Szukałam podobnych postów ponieważ nie znalazłam rozpoczynam swój wątek. Jeśli były to proszę o przeniesienie i przepraszam za kłopot.
Mam duże rabaty tulipanowe, pięknie kwitną i zdobią ogród do maja a potem stoją nagie kikuty i do czasu wykopania szpecą. Czym wy je zasłaniacie? W programie "Maja w ogrodzie" usłyszałam o Lepnicy baldaszkowatej. Będę szukać w tym roku sadzonek i spróbuję, a co polecacie Wy. Mam ok. 30 gatunków tulipanów więc potrzebuję mnóstwo różnorodnych pomysłów.
Liczę na was
Beata Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
w prawdzie ja mam tylko małą działkę, i niewiele tulipanów, ale tam gdzie rosną wysiewam później różne kwiaty jednoroczne, np. maciejki, aksamitki, smagliczki, w tamtym roku wysiałam w domu goździki brodate, a później rozsadzałam je na rabatce gdzie mam kilka tulipanów. Jeśli chodzi o byliny to nie mam pomysłu
W tym roku posadziłem tulipany w doniczkach, a jak przekwitną to wyjmę i przeniosę tam, gdzie nie będą mi przeszkadzać. W ten sposób mam więcej miejsca na jednoroczne.
Można liście maskować tiarellami, czosnkami ozdobnymi, jednorocznymi kwiatami, sadzić między nie lilie. Podobno dobrze też sprawdza się niezapominajka.
Niezapominajki to był mój pierwszy pomysł sprzed kilku lat niestety wraz z nimi przyniosłam sobie do ogrodu mączniaka prawdziwego a ponieważ oprócz tulipanów kocham też piwonie dla ich dobra musiałam się z żalem niezapominajek pozbyć. Aksamitki też sieję od lat ale apogeum ich kwitnienia przypada na lipiec kiedy to już trzeba tulipany wykopać.
Dobrym pomysłem (dzięki cccc1969) są tiarelki i żurawki na pewno spróbuję. wisia7 podsunęła mi pomysł z astrami - też spróbuję jednak nie tradycyjnymi tylko alpejskimi (do tej pory nawet nie wiedziałam, że takie istnieją). doniek goździki brodate, maciejki, smagliczki kwitną zbyt późno. Nadal poszukuję roślin, mogą to być byliny, które obficie kwitłyby w końcu maja i w czerwcu.
Beata Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Ja uważam, że cokolwiek by nie posadzić to przekwitłe tulipany i tak będzie widać i będą szpecić w dużej masie.Dlatego ja sadzę je w niewielkich grupach po ok.8-10 szt.w kilku mniejscach w ogrodzie.Wygląda to moim zdaniem bardziej naturalnie, a i zamaskować znacznie łatwiej.Przekwitłe wcale praktycznie nie rzucają się w oczy. Niektóre odmiany tulipanów dość długo zasychają, nawet do lipca.
Tiarelle i żurawki nie nadają się na słoneczne otwarte miejsca jakich wymagają tulipany, ponadto są za niskie.Dość bujnie i wcześnie rosną omiegi wschodnie, albo wysokie orliki.
Tiarelle i żurawki nie nadają się na słoneczne otwarte miejsca jakich wymagają tulipany
Na działce mam w słońcu kilka żurawek. Rosną szybko, więc nie widzę przeciwwskazań do sadzenia ich z tulipanami. Kompozycje tulipanów z tiarellami były pokazywane w czasopiśmie Twój Ogrodnik.
Żurawki tworzą zbyt regularne kępy, by cokolwiek przysłaniać.Ponadto wiele z nich po zimie marnie wygląda, potrzebują sporo czasu do odzyskania dobrego wyglądu, a z tym bywa różnie, ale to oddzielny temat.A przecież chodzi o to by wcześnie wiosną spełniały swoja rolę.Tiarelle również są dość wymagającymi roślinami, na wielu glebach, szczególnie cięższych, bardziej zlewnych rosną słabo.Trzeba szukać wśród niewymagajacych bylin, które wcześnie wiosną mają bujne liście, albo niskich rozłożystych krzewinek liściastych jak np.niskie odmiany pięciornika.
Do kompozycji pokazywanych w czasopismach trzeba podchodzić trochę z przymrużeniem oka Nie taki świat niestety kolorowy jak go malują , realia bywają inne
Tak, ale niewiadomo jaką glebę ma Whitedame.Ludzie sadzą tulipany(rosną, albo rosły przecież chyba w każdym ogrodzie) i na cięższych glebach podsypując piasku pod cebulki, ale najczęściej wytrzymują wtedy jeden sezon, potem gniją.Chodziło mi o to, że tiarelle nie są zbyt uniwersalnymi roślinami jak np. omiegi wschodnie, które rosły kiedyś w ogródku prawie każdej babci, czy była glina, czy bardziej piaszczysta gleba.
Po co ten młotek na głowę
Glebę mam piaszczystą, lekko kwaśną o baaaardzo dużej zawartości azotu. Tulipany rosną tu od zawsze, są piękne i zdrowe. W przeciwieństwie do innych cebulowych tzn żonkili, krokusów i hiacyntów. Jesienią ( jeśli rok będzie taki jak zawsze ) będę miała mnóstwo cebulek do oddania. W tym roku rozdawałam z łapanki wszystkim sąsiadom i znajomym, nie wiedziałam o akcji na FO . Tej jesieni postaram się poprawić
Tu najlepiej widać moje jałowe piachy
Beata Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
whitedame pisze:Omieg wschodni to świetny sposób, zupełnie o nim zapomniałam. Orliki nie udają mi się w słońcu, pięknie kwitną tylko w półcieniu. Dzięki.
omieg wschodni jak mnie pamięć nie myli zanika po przekwitnięciu... więc mało będzie maskował przekwitnięte tulipany
u mnie miejsce po tulipanach zajmują gailardie bylinowe i jednoroczne oraz rudbekie. Gailardia i rudbekia lubią piaszczystą ziemię, rosną w pełnym słońcu. U mnie jest już takie perpetuum mobile, same się wysiewają