to była za ONAforumowicz pisze:dlaczego nie myje się naczynia w którym kisi się zakwas
pH 5 - może temperatura fermentacji była za niska

Mleczan wapnia mnie baaardzo zainteresował. To bym chętnie zastosowała na krzaki z owocami
Masz już jakieś wnioski na podstawie obserwacji grup? Pierwszy z tego co piszesz - nie zaszkodziło

Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
Zakwas sporządzony wg przepisu który stosuję, ma - jak pisałem wyżej - odczyn w granicach pH 5 i wykazuje właściwości fitotoksyczne. Są dwie drogi podwyższenia pH. Albo rozcieńczenie albo neutralizacja części kwasu mlekowego węglanem wapnia co też uczyniłem. Oprysk takim preparatem już nie wykazuje fitotoksyczności. Roztwór do oprysku jest stabilny i mimo przechowywania przez 2 tygodnie w temperaturze pokojowej nie wykazuje oznak zakażenia innymi bakteriami ani drożdżami co już samo w sobie jest znamienne i obiecujące, potwierdza bowiem antybiotyczne właściwości preparatu.monika pisze:Masz już jakieś wnioski na podstawie obserwacji grup?
Nie widać wpływu na rośliny w sensie szkodliwości przy zastosowaniu doglebowym nawet przy pH 5 .Ale tego można się było spodziewać jako, że w podłożu znajduje się pewna ilość wapnia a poza tym wiadomo, że gleba ma właściwości buforowe.
W tej fazie rozsady jedyne co mogę i chcę sprawdzić to właśnie ewentualne działanie fitotoksyczne . W warunkach polowych muszę też określić możliwe stężenie no i wpływ na zdrowotność roślin.
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
forumowicz pomóż, bo zaraz..mnie trafimonika pisze:..Mleczan wapnia mnie baaardzo zainteresował. To bym chętnie zastosowała na krzaki z owocami
Masz już jakieś wnioski na podstawie obserwacji grup? Pierwszy z tego co piszesz - nie zaszkodziłoco jest bardzo istotne, bo sadzonki są przecież bardzo wrażliwe
Załóżmy, że mam kwas mlekowy 2% i chcę go zobojętnić węglanem wapnia do stężenia kwasu 0,6%. Ile g węglanu wapnia do 1 litr kwasu mlekowego mam dodać

(bakterie kwasu mlekowego na bazie mleka (laktozy) mi głowę zaprzątają, trochę inny sposób, niż Twój, potem skrobnę)
Re: Pomidory- oprysk kwasem mlekowym
forumowicz testuję podlewanie na sybirakach. Wysiałam je wcześniej, bo miałam szczepić, ale w tym roku to zupełnie inne sadzonki, więc dałam spokój i robią za króliki, posadzone w kubkach 400 ml.
Dwie na trzy są podlewane, dostały małą dawkę czystego kwasu 2x co tydzień, kwas udało mi się utrzymać przy pH 5. Kolosalnej różnicy nie widzę. Ta niepodlewana (lewa dolna) wolniej rośnie, może i przypadek, nie wiem. Podlanie po 2x5ml na pewno nie zaszkodziło jak widać. Oprysków nie robiłam

Jesssu jakie u mnie dzisiaj słońce
na Twoim balkonie by się przydało
Dwie na trzy są podlewane, dostały małą dawkę czystego kwasu 2x co tydzień, kwas udało mi się utrzymać przy pH 5. Kolosalnej różnicy nie widzę. Ta niepodlewana (lewa dolna) wolniej rośnie, może i przypadek, nie wiem. Podlanie po 2x5ml na pewno nie zaszkodziło jak widać. Oprysków nie robiłam

Jesssu jakie u mnie dzisiaj słońce

Re: Pomidory- oprysk kwasem mlekowym
Podlewać w nieskończoność tez nie możesz.
Ale te Sybiraczki całkiem przyzwoite widzę. Chyba ich nie przekarmiasz ?.
Ale te Sybiraczki całkiem przyzwoite widzę. Chyba ich nie przekarmiasz ?.
Re: Pomidory- oprysk kwasem mlekowym
Te sybiraki siew i pikowanie w ziemi z Pasłęka 0,6 kg/m3, teraz w duzym kubku w biedronkowej 1,2kg/m3. Temperatura niska na parapecie. Zero zasolenie i jestem pod dużym wrażeniem jak one w tym roku wyglądają.
Co do kwasu..najpierw podlewam śniegówką i na to od razu 5ml kwasu, czysty kwas mogę mieć od 5-5,5 pH, potem dość szybko pH spada. Może dam jeszcze co 10 dni aż do wysadzenia w grunt
Właściwie to chcę sprawdzić czy to ma jakiś wpływ na rozwój sadzonki, zwłaszcza korzeni. Jak myślisz? Jeszcze muszę przetestować oprysk.
Ty też podlewałeś, prawda? ile razy i w jakiej dawce na pojemność doniczki?
Co do kwasu..najpierw podlewam śniegówką i na to od razu 5ml kwasu, czysty kwas mogę mieć od 5-5,5 pH, potem dość szybko pH spada. Może dam jeszcze co 10 dni aż do wysadzenia w grunt

Ty też podlewałeś, prawda? ile razy i w jakiej dawce na pojemność doniczki?
Re: Pomidory- oprysk kwasem mlekowym
Ja spryskiwałem powierzchnię podłoża Substral ponieważ pokazała się pleśń. Nie podlewałem
Re: Pomidory- oprysk kwasem mlekowym
Rozumiem. Będę dalej podlewać, w sumie to słaby roztwór wychodzi. Może bez sensu, ale jakieś doświadczenie będzie. Najbardziej mnie korzenie interesują.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory- oprysk kwasem mlekowym
Prościej moim zdaniem stosować jakikolwiek kwaśny produkt mleczny (oczywiście bez dodatku cukru czy czynników mających zmienić/poprawić smak) taki jak maślanka, kefir, jogurt i serwatka albo zsiadłe mleko, który służy do tworzenia zakwasu.monika pisze:forumowicz testuję podlewanie na sybirakach. Wysiałam je wcześniej, bo miałam szczepić, ale w tym roku to zupełnie inne sadzonki, więc dałam spokój i robią za króliki, posadzone w kubkach 400 ml.
Dwie na trzy są podlewane, dostały małą dawkę czystego kwasu 2x co tydzień, kwas udało mi się utrzymać przy pH 5. Kolosalnej różnicy nie widzę. Ta niepodlewana (lewa dolna) wolniej rośnie, może i przypadek, nie wiem.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Pomidory- oprysk kwasem mlekowym
Nie mogę doczekać się przepisu forumowicz (wiem, wiem, jeszcze mamy sporo czasu
), a tu widzę, że do ochrony pomidorów można też stosować serwatkę? Do tej pory zastępowała mi wodę przy wyrabianiu chleba. Ale nigdy do tego celu nie zużywałam jej w całości. Nie zawsze znajdowałam dla niej inne zastosowanie i często nadmiar lądował w kanalizacji
. A teraz ..... czyżby można ... pomidory
? I czy na etapie rozsady? A jeżeli tak, to czy należy ją rozcieńczać?



Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Re: Pomidory- oprysk kwasem mlekowym
danaa nie można, bo można narobić sobie problemów. I nie serwatką tylko kwasem mlekowym z bakteriami. Ja to robię bardzo sterylnie, na dobrym materiale wyjściowym, porządnie oprzyrządowana a i specjalnie nie ryzykuję tymi trzema sadzonkami
Re: Pomidory- oprysk kwasem mlekowym
Dzięki!
Trudno... A już myślałam
!
Będę czekała z niecierpliwością na wyniki Waszych eksperymentów
!
Trudno... A już myślałam

Będę czekała z niecierpliwością na wyniki Waszych eksperymentów

Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!